OkÄcie, Raszyn i dalsze okolice
Moderator: Wiliam
Przewalcz to tylko z GDDKiA.
Co do rozkładu. Zauważyłeś, jak bardzo nierównomierne jest rozłożenie kursów? 10 minut w szczycie, 20 w międzyszczycie i 30 w DŚ zdarzają się bardzo często. Nowe rozwiązanie umożliwiłoby ustawienie w Raszynie równego taktu na przegubach powodując bardziej równomierne zapełnienie w pojazdach i zmniejszając poczucie tłoku.
Co do rozkładu. Zauważyłeś, jak bardzo nierównomierne jest rozłożenie kursów? 10 minut w szczycie, 20 w międzyszczycie i 30 w DŚ zdarzają się bardzo często. Nowe rozwiązanie umożliwiłoby ustawienie w Raszynie równego taktu na przegubach powodując bardziej równomierne zapełnienie w pojazdach i zmniejszając poczucie tłoku.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
I to mocno naciąganej teorii.R-11 Kleszczowa pisze:Nie. Bus-pas = autobus nie stojący w korku = lepsza oferta transportu zbiorowego = przesiadka z auta do autobusu omijającego korek. W teorii.
Autobus nie stoi w korku - ale jedzie 50km/h wiec do samego Okęcia nie licząc świateł będzie jechał 10 minut - samochodem na pewno szybciej - bo i przystanków nie ma.
Lepsza oferta? znaczy same wielkopojemne niskopodłogowce z klima? cześć ludzi i tak musi dojechać samochodem. Bo innej drogi nie ma.
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26847
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
Przepraszam, a na jakiej podstawie samochód ma jechać szybciej od autobusu w terenie zabudowanym? Przepisy się zmieniły? Radary proszę.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
- Kleszczu
- Stoi... Sofista?
- Posty: 13046
- Rejestracja: 14 gru 2005, 19:48
- Lokalizacja: Nowe Włochy
- Kontakt:
Naciągana teoria IMO. Weźmy prosty przykład ulicy Dźwigowej: autobus w korku (samochody także) odcinek Wałowicka - Ciepłownia Wola pokonują w ~10 minut. Kiedy nie ma korka autobus przejedzie ten odcinek w minuty 3. Magiczna różdżka sprawia, że powstaje bus-pas - i co Autobus sprawnie pokonuje odcinek w 3 minuty, a samochody dalej stoją 10 (a może i więcej, ale co to kogo obchodzi - priorytetem powinna być zawsze komunikacja publiczna).Ryoga pisze:I to mocno naciąganej teorii.R-11 Kleszczowa pisze:Nie. Bus-pas = autobus nie stojący w korku = lepsza oferta transportu zbiorowego = przesiadka z auta do autobusu omijającego korek. W teorii.
Autobus nie stoi w korku - ale jedzie 50km/h wiec do samego Okęcia nie licząc świateł będzie jechał 10 minut - samochodem na pewno szybciej - bo i przystanków nie ma.
"Ale potrafił podać dokładnie godziny wyjazdu i przyjazdu pociągu Paryż-Berlin, kombinacje połączeń między Lyonem i Warszawą.(...) Nawet naczelnik stacji by się w tym zgubił..."
Albert Camus-"Dżuma"
"Kiedyś chciałem umrzeć młodo jak Jim Morrison, ale z czasem zacząłem patrzeć na to inaczej..." - Ryszard Riedel
Albert Camus-"Dżuma"
"Kiedyś chciałem umrzeć młodo jak Jim Morrison, ale z czasem zacząłem patrzeć na to inaczej..." - Ryszard Riedel
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26847
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
Nie przypominam sobie w Raszynie takiego. Aczkolwiek płetwy sobie uciąć nie dam.pawcio pisze:Podwyższenie ograniczenia prędkości. Na przykład.
