Modernizacja trasy tramwajowej w ciągu trasy W-Z

Moderator: Wiliam

Sławek
Posty: 57
Rejestracja: 03 sty 2006, 17:09
Lokalizacja: Ząbki

Post autor: Sławek » 15 wrz 2008, 20:34

Może więc merytorycznie. Prezes Karos za to m.in. bierze pieniądze, by tak zorganizować liczbę brygad remontowych, aby je wykorzystać cały rok, by nie brali kasy za nic. Nie wiem, czy w TW potrzeba 1000 robotników, czy 100.
Jeśli własnych ludzi mam za mało, wykonanie prac powierzam firmie zewnętrznej. To nie jest nic nadzwyczajnego. To się stosuje na całym świecie, w Wawie rzadko, a szkoda.
Marnowanie czasu w korkach ma cenę wymierną. Obliczył to Instytut Badawczy Dróg i Mostów. Często więc bardziej się opłaca zapłacić więcej firmie zewnętrznej, ale ponieść mniejsze koszty, nazwijmy je, "korkowe".
Jeśli kierownictwo Tramwajów o tym nie wie, to wielka szkoda. To świadczy wyłącznie o braku wiedzy i braku chęci nabycia tej wiedzy, co jest jeszcze gorsze.
Ja nikogo nie straszę linczem. Po prostu nie do przyjęcia jest fakt, że w przez czyjąś głupotę w kosmos lecą miliony złotych.

mkm101
Posty: 997
Rejestracja: 23 maja 2006, 17:05
Kontakt:

Post autor: mkm101 » 15 wrz 2008, 21:34

Sławek pisze: Może więc merytorycznie. Prezes Karos za to m.in. bierze pieniądze, by tak zorganizować liczbę brygad remontowych, aby je wykorzystać cały rok,
Zimą także?
Sławek pisze:Jeśli własnych ludzi mam za mało, wykonanie prac powierzam firmie zewnętrznej. To nie jest nic nadzwyczajnego. To się stosuje na całym świecie, w Wawie rzadko, a szkoda.
Sprawdziłeś kto wykonuje remonty na trasie W-Z? Kto w ub. roku modernizował Aleje?
Sławek pisze:Jeśli kierownictwo Tramwajów o tym nie wie, to wielka szkoda. To świadczy wyłącznie o braku wiedzy i braku chęci nabycia tej wiedzy, co jest jeszcze gorsze.
Szukam tu usilnie jakiegoś elementu merytorycznego...
Sławek pisze:Ja nikogo nie straszę linczem. Po prostu nie do przyjęcia jest fakt, że w przez czyjąś głupotę w kosmos lecą miliony złotych.
Z ciekawości - można zobaczyć wyliczenia tych milionów?

[ Dodano: Pon 15 Wrz, 2008 21:39 ]
robert-c pisze: Ja życzyłbym sobie, by każdy uciązliwy remont w stolicy prowadzony był na 2 lub chociaz na 1,5 zmiany.
Nawet jeśli technologia prac tego na to nie pozwala?
robert-c pisze:Czy był jakiś przetarg na remont torowisk na Woli i Ochocie?
Na W-Z był - 11.03.08 na "Zaprojektowanie oraz wykonanie remontu i rozbudowy trasy tramwajowej W-Z w Warszawie, etap I".

Awatar użytkownika
Jarek
Posty: 2962
Rejestracja: 13 gru 2005, 14:09

Post autor: Jarek » 15 wrz 2008, 21:55

Bastian pisze:Spokojniej proszę...
Nie krępujcie się, rzadko kiedy jest okazja przyznać na Infrze komuś premię... ;-)

Awatar użytkownika
Glonojad
Dark Lord of The Plonk
Posty: 26855
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki

Post autor: Glonojad » 15 wrz 2008, 22:19

Sławek pisze:Może więc merytorycznie. Prezes Karos za to m.in. bierze pieniądze, by tak zorganizować liczbę brygad remontowych, aby je wykorzystać cały rok, by nie brali kasy za nic.
I dlatego nie płaci za robienie "na akord" po to, by remontów zrobić więcej. Proste i logiczne. Stawka na remonty w wozokm jest jasno określona i trzeba z niej wykonać jak najwięcej remontów. Jak namówisz władze miasta, by więcej dały na remonty, to pogadamy.

