WAWKOM

Czemu piszecie parkendrajd, a nie parkendrajw?

Ile kosztowała ta cała trasa na Kasprzaka? I na ile powstała dla ludzi mieszkających wzdłuż Kasprzaka czy nowozabudowanych Odolanach?

fik pisze: ↑

08 mar 2024, 7:35

No jeśli Błonianie uważają, że 2 pary na godzinę są wystarczające i z niecierpliwością oczekują na możliwość walki fizycznej o miejsca w pociągu z kilkudziesięcioma tysiącami mieszkańców Szamotów, to spoko, wycofuję się ze swojej tezy.

Od 6:11 do 8:16 leci z Błonia do Warszawy 10 pociągów KM, nie wiem jak wam z tego wychodzą 2 pociągi w szczycie.

Popatrz po południu. Doszła przecież też możliwość krzyżowania w Ożarowie. Niech to będą 4 pociągi na godzinę co kwadrans (jak się uda w końcu do równego taktu doprowadzić), to jeśli IC nie uprze się puszczać swoich pociągów jeden po drugim to da się to ogarnąć. Ale jeśli KM upiera się, aby z Zachodniej jednocześnie odjeżdżała przyspieszona Bzura i osobowy do Sochaczewa to oczywiście, że robi się ciasno.

Odjazd pociągu regionalnego z postojami wszędzie w odbiegu za pociągiem przyspieszonym akurat maksymalizuje wykorzystanie przepustowości.

W mojej ocenie pociąg który daje zysk rzędu 8-12 minut powinien zostać zamieniony w osobowy i zagęścić częstotliwość. Nawet za cenę 8 minutowego krzyżowania gdzieś po drodze. Sorry, ale dla mnie to absurd, kiedy z Głównej jedzie pusta Bzura na dwóch ER i właśnie w odbiegu dwa nawalone AKMy ze średnicy.

Zamienisz pociągi miejscami i puścisz przyspieszony ze Średnicy, a osobowy z Głównego, to frekwencja też się zamieni miejscami. Absurdem byłoby dopiero puszczanie dwóch osobówek w odstępie paru minut.

Paweł D. pisze:W mojej ocenie pociąg który daje zysk rzędu 8-12 minut powinien zostać zamieniony w osobowy i zagęścić częstotliwość. Nawet za cenę 8 minutowego krzyżowania gdzieś po drodze. Sorry, ale dla mnie to absurd, kiedy z Głównej jedzie pusta Bzura na dwóch ER i właśnie w odbiegu dwa nawalone AKMy ze średnicy.

To nie wina Bzury, że jedzie z Głównej.

Widocznie przyspieszony powinien jechać ze średnicy, a osobowy z Głównej. Wtedy siłą rzeczy by się zmieniły potoki. Pewnie 50% ludzi nie chce się jechać na Główny, a drugie 50% nie wie o istnieniu Bzury z Głównej. Tak by przynajmniej musiało, albo przesiąść się na Zachodnim, co wymaga i tak zmiany peronów (choć teraz to może i nie, bo podmiejskie nie jeżdżą ze swoich), albo dojechać do Głównej. Możliwe, że część tych osób jedzie z ONZ metrem do Śródmieścia.

Od dawna postulowałem 517 przez Towarową, z dwiema przesiadkami po 1 przystanku to do Głównej się jedzie mało atrakcyjnie.

SU89 pisze: ↑

04 mar 2024, 7:02

Ja tak na pograniczu tematu chciałbym zapytać, jak obstawiacie, kiedy w tym miejscu będzie pierwszy wypadek? Skrzyżowanie moim zdaniem jest beznadziejnie zaprojektowane. Nie chcę wyjść na Janusza, który przed telewizorem mówi "co za debile", ale łuk jest naprawdę ostry.

I najwyraźniej już pierwszy, pod wpływem czegoś, nie wyrobił na łuku - TVN Warszawa

Pisałem o zagęszczeniu częstotliwości - np. z 30 do 20 minut. Natomiast absurd o który piszesz obecnie ma miejsce. 17:06 Łowicz, 17:10 Błonie. Albo od poniedziałku: 16:00 Sochaczew, 16:01 Bzura(p), 16:06 Błonie. Gdyby najpierw jechało Błonie i zabrało ten tłum do Ożarowa, to bym to jeszcze zrozumiał. Albo 17:58 Błonie, 18:01 Łowicz - tutaj chociaż kolejność rozsądna.

Łukasz pisze: ↑

08 mar 2024, 10:34

To nie wina Bzury, że jedzie z Głównej.

Sugerujesz winę pasażerów, że nie chcą jeździć z Głównej? Bo nie bardzo chcą widać.... Pasażerowie jednak sobie radzą z ciągłymi zmianami rozkładów.

Paweł D. pisze: ↑

08 mar 2024, 10:47

Pisałem o zagęszczeniu częstotliwości - np. z 30 do 20 minut. Natomiast absurd o który piszesz obecnie ma miejsce. 17:06 Łowicz, 17:10 Błonie. Albo od poniedziałku: 16:00 Sochaczew, 16:01 Bzura(p), 16:06 Błonie.

No najwyraźniej lubisz taki rozkład, skoro kręcisz nosem na czterotor.

Ledwo co się skończyła kilkuletnia rozpier.... związana z Ożarowem. Nie funduj mi kolejnej....

fik pisze: ↑

07 mar 2024, 22:09

primoż pisze: ↑

07 mar 2024, 21:11

Z tym się jestem w stanie zgodzić. Natomiast jestem przeciwnikiem mentalu, że należy budować np. metro, żeby iść na rękę deweloperom. A jeżeli budować, to też powinno się rozważyć formę w jakiej ma tam ono być.

To jest już bardzo szeroka teza, głębiej związana z planowaniem przestrzennym i polityką mieszkaniową, a nie tylko samym planowaniem transportu raczej. Aczkolwiek na tak ogólnym poziomie trudno się z nią oczywiście nie zgodzić, działania jednostek sektora publicznego mające na celu tylko i wyłącznie poprawę wyników finansowych korporacji winny być piętnowane srodze i stanowczo. Pytanie tylko, gdzie się kończy tylko i wyłącznie, a gdzie się zaczyna mimo wszystko jakaś synergia.

Gdyby jeszcze ten Chrzanów był czymś jak Seestadt Aspern w Wiedniu
Tymczasem wszystko to jest prywatna deweloperka, nikt nie wie ile z tych mieszkań to spekulacja (przepraszam, "inwestycje"), a miasto budując - jak piszesz - daje jeszcze więcej złotych monet deweloperom
Tak, zdecydowanie miasto nie wykorzystało możliwości Chrzanowa (bo i 30 lat robienia neoliberalnej wody z mózgów, że tylko prywatne to zdrowe i dobre, a publiczne złe, nie mogły skończyć się inaczej...)

Tak chwalimy nowe torowisko, że kierowca osobówki też chciał zobaczyć. Dobrze, że nie na tramwaj.

Kiedyś wjeżdżali na dolny poziom Mostu Gdańskiego, teraz na dolny poziom Reduty Wolskiej.
Muszą być jakieś stałe rzeczy we Wszechświecie...

Wjeżdżają na torowisko w Centrum, czemu nie tu. Chyba pierwszy w historii atak samochodziarza z góry, a nie z boku lub czołowo.