WAWKOM

Jeżeli nie odjeżdżają jednocześnie z Centrum, to serio, daj im spokój...

Wołomin się rozpędza... burda w autobusie, dużo potłuczonego szkła przy kabinie, i wisienka na torcie- w drodze powrotnej do Warszawy tuż przy komendzie najprawdopodobniej te łebki co się awanturowały rzuciły w autobus jakąś cegłówką czy innym kamieniem, albo co innego odwalili ciężko zidentyfikować co to było... huk przeogromny+ uszkodzenie szyby (ostała się cała, tylko odprysk ) i właśnie na zewnątrz nie było żadnego śladu po kamieniu czy coś. Nie mam pojęcia co to mogło być. Do tej pory uważałem, że N62 jest dość bezpieczną linią ale po tym incydencie będę tam bardziej uważał.

Każda linia nocna jest bezpieczna. Do czasu.

Z czego wynika zwiększona częstotliwość linii N01 z Ursynowa w okolicach północy? Mam na myśli takt 20-minutowy przez godzinę.

Pewnie z potrzeby wożenia Tarchomina do domu z Huty.

Czy N02, N14 oraz N64 muszą robić podjazdy pod samą bramę zajezdni Stalowa? Czy kierowcy tej zajezdni są aż tak wyczerpani, że nie są wstanie przejść te 400m do Szwedzkiej i tam oczekiwać na autobus? Kierowcy tych linii nocnych muszą wykazać się nie lada umiejętnościami a przy tym złamać kilka przepisów ruchu drogowego.
Sytuacja wygląda następująco. Skręcając ze Szwedzkiej w Stalową trzeba cały odcinek pokonać pod prąd, bo właściwy pas jest zajęty przez stado oczekujących autobusów, na wjazd do zakładu. Przy okazji jak już jedzie się pod prąd, to czasami jakiś samochód lub autobus jedzie z naprzeciwka i trzeba korzystać z zatoczek, a takie wymijanie jest dosłownie na styk. Następnie gdy już się dojedzie do przystanku, to trzeba czasami 1-2 minuty odstać, bo jakiś gamoń kierowca ustawi się przed bramą tak, że zablokuje przejazd. Następnie jadąc z powrotem do skrzyżowania ze Szwedzką, to znowu trzeba się wymijać z innymi autobusami przy wykorzystaniu zatoczek.

Rano spokojnie mogą nadal podjeżdżać, bo wtedy Stalowa jest puściutka.

Temat omawiany wielokrotnie, lobby MZA najwyraźniej jest za silne, by te podjazdy zlikwidować. Wszak wtedy kierowcy musieliby iść do przystanku aż kilkaset metrów dalej, po prostu dramat po całym dniu siedzenia na dupsku...

Może na Szwedzkiej czatują groźni miłośnicy rozgniecionych pośladków, a trzeba dbać o dziewictwo analne kierowców.

Adam G. pisze:Temat omawiany wielokrotnie, lobby MZA najwyraźniej jest za silne, by te podjazdy zlikwidować. Wszak wtedy kierowcy musieliby iść do przystanku aż kilkaset metrów dalej, po prostu dramat po całym dniu siedzenia na dupsku...

To nie chodzi o siedzenie na dupsku i ruszanie się, ale raczej o to, że po całym dniu ciężkiej pracy nikomu by się nie chciało pół kilometra łazić po nocy, tylko raczej znaleźć się jak najszybciej w domu.

Przecie już wałkowaliśmy ten temat, kierowcy podjeżdżający tam pod prąd szczególnie. Wyszło na to, że chodzenie Stalową fuj, bo ciemno i niebezpiecznie, a dojście za Tesco daleko, tylko dla N02 no i tylko w jedną stronę.

reserved pisze: To nie chodzi o siedzenie na dupsku i ruszanie się, ale raczej o to, że po całym dniu ciężkiej pracy nikomu by się nie chciało pół kilometra łazić po nocy, tylko raczej znaleźć się jak najszybciej w domu.

Kurde. Od Szwedzka 03 do Zaj. Stalowa 01 jest 350 metrów. Ja mam od przystanku do domu 500 metrów, a od parkingu 650 metrów przez kładkę.

Przynajmniej N03 w stronę Ursynowa nie podjeżdża pod samą bramę
Ale to pokazuje, że dasię.

A by mogło, bo rano nie ma problemów z dojazdem pod Zajezdnię Stalowa.

ashir pisze:A by mogło, bo rano nie ma problemów z dojazdem pod Zajezdnię Stalowa.

Na marginesie Grodziowie Scanie wyświetlają "URSYNÓW PŁN. PRZEZ STALOWĄ".