Tylko, że to nie o meritum tutaj chodzi, Sławku i obaj doskonale o tym wiemy, prawda? Chodzi o to, by ukarać Tramwaje. Z mojej strony EOT.

[ Dodano: Pon 15 Wrz, 2008 22:23 ]
mkm101 pisze:
Sławek pisze:Jeśli własnych ludzi mam za mało, wykonanie prac powierzam firmie zewnętrznej. To nie jest nic nadzwyczajnego. To się stosuje na całym świecie, w Wawie rzadko, a szkoda.
Sprawdziłeś kto wykonuje remonty na trasie W-Z? Kto w ub. roku modernizował Aleje?
Od kiedy to prasie potrzebne są jakieś fakty?
Sławek pisze:Ja nikogo nie straszę linczem. Po prostu nie do przyjęcia jest fakt, że w przez czyjąś głupotę w kosmos lecą miliony złotych.
Z ciekawości - można zobaczyć wyliczenia tych milionów?
Analizę kosztów społecznych, stracony czas - to oczywiście łatwo wykazać, ale to nie w tym problem. Ja bym chętnie zobaczył przypadek, gdy miasto dodaje bonus na remonty torowisk żeby były szybciej. Tylko, że ostatnio raczej ze strony zamawiającego słychać "tnijcie koszty" a nie "byle szybciej".
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.

robert-c
Posty: 279
Rejestracja: 06 paź 2006, 19:26
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: robert-c » 15 wrz 2008, 22:54

Może stąd prosty wniosek, by TW nie robiły remontów same, tylko robiły przetarg i wynajmowały firmę zewnętrzną. GDDKiA nie buduje sama dróg, ani ich nie remontuje.
Oczywiście w przypadku przetargu jest ryzyko, że ktoś zaskarży i "się omsknie". Ale na to jest rada - robić przetargi odpowiednio wczesniej.
TW powinny być typowym przewoźnikiem, jak np. jest na kolei - to nie Intercity remontuje tory kolejowe. Oczywiście na kolei też jest różnie, czego przykładem piętrusy w tunelu średnicowym, ale po to wytykamy patologie, by ich unikać na przyszłość, a nie twierdzić uparcie, że "jest OK i inaczej się nie da".

mkm_101
Oczywiście, że przypadek technologii determinuje prace (choć mnie sobie teraz trudno wymyśleć technologię, która musi trwać idealnie 8 godzin dziennie, a nie 12). Chciałbym więc, żeby mi ktoś wyjaśnił w czym technologia remontu torowiska na Ochocie przeszkadzała, by remont odbywał się od 6:00 do 22:00 lub od 8:00 do 18:00. Chętnie zapoznam się ze szczegółami i konkretami. I nie tylko ja, ale też wiele tysiecy ludzi, którzy utknęli w korkach i szlkag ich trafiał, gdy o 16:00 mijali pusty plac robót. Byłoby też wskazane, by ludziom odpowiednio wcześniej wyjaśnić, że tak musi być, bo "technologia taka".

Może w ogóle przyjmijmy taki zwyczaj,że prezes każdej firmy, która wykonujac jakieś uciązliwe prace (wszak jednocześnie potrzebne prace) tłumaczy ludziom np. poprzez media, co się robi, dlaczego i czemu stoją w korku. Tyczy się to wszystkich - i ZDM i ZMID i MPWIK i TW i GDDKiA i PKP.

