Forumowicze na przystanku III

[Walas]

Praca w nadzorze pracy kierowcy musi być ciężka... Czyż nie, Walasku? Jak nie Mobilis, to MZA...

Gdzieś mnie widział

[ Dodano: |16 Lip 2012|, 2012 22:35 ]

Nie podejrzewałem, że do tego dojdzie, ale... uwaga, będę bronił Walasa Pawełku, a co cię obchodzi jak Walas spędza wolny czas? Ma znajomych kierowców, którym sprawia jakąś przyjemność spędzanie czasu w pracy w towarzystwie Walasa, więc niech spędzają. A jeśli Walasowi pasuje kabinowanie, to co cię to obchodzi? Każdy ma jakiegoś bzika, Walas lubi kabinować, ty lubisz... cholera cię wie, w innym temacie piszesz, że w nocy się śpi albo pracuje, innych opcji nie wymieniasz, więc może faktycznie mało kreatywny jesteś? W każdym razie: napisz gdzie i kiedy Walasa widziałeś bez komentarzy, bo wydają się być nie na miejscu.
PS A jak do ciebie, hipokryto jeden, ktoś wpadnie, to też potem tutaj wypiszesz z komentarzem o 'nadzorze pracy kierowcy'?

Bartek, kierowcy sami do mnie piszą SMSy żebym przyszedł tego i tego dnia i ich poprowadził, bo nie znają trasy.

[reserved]

Bartek, kierowcy sami do mnie piszą SMSy żebym przyszedł tego i tego dnia i ich poprowadził, bo nie znają trasy.

Dziewczynę byś znalazł.

[primoż]

Dziewczynę byś znalazł.

A ty masz?

[reserved]

A mi po co? Ja nie potrzebuję aż takiej resocjalizacji jak Walas.

(no chyba, że mówimy o imprezach bo tu cały czas jestem do tyłu )

[fik]

Sądząc po opisie sytuacji, to dziewczyny potrzebują:
a) kierowcy Walasa
b) hejterzy Walasa
a dopiero potem
c) sam Walas.

[Szeregowy_Równoległy]

Sądząc po opisie sytuacji, to dziewczyny potrzebują:
a) kierowcy Walasa

A ci czemu? I skąd założenie, że nie mają? Nie widzę przełożenia hodowania Walasa w kabinie na posiadanie bądź nie posiadanie dziewczyny. Może nie dostrzegam dlatego, że u mnie Walas nie bywa, ale oświeć mnie, proszę

[fik]

A ci czemu?

No skoro

kierowcy sami do mnie piszą SMSy żebym przyszedł tego i tego dnia

[Szeregowy_Równoległy]

Ale to dalej jest wołanie Walasa na czas, którego i tak raczej z dziewczyną by się nie spędziło. Dobra, kończmy ten offtop, bo za chwilę stworzę tabelkę porównującą Walasa z dziewczyną. Coś na zasadzie "Walas nie ma cycków, ale za to można z nim o brygadach pogadać i wozy pospisywać"

[reserved]

Gdyby Walas był kobietą to by rozwiązało wiele istotnych problemów w tym temacie.

[Pawel_]

Gdzieś mnie widział

Plac Na Rozdrożu. W kierunku Wilanowa.

[Bastian]

Plac Na Rozdrożu. W kierunku Wilanowa.

Chciałem zakrzyknąć, że off-topik, ale sobie przypomniałem, że wręcz przeciwnie...

[fraktal]

Ale to dalej jest wołanie Walasa na czas, którego i tak raczej z dziewczyną by się nie spędziło. Dobra, kończmy ten offtop,

No i bardzo szkoda, Ostatnio na jakiejś tam pętli natknąłem się na kierowcę, któremu jego dziewczyna przyniosła do pracy jedzenie i fakt, że się pojawiła nikomu chyba nie zaszkodził, a co poniektórym wyszedł raczej na dobre. Znam też radę osoby na wózku, że dobrze jest prosić o pomoc faceta, który jest w towarzystwie swojej dziewczyny niż takiego, który jest sam, bo ten, który jest sam prędzej się czymś wykręci, a ten, co jest z dziewczyną, zwłaszcza z taką, z którą jest w poważnym związku, chętniej pomocy udzieli, bo wychodzi w ten sposób w jej oczach na rozsądnego i odpowiedzialnego faceta - takiego na którym można polegać, jednym słowem: jest godny zaufania.

[5556]

Szeregowy widziany dziś za kierownicą A752 na linii 175 (+towarzysz w kabinie)

[Szeregowy_Równoległy]

Szeregowy widziany dziś za kierownicą A752 na linii 175 (+towarzysz w kabinie)

Domasa spotkałem na Zawiszy, jakoś przed 10. Była prośba o nie podawanie informacji o kabiniarstwie. O ile ja od jakiegoś czasu praktycznie niczym się nie przejmuję i stosunek do pracy mam mocno analny (i tak będzie przynajmniej do września, dopóki na urlop nie pójdę), to są kierowcy, którym taki wpis mógłby przeszkadzać.

[5556]

Szeregowy widziany dziś za kierownicą A752 na linii 175 (+towarzysz w kabinie)

Domasa spotkałem na Zawiszy, jakoś przed 10. Była prośba o nie podawanie informacji o kabiniarstwie. O ile ja od jakiegoś czasu praktycznie niczym się nie przejmuję i stosunek do pracy mam mocno analny (i tak będzie przynajmniej do września, dopóki na urlop nie pójdę), to są kierowcy, którym taki wpis mógłby przeszkadzać.

Przepraszam, nie wiedziałem.