WAWKOM

Z tego co mi się wydaje to tramwaje jakoś strasznie zapchane na tych odcinkach nie są (szczególnie Muranowska, ale myślę że Marszałkowska też nie). Strefa dojścia jest w miarę krótka, a jak już ktoś chce to właśnie w obu miejscach jest komunikacja szynowa - bez korków.

A oprócz gigantycznych kosztów budowy dojdzie też pogorszenie komfortu wielu pasażerów (dodatkowe minuty stania w i tak już zapełnionym pociągu - szczególnie na odcinku Politechnika - Centrum) i dopychanie kolejnych ludzi do M1....

Yelonker pisze: ↑

21 maja 2019, 14:41

Muranów jeszcze jest OK, choć jest to pewien cios dla użyteczności tramwajów na Andersa, natomiast o placu Konstytucji była mowa, że za blisko Politechniki.

Przede wszystkim użyteczność i kształt pl. Konstytucji silnie zależy od tego, czy ma to być stacja przesiadkowa dla III linii metra - Stadion - Śródmieście Południowe. Lub innej linii metra - bo wymyślić linię o większej użyteczności można prychając kawą na mapę Warszawy. Ot, choćby i ostatnie pomysły tej korpo od konsultingu lub moje z wątku o fantazjach o dalszej rozbudowie metra. Bez takich dalszych założeń robienie tego studium to palenie hajsu. Albo gorzej, to jest w oparciu o oficjalne obecne plany dot. III linii...

I serio, jeśli budowa stacji to ~250 mln zł, to za takie pieniądze wolę tram do Wilanowa przez al. Wilanowską np. Albo mogę zrobić całą listę fajniejszych projektów.

Warszawa ma za dużo pieniędzy... Budowa dwóch (niekoniecznie niezbędnych) stacji kiedy w mieście brakuje transportu szynowego do masy dzielnic...

Dokładnie. Zastanawiające kogo ma obsługiwać stacja Muranów. Muzeum Polin? No sorry, ale okolica czysto emerycka bez możliwości rozwoju.

Doskonały argument za zasypaniem stacji Racławicka.

Na Racławicką wydano już pieniądze i poza kosztami bieżącej eksploatacji nie widzę powodu do wydawania kolejnych. Co do wielkości ruchu, to fakt, może być porównywalny z Racławicką która na powierzchni nie ma tramwaju co kilka minut.

Przecież to akcja przed niedzielą.
Dodatkowe dwie stacje i TRZECIA linia metra.
Żeby nie było premier i premierowa podnosząca dachy na Lubelszczyźnie....

Paweł D. pisze: ↑

21 maja 2019, 19:38

Na Racławicką wydano już pieniądze i poza kosztami bieżącej eksploatacji nie widzę powodu do wydawania kolejnych. Co do wielkości ruchu, to fakt, może być porównywalny z Racławicką która na powierzchni nie ma tramwaju co kilka minut.

Na Racławickiej kiedyś były autobusy co kilka minut. Teraz te autobusy zapewniają ofertę tam, gdzie nie ma metra. Sztuczne utrzymywanie półtorakilometrowych dystansów międzystacyjnych w gęsto zabudowanej strefie śródmiejskiej jest oczywistym absurdem; uzasadnienie tego absurdu strukturą demograficzną to jest już w ogóle wyższy poziom szurii, bo demografia akurat zdąży się solidnie przebudować, nim ta stacja powstanie.

Stacja na Muranowie tak, ale tylko pod warunkiem zaorania obecnej stacji Ratusz-Arsenał i wybudowania nowej pod placem Bankowym, czyli tam gdzie powinna być.

fik pisze: ↑

21 maja 2019, 21:14

Na Racławickiej kiedyś były autobusy co kilka minut. Teraz te autobusy zapewniają ofertę tam, gdzie nie ma metra. Sztuczne utrzymywanie półtorakilometrowych dystansów międzystacyjnych w gęsto zabudowanej strefie śródmiejskiej jest oczywistym absurdem; uzasadnienie tego absurdu strukturą demograficzną to jest już w ogóle wyższy poziom szurii, bo demografia akurat zdąży się solidnie przebudować, nim ta stacja powstanie.

Owszem, były. Czy wybudowanie stacji Muranów pozwoli odzyskać choć jedną brygadę? Nie pozwoli. Czy w tej chwili lub najbliższych latach stacja ta będzie miała kluczowe znaczenie w układzie komunikacyjnym? Nie będzie. Wydajmy tą kasę na coś bardziej pożytecznego - a potrzeb komunikacyjnych w mieście nie brakuje.
Będąc konsekwentnym, to stacja Pl. Inwalidów też powinna być wybudowana. Zabudowa podobna, odległości też.

Tylko na stację pl. Inwalidów nie zostawiono numerka.

Odnośnie Racławickiej to ma ona przyszłość jeśli jednak by powstała linia metra a'la Trzaskowski czyli z wyjściem z Gocławia na zachód. Pchanie jej na Dw. Południowy nie ma sensu, "zaginanie" do Politechniki również, ale pójście na wprost osią Chełmskiej z przesiadką na M1 na Racławickiej ma spory sens...

Nordyk110 pisze: ↑

21 maja 2019, 20:29

Przecież to akcja przed niedzielą.
Dodatkowe dwie stacje i TRZECIA linia metra.
Żeby nie było premier i premierowa podnosząca dachy na Lubelszczyźnie....

To akurat oczywiste - no, ale będą potem jakieś kwity...

michael112 pisze: ↑

22 maja 2019, 10:38

Tylko na stację pl. Inwalidów nie zostawiono numerka.

Tam nigdy nie była planowana.

Sztuczne utrzymywanie półtorakilometrowych dystansów międzystacyjnych w gęsto zabudowanej strefie śródmiejskiej jest oczywistym absurdem; uzasadnienie tego absurdu strukturą demograficzną to jest już w ogóle wyższy poziom szurii, bo demografia akurat zdąży się solidnie przebudować, nim ta stacja powstanie.

Zgadzam się, że w nieokreślonej przyszłości można dobudować obie te stacje. I że kontrargument "że emeryci" jest denny merytorycznie i jeszcze bardziej moralnie (emeryci nie są gorsi). Natomiast uważam, że w mieście istnieje wiele lepszych pomysłów na wydanie takiej kasy.

Jeśliby to budować, to trzeba solidnie pomyśleć nad uzasadnieniem kilkumiesięcznych utrudnień dla północnego odcinka M1.Miejsce, gdzie pociągi mogą zmienić kierunek jazdy jest przy stacji Dworzec Gdański, a potem dopiero przy Politechnice. Oznacza to, że zarówno przy budowie stacji Muranów, jak i plac Konstytucji pociągi będą dojeżdżać najprawdopodobniej tylko do Dworca Gdańskiego. Moim zdaniem, nie warto, bo obie okolice są dobrze skomunikowane tramwajami. A i podróż do Centrum się wydłuży, jeśli pociągi będą się częściej zatrzymywać.

W centrum też można się obrócić.