Awatar użytkownika
Jarek
Posty: 2962
Rejestracja: 13 gru 2005, 14:09

Post autor: Jarek » 16 wrz 2008, 0:19

robert-c pisze:i PKP
oj, tutaj nie jestem pewny...

mkm101
Posty: 997
Rejestracja: 23 maja 2006, 17:05
Kontakt:

Post autor: mkm101 » 16 wrz 2008, 0:43

robert-c pisze: TW powinny być typowym przewoźnikiem, jak np. jest na kolei - to nie Intercity remontuje tory kolejowe. Oczywiście na kolei też jest różnie, czego przykładem piętrusy w tunelu średnicowym,
Bywa to kłopotliwe, czego przykład sam podałeś powyżej. Innym przykładem jest sytuacja z Krakowa, gdzie w przypadku wykolejenia rozwija się burza wzajemnych oskarżeń "kto winien" (MPK czy Zarząd Dróg), oczywiście i tak winnego nie ma (w Wwie jak by nie było - winnym zawsze będzie TW). Zresztą TW jako użytkownik i zarazem właściciel torowiska ma wpływ na lokalizację remontów (dostosowanie ich do stanu torowiska) co jest lepsze niż błagania o remont do gestora infrastruktury (znów przykład krakowski, gdzie radni swego czasu uwalili uchwałę o przeznaczeniu dodatkowych pieniędzy na przyspieszenie remontu jednego z węzłów będącego w kiepskim stanie - "bo tak").
robert-c pisze:mkm_101
Oczywiście, że przypadek technologii determinuje prace (choć mnie sobie teraz trudno wymyśleć technologię, która musi trwać idealnie 8 godzin dziennie, a nie 12).
Jeśli masz jakiś etap prac po którego wykonaniu musi nastąpić przerwa technologiczna, to w sytuacji małego zakresu remontu etap ten możesz wykonać w przykładowo 5 godzin - a i tak przez pozostałe godziny "pracy" nic nie zrobisz

robert-c pisze:Chciałbym więc, żeby mi ktoś wyjaśnił w czym technologia remontu torowiska na Ochocie przeszkadzała, by remont odbywał się od 6:00 do 22:00 lub od 8:00 do 18:00.
Na placu Narutowicza wyglądało to mniej więcej tak: wyczyszczenie koryta - wykonanie zbrojenia - wylanie płyty betonowej - ułożenie szyn - umocowanie szyn - wykonanie elastycznego podlewu pod mocowanie - wykonanie nawierzchni drogowej. Mając mały obszar robót (3 pasy jezdni x 2 tory) jesteś w stanie wykonać pewne etapy w ciągu kilku godzin, ale po nich musisz mieć przerwę (jako inżynier i drogowiec pewnie odczekasz pewien czas po wylaniu płyty betonowej czy też nie będziesz kładł warstwy ścieralnej zaraz po ułożeniu warstwy wiążącej).
robert-c pisze:Byłoby też wskazane, by ludziom odpowiednio wcześniej wyjaśnić, że tak musi być, bo "technologia taka".
A to już kwestia leżącego i kwiczącego marketingu TW i z drugiej strony rzeszy użytkowników dróg, którzy na drogownictwie znają się wręcz rewelacyjnie ale tory tramwajowe dla nich powstają w ułamku sekundy (albo - powstałyby "gdyby ci tramwajarze pracowali a nie obijali się, zostawiając pusty plac budowy na całe dni")*

* uogólnienie, bez żadnych wycieczek ad personam

robert-c
Posty: 279
Rejestracja: 06 paź 2006, 19:26
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: robert-c » 16 wrz 2008, 1:05

Winnego nigdy nie było i nie będzie.
Tyczy się to chociażby torowiska w Jerozolimskich, które miało być ciche, czy np. ostatnich wypadków ze studzienkami w Al.Jerozolimskich we Włochach.

