Strona 23 z 294

: 29 cze 2007, 13:28
autor: Ikarus 5780
Tak, tylko teraz już nie zetrzesz, bo sprzedają nowe karty z takim czerwonawym nadrukiem na pasku, co powoduje, że jak będziesz próbował zmazać zmarzesz i ten nadruk i wtedy będzie jasne, że kantujesz, a jeśli chodzi o kartę miejska to jeśli nie pachnie acetonem :D i jeśli nie pójdziesz na senatorską się tłumaczyć (bo tam mają podobno urządzenie, który wykrywa zmazywane karty) to raczej nic Ci ni udowodnia.

: 29 cze 2007, 13:52
autor: MeWa
soloviev pisze: Ja jakoś przejeździłem cały maj i czerwiec na takiej ścieranej karcie (bo zakodowałem bilet 90-dniowy w kwietniu, gdy jeszcze nie było takiego zapisu w regulaminie), ale muszę przyznać, że starałem się unikać spotkań z kanarami na stacji Metro Centrum.
Najprościej przy następnym bilecie wziąć nową kartę - to nic nie kosztuje.

: 29 cze 2007, 14:17
autor: soloviev
Właśnie kupiłem nową kartę z tym zielonym wzorkiem na pasku. Stara nie śmierdziała acetonem - przez 2 lata zdążyl wywietrzeć. :D A ścierałem ją tylko dlatego, że zmienił mi się numer dokumentu ze zdjęciem, a chciałem mieć w dalszym ciągu kartę z nadrukiem po drugiej stronie, nowe są białe (taki głupi sentyment :razz:). Gdybym wiedział, że w maju walną taki przepis, to bym w kwietniu od razu nagrał bilet na nowy nośnik.

: 29 cze 2007, 14:18
autor: Sindbad
JaBaal pisze:Czy osoby po 70 r.ż. mogą jeździć za darmo tylko po Warszawie, czy np. S-2 do Pruszkowa też? Na stronie ZTM-u jakoś nie było to jednoznacznie wyklarowane
Przepis dotyczy całej komunikacji działającej w taryfie ZTM. To znaczy, że dotyczy SKM, KM i WKD :idea:

: 07 lip 2007, 14:52
autor: rhemek
Wczoraj bylem swiadkiem jak podczas kontroli w 186 bodajze wpadla dziewczyna z karta wazna do 7 maja 2006 r. I wcale sie nie przejela tym, zreszta ma racje bo jak latwo obliczyc jest i tak do przodu ... I po co ja pilnuje ladowania karty skoro jak sie okazuje mozna spokojnie jezdzic na starej 2 miesiace ?? :)

: 07 lip 2007, 17:11
autor: Sindbad
rhemek pisze:I po co ja pilnuje ladowania karty skoro jak sie okazuje mozna spokojnie jezdzic na starej 2 miesiace ??
[-X [-X Raz dwa miesiące a innym razem kilka godzin [-X

: 07 lip 2007, 18:33
autor: rhemek
Sindbad pisze:
rhemek pisze:I po co ja pilnuje ladowania karty skoro jak sie okazuje mozna spokojnie jezdzic na starej 2 miesiace ??
[-X [-X Raz dwa miesiące a innym razem kilka godzin [-X
Watpie.
Z komunikacji korzystam bardzo czesto, nawet kilka kursow dziennie , a spotykam ich maksymalnie raz na 2 miesiace. Co ciekawe , jak jade KM to kontroluja karty na kazdym prawie kursie...

: 07 lip 2007, 18:36
autor: MeWa
Kwestia szczęścia. Można nie mieć kontroli przez dwa miesiące, a można mieć dwie kontrole w tym samym pojeździe. Ja bym się raczej zastanowił kogo wówczas okradam, jadąc bez biletu i czy mogę oczekiwać poprawy standardu komunikacji.

: 07 lip 2007, 18:54
autor: rhemek
MeWa pisze:Kwestia szczęścia. Można nie mieć kontroli przez dwa miesiące, a można mieć dwie kontrole w tym samym pojeździe. Ja bym się raczej zastanowił kogo wówczas okradam, jadąc bez biletu i czy mogę oczekiwać poprawy standardu komunikacji.
Nie, nie kwestia szczescia. Jak mowie w KM sa bardzo czesto, wiec dlaczego w autobusach nawet w centrum nie jest analogicznie? Niestety na uczciwosc ludzi nie ma co liczyc, kontrole powinny byc na tyle czeste by nikogo nie kusilo.

: 07 lip 2007, 19:00
autor: MeWa
Zależy gdzie podróżujesz.
Mam wrażenie, że jednak kursów komunikacji miejskiej jest zdecydowanie więcej niż pociągów KM w Warszawie - "ważnych" tras w komunikacji miejskiej też jest więcej. Zresztą w pociągach dodatkowo są jeszcze konduktorzy, też kontrolujący bilety.

: 07 lip 2007, 22:11
autor: marian
MeWa pisze:Kwestia szczęścia. Można nie mieć kontroli przez dwa miesiące, a można mieć dwie kontrole w tym samym pojeździe. Ja bym się raczej zastanowił kogo wówczas okradam, jadąc bez biletu i czy mogę oczekiwać poprawy standardu komunikacji.
właśnie. ja taką sytuację miałem na 520...
pierwsza kontrola na odcinku Centrum - Pl.Bankowy (wpadłem :neutral: ) a druga na Anielewicza - Pl. Wilsona ;-)

: 07 lip 2007, 22:42
autor: kozioł
Kontroli biletów w pojazdach ZTM nie widziałem.... od roku chyba :dance:
Ale oczywiście mam ważną kartę miejską, tylko dziś nie było gdzie naładować,to kupiłem całodobówkę(pierwszy raz od 3 miesięcy chyba,a może i dłużej :P )

: 23 lip 2007, 21:56
autor: JaBaal
Wrócę do tego, o czym kiedyś pisałem ('nieczytelny bilet'). Otóż dzisiaj będąc w kiosku (chyba InMedia) na przystanku Centrum Onkologii na Ciszewskiego, kier. wschodni, zobaczyłem wycięty z gazety i przyklejony artykuł który mówił o tym, jak to jakaś kobieta kupiła bilety, które w kasownikach były nieczytelne. I to we wszystkich w jakimś-tam autobusie (czy tramwaju). ZTM wziął te bilety do ekspertyzy i stwierdził, że są OK. Czyli muszą się kasować. Wyszła jakaś kicha i nikt nie wiedział jak to rozpatrzeć. Dalsza część była o tym, jak to fajnie było, jak były kasowniki dziurkujące i takie-tam nie na temat (tzn. co w takiej sytuacji nieczytelnego biletu należy zrobić). A więc mój przypadek nieczytelnego biletu nie był jakimś kuriozalnym ewenementem. Czy ktoś zna odpowiednie procedury postępowania?

: 23 lip 2007, 23:33
autor: Siecool
Jak po nocnej rewolucji kodowane są numery linii nocnych w kasownikach? Mam przed nosem bilet z N45, na którym wybiło mi numer linii 600 (brygada 91, wóz 6335).

: 23 lip 2007, 23:42
autor: R-9 Chełmska
brygady przekładańce linia 600 + nr brygady, brygady jednoliniowe linia 6xx + brygada, czyli np. 91/N45 jest tak, jak napisałeś, ale gdyby brygada miała nr 1, to byś miał linię 691 brygada 1. Mam nadzieję, że zrozumiałeś, mimo pokrętnego wytłumaczenia ;)