Strona 22 z 45

: 08 gru 2011, 21:25
autor: Glonojad
Powiem tak - ostatnio zasuwałem po Radomiu, bo ktoś wpadł na ten genialny pomysł... bez przesady, dostępność biletów musi być.

: 08 gru 2011, 21:55
autor: elijah
A, boś niezwyczajny. Każdy dresiarz ci powie, że w Radomiu nie trzeba mieć biletu, bo się kanary własnego cienia boją :D /i wcale im się nie dziwię.../

: 08 gru 2011, 22:17
autor: Glonojad
Nie wnikam, stać mnie na taksówkę.

: 08 gru 2011, 23:36
autor: MZ
elijah pisze:Każdy dresiarz ci powie, że w Radomiu nie trzeba mieć biletu, bo się kanary własnego cienia boją.
:arrow: Oj, żebyś się nie zdziwił :P.

: 12 gru 2011, 20:20
autor: dzidek
Ponoć pracownicy ekspedycji ZTM piszą raporty na kierowców, którzy na pętlach autobusowych na których znajdują się biletomaty odsyłają do nich pasażerów. Jeśli tak to po co na pętli w ogóle są stawiane te automaty jeśli kierowca ma obowiązek w trakcie swojej przerwy sprzedać bilety pasażerom mimo stojącego obok automatu?

: 12 gru 2011, 20:22
autor: Glonojad
Można zadać szersze pytanie - po co wymagać sprzedaży biletów przez prowadzących pojazdy wyposażonych w biletomat?

: 12 gru 2011, 20:25
autor: Szeregowy_Równoległy
Glonojad pisze:Można zadać szersze pytanie - po co wymagać sprzedaży biletów przez prowadzących pojazdy wyposażonych w biletomat?
Po to, żeby Organizator mógł bawić się w W11. Tak jak dzisiaj na PKP Ursus: Skodę ustawili na uboczu i udając pasażerów biegali po wozach próbując kupić bilet. Kto nie miał, nie sprzedał, albo odesłał do biletomatu ten jest oficjalnie podpadnięty.

: 12 gru 2011, 20:27
autor: dzidek
No właśnie. Bardzo dobre pytanie. Może najwyższa pora dokonać korekty przepisów dotyczących sprzedaży biletów przez prowadzących skoro na mieście i w pojazdach komunikacji miejskiej działa co raz więcej automatów?

[ Dodano: |12 Gru 2011|, 2011 20:28 ]
Szeregowy_Równoległy pisze:
Glonojad pisze:Można zadać szersze pytanie - po co wymagać sprzedaży biletów przez prowadzących pojazdy wyposażonych w biletomat?
Po to, żeby Organizator mógł bawić się w W11. Tak jak dzisiaj na PKP Ursus: Skodę ustawili na uboczu i udając pasażerów biegali po wozach próbując kupić bilet. Kto nie miał, nie sprzedał, albo odesłał do biletomatu ten jest oficjalnie podpadnięty.
Czyli dotyczy to też innych pętli niekoniecznie będących ekspedycjami ZTM. Robi się co raz ciekawiej :/

: 12 gru 2011, 20:29
autor: Glonojad
To ja już wiem, po co jest biletomat! Żeby kierowca mógł sobie dokupić biletów, jak mu zabraknie!

:-$ ;-)

: 12 gru 2011, 20:33
autor: Szeregowy_Równoległy
Glonojad pisze:To ja już wiem, po co jest biletomat! Żeby kierowca mógł sobie dokupić biletów, jak mu zabraknie!
Oczywiście, bo przecież kierowca musi mieć bilety w określonej ilości nawet jak pracuje dziesiątą godzinę, czyli sprzedawać ich nie powinien, bo wtedy nie będzie ich miał. Nie sprzeda - źle. Sprzeda - źle, bo ma za mało biletów. A jak jest biletomat to kierowca sprzedaje bilet i od razu może uzupełnić zapasy.

: 12 gru 2011, 20:35
autor: JKTpl
dzidek pisze:Może najwyższa pora dokonać korekty przepisów dotyczących sprzedaży biletów przez prowadzących skoro na mieście i w pojazdach komunikacji miejskiej działa co raz więcej automatów?
Pole do popisu dla komunikacyjnych związków wzwodowych...

: 12 gru 2011, 20:47
autor: reserved
A nie czasem zawodowych?

Kolego mógłbyś chociaż raz napisać coś poważnego na tym forum?

: 12 gru 2011, 21:07
autor: R-9 Chełmska
Od kiedy bilety drukuje się na białych papierkach z nowym logo?

: 12 gru 2011, 21:18
autor: m72
R-9 Chełmska pisze:Od kiedy bilety drukuje się na białych papierkach z nowym logo?

Różnie. Zależy kiedy w którym skończyła się taśma ze starym (również dotyczy to dostępności w magazynie).

: 12 gru 2011, 22:18
autor: Adam G.
reserved pisze:A nie czasem zawodowych?
Kolego mógłbyś chociaż raz napisać coś poważnego na tym forum?
Nie złapałeś ironii, wyjątkowo trafnej.
Szeregowy_Równoległy pisze:Tak jak dzisiaj na PKP Ursus: Skodę ustawili na uboczu i udając pasażerów biegali po wozach próbując kupić bilet. Kto nie miał, nie sprzedał, albo odesłał do biletomatu ten jest oficjalnie podpadnięty.
Paranoja. Tyle ode mnie. Odesłanie do automatu to naturalna rzecz którą bym zrobił, będąc kierowcą odbywającym przerwę.