Co do technologii, to oczywista oczywostość, że plyta betonowa musi wyschnąć. Tylko nadal nie rozumiem dlaczego takich prac nie prowadzono np. w nocy, a przez pozostałe godziny, gdy nie można nic robić, puścić po prostu ruch ulicą. Wiem, wiem - trzeba placić robotnikom więcej za nocne zmiany. Lepiej i taniej jest zakorkowac miasto.

Jedną estakadę w Jerozolimskich budowano 18 miesięcy. Drugą, bliźniaczą, dali radę w pół roku postawić. Byłem na konsultacjach w sprawie tej pierwszej. Usłyszeliśmy od ZDM, że szybciej jak 18 miesięcy się nie da.

I tak na marginesie - to, co powiedział rzecznik Kunert jest nie prawdą, że nadgodziny wyrobione? Jeśli tak, to TW potrzebują rzeczywiście lepszy dział marketingu. Witek od marketingu ma tylko Kunerta i sobie radzą.

Oczywiście to wszystko piszę nie dlatego, by traktować TW jak chłopca do bicia.
Powody wyjasniłem już w poscie z artykułem - by wyciągac wnioski na przyszłość. Jeśli nie przyspieszyć prac, to chociaż wyjasnić powody, a nie nabierać wody w usta.
Mnie remonty na Woli i ochocie całkowicie zaskoczyły. W dodatku pierwszego dnia trwania remontów nie było żadnej informacji i tabliczki, by nie jechać np. z Wawelskiej w Filtrową. Drugiego dnia też chyba nie, bo około 19:00 wpakowałem się w Filtrową i tak zostałem.

O wszystkich remontach miał być informowany Witek. Nie wiem, czy był. Do nas żadne informacje nie dotarły.

mkm101
Posty: 997
Rejestracja: 23 maja 2006, 17:05
Kontakt:

Post autor: mkm101 » 16 wrz 2008, 1:17

robert-c pisze: Co do technologii, to oczywista oczywostość, że plyta betonowa musi wyschnąć. Tylko nadal nie rozumiem dlaczego takich prac nie prowadzono np. w nocy, a przez pozostałe godziny, gdy nie można nic robić, puścić po prostu ruch ulicą.
Po tej płycie w okresie wiązania betonu i to bez nawierzchni? (mówimy o przejeździe przez tory na placu)
robert-c pisze:Jedną estakadę w Jerozolimskich budowano 18 miesięcy. Drugą, bliźniaczą, dali radę w pół roku postawić.
Tyle że tu mówimy o 10 dniach. Da się coś zaoszczędzić?
robert-c pisze:I tak na marginesie - to, co powiedział rzecznik Kunert jest nie prawdą, że nadgodziny wyrobione?
Nie mam zielonego pojęcia. Biorać pod uwagę że sezon się kończy - byłoby to możliwe
robert-c pisze:Jeśli tak, to TW potrzebują rzeczywiście lepszy dział marketingu. Witek od marketingu ma tylko Kunerta i sobie radzą.
Zdecydowanie by się przydał lepszy marketing (wystarczy popatrzeć na stronę internetową).

Sławek
Posty: 57
Rejestracja: 03 sty 2006, 17:09
Lokalizacja: Ząbki

Post autor: Sławek » 16 wrz 2008, 12:18

Cytat:
"Tylko, że to nie o meritum tutaj chodzi, Sławku i obaj doskonale o tym wiemy, prawda? Chodzi o to, by ukarać Tramwaje. Z mojej strony EOT. "

Tak, oczywiście! Jestem bowiem taką wredną małpą, której płacą wyłącznie za karanie po kolei: Tramwajów Warszawskich, MZA, ZTM-u, Metra, które Młocin na czas nie zbudowało, drogowców, którzy 10-ty rok poszerzają ulicę Wołoską i Górczewską i skończyć nie mogą i paru jeszcze innych instytucji. Każda z nich – w swoim mniemaniu – pracuje doskonale. I tylko czasem taki wredny pismak ślubowski (celowo piszę z małej litery) usiłuje podskoczyć i psuje dobry humor.
Trudno, będę psuł dalej. Czerpię z tego niewyobrażalną wprost satysfakcję.
A serio: fajniej by się żyło w tym mieście, gdybym nigdy nie miał tematów do pisania.

