KM po ukoĹczeniu budowy pierwszej linii Metra
Moderator: Wiliam
tak ale już 105 nie ma,
zresztą 105 i 507 tylko do pętli
jedyny sesnowny (wmiare) autobus to 122
który zresztą częsciej nie jeździ niż jeździ
zresztą 105 i 507 tylko do pętli
jedyny sesnowny (wmiare) autobus to 122
który zresztą częsciej nie jeździ niż jeździ
YENNEFER "komunikacja miejska: trasa, którą przejedziesz samochodem w 20min komunikacją miejską w 5 razy tyle czyli w 1,5 godziny..hmmm i dlaczego w Wwie sa korki i ludzie jeżdżą samochodami a nie komunikacją miejską??..."
Nie bardzo wiem w czym problem. Dopóki jeździło tam 112 to często jeździłem Wrocławską, i z tego co pamiętam to na przystanku "Rodła" to wsiadała/wysiadała jedna może dwie osoby, a jest to jedyny przystanek jaki jest na tym odcinku Wroclawskiej, pozostałe i tak są przy Powstańców Śląskich. Równie dobrze mogłoby tam jeździć 201 jako dowozówka i pewno by wystarczyło.
Nie dramatyzuj tak, sam korzystam z przystanku "Rodła" i nie narzekam. Kręcące po Bemowie jak gówno w przeręblu 112 nie ma racji bytu.Yennefer pisze:a ta czesc Bemowa ma taka lipę
Bez przesady. Myślę, że 122 w obecnej formie to całkiem dobry pomysł i sprawdza się - ludzie tym jeżdżą.KZR pisze:Równie dobrze mogłoby tam jeździć 201 jako dowozówka i pewno by wystarczyło.
15/12/2005-12/7/2019
A propos 103 i potrzeb dojazdów na CM. Północny. Jak mnie uświadomiła koleżanka, faktycznie spora grupa bielańskich emerytówi niemal codziennie jeżdzi na ów cmentarz, traktując owe wyprawy, prawie jak element życia towarzyskiego (sic !). Na zasadzie, a bo się spotka kogoś znajomego lub z sąsiedztwa, porozmawia, poplotkuje. Porozmawia się z bliskim tam pochowanymi itp.
Tak więc nie dziwcie się oporom przeciwko ruszaniu tej linni
Tak więc nie dziwcie się oporom przeciwko ruszaniu tej linni
A kiedyś nie było tej ulicy. I co?Rutin pisze:Swego czasu jeszcze 307 robiło oberkaDomino2001 pisze:Przed wstawieniem 122 w ul. Wrocławską też były 2 autobusy 112 i 507. Jakoś nie było krzyku.
Na Boga! Co to ma za znaczenie z punktu widzenia planowania tras, ile i jakich numerków było tam w przeszłości dalszej niż ostatnia zmiana?!
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26855
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
Koniec tygodnia, rozkłady wszystkich tramwajów do wypchnięcia, to i nerwowy
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
Całkowicie się zgadzam.TLG pisze:Nie dramatyzuj tak, sam korzystam z przystanku "Rodła" i nie narzekam. Kręcące po Bemowie jak gówno w przeręblu 112 nie ma racji bytu.
Sądzę że wystarczy. Jak ktoś ma ochotę dostać się do metra to i tak bez problemów się dostanie...SławekM pisze:Linia 5 i 184. Mało?
-
- Posty: 1279
- Rejestracja: 07 lis 2007, 13:12
I znów...
19:29: na przystanek Przybyszewskiego 01 podjeżdżają w jednym momencie 116, 110 i 112;
21:30: wracam 112 i co widzę? Na przystanku Żeromskiego 04 przede mną 116, za mną 110;
Powiecie, że to jednostkowe przypadki, ale ile może być tych jednostkowych przypadków, do cholery?
Taki układ może sobie oczywiście funkcjonować, będzie wystarczający, ale tylko wystarczający. Szkodliwy dla pasażerów, bo potencjał nie zostanie wykorzystany.
Prawdziwym problemem jest rozwiązać taki śmieszny zbitek częstotliwości. IMHO należy przyciąć święte 116 na rzecz 110, tak, by wszystkie 3 linie na Żeromskiego jeździły co 12'. Dodatkowo zadziałamy w stronę zlikwidowania nadpodaży na mokotowsko-wilanowskim odcinku 116. Wady są oczywiste - pogorszenie relacji KP - Bielany. Ponadto częste 110 może być za dużym luksusem dla Arkuszowej i Estrady. Jednak jeśli w najbliższym czasie częstotliwość 116 ma się nie polepszyć, to może warto się zastanowić nad powyższym rozwiązaniem? Oczywiście kursy 110 zawsze 4-5 minut przed 116.
19:29: na przystanek Przybyszewskiego 01 podjeżdżają w jednym momencie 116, 110 i 112;
21:30: wracam 112 i co widzę? Na przystanku Żeromskiego 04 przede mną 116, za mną 110;
Powiecie, że to jednostkowe przypadki, ale ile może być tych jednostkowych przypadków, do cholery?
Taki układ może sobie oczywiście funkcjonować, będzie wystarczający, ale tylko wystarczający. Szkodliwy dla pasażerów, bo potencjał nie zostanie wykorzystany.
Prawdziwym problemem jest rozwiązać taki śmieszny zbitek częstotliwości. IMHO należy przyciąć święte 116 na rzecz 110, tak, by wszystkie 3 linie na Żeromskiego jeździły co 12'. Dodatkowo zadziałamy w stronę zlikwidowania nadpodaży na mokotowsko-wilanowskim odcinku 116. Wady są oczywiste - pogorszenie relacji KP - Bielany. Ponadto częste 110 może być za dużym luksusem dla Arkuszowej i Estrady. Jednak jeśli w najbliższym czasie częstotliwość 116 ma się nie polepszyć, to może warto się zastanowić nad powyższym rozwiązaniem? Oczywiście kursy 110 zawsze 4-5 minut przed 116.
Co najmniej raz na godzinę.desert_eag pisze:Powiecie, że to jednostkowe przypadki, ale ile może być tych jednostkowych przypadków, do cholery?
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
-
- Posty: 1279
- Rejestracja: 07 lis 2007, 13:12