WAWKOM

(Akurat w DS to ja się chętnie przyłączę do obozu głoszącego nadpodaż - przy jednoczesnej przewidywalnej niezabieralności w nielicznych miejscach oraz długim czasie oczekiwania na autobus. Ale to w DS i też nie jest rozwiązaniem jakakolwiek linia co 30, wręcz przeciwnie.)

MichalJ pisze:Akurat w DS to ja się chętnie przyłączę do obozu głoszącego nadpodaż

A to to tak...

MichalJ pisze:Ale to w DS i też nie jest rozwiązaniem jakakolwiek linia co 30, wręcz przeciwnie.

Otóż to.

Tak mi się przypomniało-był przystanek tramwajowy u zbiegu Puławskiej z Waryńskiego, chyba w jednym kierunku.

Bastian pisze:

3) Masz jakiś inny pomysł na ograniczenie nadpodaży na Puławskiej?

Tak, przeniesienie się z biciem piany na jakikolwiek inny temat. Ja czasem mam wrażenie, że dyskutuję na forum "Zwijanie warszawskiej komunikacji", na którym głównym wrogiem jest nadpodaż. Cóż, dobrze, że obecnie nie mamy większych problemów. Niby na OB egzystuje wątek "Za ciasno, aby się dostać", ale z niego jakoś żadne inspirujące dyskusje się nie rodzą. Nie bądźmy tacy Osowscy!

Tylko w tym wątku ani razu nie ma mowy o komunikacji tramwajowej na Puławskiej. W sytuacji, kiedy na innych ciągach nierzadko ciężko się dostać do tramwaju, a nie ma możliwości wzmacniania linii nadmiernie obciążonych z powodu braku rezerw, naturalne jest że piętnowane jest zjawisko nadpodaży. Tyle w temacie z mojej strony.

Tylko że ględzisz na ten temat tylko w tym wątku od lutego 2011. Jakieś nowe argumenty, nowe opinie, nowe pomysły?

Bastian pisze:Tylko że ględzisz na ten temat tylko w tym wątku od lutego 2011. Jakieś nowe argumenty, nowe opinie, nowe pomysły?

Argumenty są te same, a wątek się ciągnie, bo linia dalej istnieje i dalej frekwencja się nie poprawiła. Teraz wątek się "wznowił", bo wrzuciłem zdjęcia potwierdzające teorię i tyle. A nowa okoliczność jest taka, że budżet miasta na komunikację miejską się skurczył. Ale jak mówię, tyle z mojej strony. Najwyraźniej nikt nikogo nie przekona, dalsza dyskusja na ten temat jest bezcelowa.

Wrażenia z dzisiejszej czternastki:
O której godzinie bym nie jechał... najpopularniejszym towarem przewozowym było powietrze.
Pasażerowie to tylko takie skromne urozmaicenie.

Ale w jakim sensie - powoziłeś? I rano nie było tłoku na Politechnikę? Bo koło 16 z Filtrowej piętnastka wyjechała na Naruciaka solidnie zapchana.

Tak. Może godziny na Politechnikę nie pasowały Bliżej południa trochę ludzi wsiadło (stojące tak w około połowie zajęte były) na Narutowicza, ale na Nowowiejskiej znów się pusto zrobiło.

O 16 to nie.... o tej to już w domu byłem

Pan Piotr pisze:Argumenty są te same, a wątek się ciągnie, bo linia dalej istnieje i dalej frekwencja się nie poprawiła.

No więc?

Pan Piotr pisze:Teraz wątek się "wznowił", bo wrzuciłem zdjęcia potwierdzające teorię i tyle.

Ja to codziennie na Placu Zbawiciela widzę.

Nie spotkałem się w całej tej dyskusji z próbami uzasadniania, że 14 jako taka jest linią o podstawowym znaczeniu. Nie zmieniły się też zarazem uwarunkowania, powodujące, że stanowi ona zło konieczne dla zapewnienia odpowiedniej podaży na trasie Politechnika - Filtrowa. Z Puławskiej 14 można by zabrać zaraz, tylko co dalej? Pomysł jest - tory odstawcze w pobliżu Placu Zbawiciela, ale w przyszłym tygodniu one nie powstaną.

No i taboru jeszcze nie ma. Jakoś się musimy z tą 14 pomęczyć jeszcze trochę.

Glonojad pisze: I rano nie było tłoku na Politechnikę?

Nie tyle rano co między X:00, a X:20 jest na pewno tłok na i z Politechniki, bez różnicy czy to 14 czy 15. Akurat to widzę i mogę potwierdzić.

RobertP pisze:Wrażenia z dzisiejszej czternastki:
O której godzinie bym nie jechał... najpopularniejszym towarem przewozowym było powietrze.
Pasażerowie to tylko takie skromne urozmaicenie.

Wczoraj już nie miałeś studentów Politechniki. Pomiar nierelewantny.

fik pisze:Filtrową trzeba wzmocnić w szczycie, a nie ciąć.

A gdyby 10 podzielić na 2 linie: Wyścigi - Narutowicza i Kielecka - Górczewska? Pytanie, czy ten skręt Chałubińskiego-Nowowiejska jest naprawdę potrzebny, skoro czas przejazdu 10 jest podobny jak z przesiadką (dość wygodną) przy ZP Nowowiejska.

[ Dodano: Pią 29 Mar, 2013 08:30 ]
BTW co się stało, że od pewnego czasu na Pl. Zbawiciela tworzą się korki? Jeszcze parę tygodni temu OIDP tego nie było.

jasiu pisze:A gdyby 10 podzielić na 2 linie: Wyścigi - Narutowicza i Kielecka - Górczewska?

1) Na Kieleckiej jest 33.
2) Masz na to brygady?
3) Ta pierwsza linia jakoś dziwnie przypomina 14. Co by ten ruch miał dać?
4) Połączenie Puławskiej z ciągiem Chałubińskiego - JP2 (w tym z DWC) jest wykorzystywane lepiej, niż połączenie z Ochotą. Po co przy tym gmerać?