JacekM
Śnieżynka
Posty: 10153
Rejestracja: 15 gru 2005, 14:23

Post autor: JacekM » 16 wrz 2008, 12:30

Ja się tak zastanawiam - w mediach jest tylu mądrych ludzi, tylu ekspertów, niemalże od wszystkiego. To czemu jeszcze pan redaktor jeszcze nie pracuje w TW? Tyle dobrego można zrobić, a przy takim intelekcie to nie sztuka.
bury me in my favourite yellow patent leather shoes / and with a mummified cat / and a cone-like hat.

smoła
Posty: 47
Rejestracja: 01 cze 2006, 15:37

Post autor: smoła » 16 wrz 2008, 15:57

mkm101 pisze:
inż. Glonojad pisze:Do meritum - wraca przystanek Cm. Prawosławny.
ZTM jako instytucja jest coraz bardziej żałosny.
Żałosny? To jest po prostu WIOCHA!!!!!!! Sandomierz!!!!!!!!!!!
Słabi mnie jak takie rzeczy się dzieją.
K**** :evil: To za szybko tam jeszcze te tramy jeżdziły?!!!!!
Jaki był cel budowania pieprzonego przystanku Połczyńska p+r? Czy trasa W-Z zachęca do korzystania , zwłaszcza odcinek wolski?!!! Czy stare cioty wybłagały (-o< o ten postój "taxi"
dla paralityków?!!!! A może cały ten odcinek Elekcyjna -Reduta Wolska zrobić jednym wielkim przystankiem a w miejscu przejazdów ustawić światła (dla tramwaju) i znaki:
UWAGA!!! TRAKTuR, KOMBAJN i WUZ DRABINIASTY!!!! Uwaga na zwierzęta hodowlane!!! Ograniczenie do 5 kM/h
To ja pisałem o skrzyżowaniu przy Forcie Wola, wymianie szyn na łukach byle likwidować ograniczenia prędkości a tu :Przystanek Cmentarz PRAWO--SłaaWny.
Banda --------- :głupek: - po kiego grzyba zawracali D**Ę przez dwa miesiące i nadal jest bajzel. Na kiego było wymieniać tam tory?!!!!!!
Ta cała instytucja jest już jak cmentarz.
Przystanki jak nagrobki....
...a tramwaje jak trumienki... :term:

[ Komentarz dodany przez: Bastian: Wto 16 Wrz, 2008 16:17 ]
Korekta tagów.

Awatar użytkownika
fik
Naczelne Chamidło
Posty: 27443
Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser

Post autor: fik » 16 wrz 2008, 16:23

smoła pisze:Żałosny? To jest po prostu WIOCHA!!!!!!! Sandomierz!!!!!!!!!!!
Cieszy mnie, że wiesz, jak niski jest twój poziom kultury osobistej.
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?

smoła
Posty: 47
Rejestracja: 01 cze 2006, 15:37

Post autor: smoła » 16 wrz 2008, 16:26

Fikander pisze:Cieszy mnie, że wiesz, jak niski jest twój poziom kultury osobistej.
Dopiero Ty mi to uświadomiłeś.

Napiszę epopeję na ich cześć, skomponuję utwór i wyślę list pochwalny.

mkm101
Posty: 997
Rejestracja: 23 maja 2006, 17:05
Kontakt:

Post autor: mkm101 » 16 wrz 2008, 16:59

smoła pisze: To jest po prostu WIOCHA!!!!!!! Sandomierz!!!!!!!!!!!
Widać że masz jakieś kompleksy wobec Sandomierza - chciałbyś o tym porozmawiać? Byłeś tam chociaż kiedyś czy tylko znasz z bajek?

ODPOWIEDZ