Po otwarciu Salomea-Wolicy oczywiście takie podwyższenia nie mają żadnego prawa istnieć.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
Myślę, że takie linie eksterytorialne w przypadku większości tras w Raszynie nie mają przez te korki większego sensu. Ewentualnie jakieś nowe gdzieś tam (choć już akurat mało tam jest tras do obsadzenia ), a dotychczasowym pasażerom nie fundować już kolejnych, mało wygodnych przesiadek.
Kasta pianistów
Pozdrawiam, Szafran.
Pozdrawiam, Szafran.
A ja bym całą dyskusję zaczął od innego pytania. Jakie zapełnienie poszczególnych linii panuje w Jankach, a jaki procent pasażerów stanowią Raszynianie?
W końcu niedługo do obsługi mają wejść minibusy i może one ze zwiększoną częstotliwością byłyby w stanie przejąć obsługę zajankowskich końcówek dzisiejszych podmiejskich?
W końcu niedługo do obsługi mają wejść minibusy i może one ze zwiększoną częstotliwością byłyby w stanie przejąć obsługę zajankowskich końcówek dzisiejszych podmiejskich?
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
Mieszkańcy pewnie wiedzą lepiej, ale taki Nadarzyn to ciężko będzie wsadzić nawet do częstych (jak częstych?) minibusów. Trasa 721 to wiadomo, że ok, 703 ew. ale też raczej poza szczytem...pawcio pisze:i może one ze zwiększoną częstotliwością byłyby w stanie przejąć obsługę zajankowskich końcówek dzisiejszych podmiejskich?
Kasta pianistów
Pozdrawiam, Szafran.
Pozdrawiam, Szafran.
- Bastian
- Sułtan Maroka
- Posty: 36658
- Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
- Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...
No, to jest kuriozum. O którym w dodatku w ZTM-ie dowiedziano się z tegoż artykułuNiewykluczone, że część linii jadących trasą krakowską czy katowicką będzie zawracać już w Jankach i tu pasażerom przyjdzie się przesiadać w stronę Okęcia.
Czy to kończy dyskusję?
Honi soit qui mal y pense...
Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Sie wypowiem z Nadarzyna - bom z niego. Większość kursów porannych jest zapchana - z relacji znojnych kurs 6:34 numer 711 jest juz solidnie dopchany. Jest co prawda o 6:20 (nieco luźniejszy) i o 7:05 703 ale dla wielu przez korki w Raszynie zbyt późny).
Zazwyczaj jadze kursem 7:05 lub 7:35. I z moich obserwacji wynika ze od Pl. Poniatowskiego w w kursie 7:05 jet 100% miejsc siedzących zajętych (z reguły przegub) i kilak osób stoi. większość część wysiada na przystanku Szkolna w Raszynie, reszta jedzie do samego okecia.
Natomiast w kursie 7:35 - zapełnienie 100% miejsc siedzących czasami kilka osób stoi (najczęściej ja )
Ogólnie zapełnienie nie jest równomierne przez korki. Ludzie muszą jechać wcześniejszym kursem żeby wliczyć Raszyńskie korki do czasu podróży przez co kursy o 6:20 i 6:34 sa dopchane dość solidnie. W stornie Nadarzyna jest rożnie, Z reguły od 13:30 do 18:20 w autobusie zajęte sa wszystkie siedzące, największy nawał jest 15:00, 15:30 , 15:50, 16:00. Linie nadarzyńskie głownie dowowża uczniów i studentów (około 50% wszystkich podróżujących) a reszta to podróże w strefie podmiejskiej (dojazd do pracy w Maximusie, Jankach, Raszynie) jak i dojazd do pracy do warszawy.
Tak czy sak, minibusy - mogły bybyć na 733 - ale dopiero od samego Nadarzyna miało by to sens w kierunku Młochowa. Ale w odcinku od Okęcia do Nadarzyna - zapełnienie bardzo duże. a linia 733 podoba się mieszkańcom coraz bardziej - bo kończą sie bilety okresowe na PKS.
Póki będą korki zapełnienie będzie bardzo nierówne.
Może po wybudowaniu trasy Salomea-Wolica puszczona zostanie jakaś linia pętlująca w Nadarzynie i odejżdzająca co 20 minut, a resztę będą obsługiwały minibusy.
Co do propnownych linii - z dzika chęcią zobaczył bym linie w kształcie L jadącą przez Pruszków, Komorów, Nadarzyn, sękocin, Piaseczno. Linia miała by bardzo duże obłożenie - ponieważ brak dobrego połecznia piaseczna z Nadarzynem (Maximus) jak i brak dobrego połączenia Nadarzyna z Pruszkowem (WKD i SKM) Linia wybitnie o charakterze lokalnym. Jeszcze gdzieś pisłem o wydłużeniu nocnego N88 do nadrzyna, (na co nie trzeba by przeznaczać większych środków poza paliwem) Skoro Taki Karczew ma tak długa nocną, to co stoi na przeszkodzie by N88 miało dwa kursy do Nadarzyna zamiast stać na pustej pętli w opuszczonym CH Janki? Prawda jest taka ze aktualnie N88 obsługuje tylko Raszyn, Paluch i Falenty. O ile Raszyn jeszcze rozumiem to takie falenty - znacznie mniej pasażerów niz w Nadarzynie i tylko nietoperze wozi (bo muchy śpią)
Zazwyczaj jadze kursem 7:05 lub 7:35. I z moich obserwacji wynika ze od Pl. Poniatowskiego w w kursie 7:05 jet 100% miejsc siedzących zajętych (z reguły przegub) i kilak osób stoi. większość część wysiada na przystanku Szkolna w Raszynie, reszta jedzie do samego okecia.
Natomiast w kursie 7:35 - zapełnienie 100% miejsc siedzących czasami kilka osób stoi (najczęściej ja )
Ogólnie zapełnienie nie jest równomierne przez korki. Ludzie muszą jechać wcześniejszym kursem żeby wliczyć Raszyńskie korki do czasu podróży przez co kursy o 6:20 i 6:34 sa dopchane dość solidnie. W stornie Nadarzyna jest rożnie, Z reguły od 13:30 do 18:20 w autobusie zajęte sa wszystkie siedzące, największy nawał jest 15:00, 15:30 , 15:50, 16:00. Linie nadarzyńskie głownie dowowża uczniów i studentów (około 50% wszystkich podróżujących) a reszta to podróże w strefie podmiejskiej (dojazd do pracy w Maximusie, Jankach, Raszynie) jak i dojazd do pracy do warszawy.
Tak czy sak, minibusy - mogły bybyć na 733 - ale dopiero od samego Nadarzyna miało by to sens w kierunku Młochowa. Ale w odcinku od Okęcia do Nadarzyna - zapełnienie bardzo duże. a linia 733 podoba się mieszkańcom coraz bardziej - bo kończą sie bilety okresowe na PKS.
Póki będą korki zapełnienie będzie bardzo nierówne.
Może po wybudowaniu trasy Salomea-Wolica puszczona zostanie jakaś linia pętlująca w Nadarzynie i odejżdzająca co 20 minut, a resztę będą obsługiwały minibusy.
Co do propnownych linii - z dzika chęcią zobaczył bym linie w kształcie L jadącą przez Pruszków, Komorów, Nadarzyn, sękocin, Piaseczno. Linia miała by bardzo duże obłożenie - ponieważ brak dobrego połecznia piaseczna z Nadarzynem (Maximus) jak i brak dobrego połączenia Nadarzyna z Pruszkowem (WKD i SKM) Linia wybitnie o charakterze lokalnym. Jeszcze gdzieś pisłem o wydłużeniu nocnego N88 do nadrzyna, (na co nie trzeba by przeznaczać większych środków poza paliwem) Skoro Taki Karczew ma tak długa nocną, to co stoi na przeszkodzie by N88 miało dwa kursy do Nadarzyna zamiast stać na pustej pętli w opuszczonym CH Janki? Prawda jest taka ze aktualnie N88 obsługuje tylko Raszyn, Paluch i Falenty. O ile Raszyn jeszcze rozumiem to takie falenty - znacznie mniej pasażerów niz w Nadarzynie i tylko nietoperze wozi (bo muchy śpią)