A czy posiadanie renty inwalidzkiej nie łączy się z orzeczeniem o niepełnosprawności? Jeśli tak, to z systemu ulg wypadną tylko (i aż) osoby z orzeczoną niepełnosprawnością w stopniu lekkim, które ukończyły 26 r.ż.MichalJ pisze:RENCIŚCI... Rent inwalidzkich jest w kraju coś 1.5 miliona, i w większości to ludzie poniżej wieku emerytalnego
Bilet wolnej jazdy a pensja w KM
Moderatorzy: Poc Vocem, Wiliam
Na przykład w Wilnie mam bodaj 80% zniżki właśnie dzięki temu, że ktoś z UE dopatrzył się nierównego traktowania Nie zmienia to faktu, że "dopatrzają" się raczej wybiórczo, bo zniżka na ISIC to w Europie jednak rzadkość.person pisze:Przecież już teraz zagraniczni studenci (bez względu na narodowość) są inaczej traktowani przez taryfę od tych studiujących na miejscu (bez względu na narodowość), więc o co chodzi?bepe pisze:Ciekawe, co na to Unia Europejska. Różnicowanie statusu studentów uczelni polskich i innych uczelni z UE może nie wywołać entuzjazmu...
noidea
Dziś "obchodzimy" 124 rocznicę urodzin Adolfa Hitlera. "Oczyścmy", MOPSy, Hospicja, Schroniska, nie będzie problemu z ulgami w KM. Biurokratom za biurka (dotyczy także Ratusza), bilety nie są potrzebne tak bardzo, jak pracownikom ruchu (pion techniczno-eksploatacyjny).
Po co w Ratuszu koordynator ds. Rowerów? Czy ktoś wie, czy w ratuszu jest koordynator ds. deskorolkarzy lub rolkarzy, bo przypuszczam że od inno kochliwych tam też zasiada "koordynator".
Wszędzie pisze się że w ZTM pracuje 700 osób, tylko gdzie oni są (oprócz tego że na papierze)?
Poszukujecie różnic dla których MZA nie powinno posiadać darmowych biletów, "bo nie posiadają ich prywatni przewoźnicy" Kierowcy prywatnych przewoźników korzystają na "ulgach" MZA, bo:
a) Kierowca z MZA zasila u prywatnego przewoźnika
b) Sami kontrolerzy przymykają oko.
W Zarządach prywatnych przewoźników nie zasiada nikt z ramienia rady miasta (Silnie powiązany z ekipą rządzącą). Mniejsze opłaty za wkm u prywatnych przewoźników skutkują słabszym wyposażeniem socjalnym, i tym samym dbanie o pracownika.
Jak gronkowiec i jej świta zrezygnuje z jazdy samochodami służbowymi i darmowymi przejazdami komunikacją miejską, to wtedy będzie można skasować bilety dla pracowników podlegających pod ratusz.
Funkcjonariuszom Policji, Straży Miejskiej i Wojska też ulgi są zbędne i też za dużo dostają do ręki, aby miasto miało dojazdy opłacać. Kontrolerzy czasu (ZTM) też niech dojeżdżają na miejsce kontroli komunikacją miejską (w czasie dojazdu kasując bilet taki sam jaki posiadają pasażerowie za przejazd), dokonywanie kontroli siedząc na ławce (nawet w deszczową pogodę na przystanku bez wiaty), eksploatacja samochodów jest za droga trzeba ciąć. Pogotowiu przystankowemu, słupki i narzędzia w rękę, i jazda komunikacją miejską wymienić rozkład, postawić przystanek, Leasing i ubezpieczenie samochodu za dużo kosztuje lokalnego podatnika. Zlikwidować radiotelefony (bo komuś się TETRA śni po nocach, bo "wygrał" sponsorowaną wycieczkę na "sympozjum" dla siebie i rodziny w cieplejsze klimaty) i telefony służbowe, bo sygnały dymne i afrykańskie bębny są tańsze w eksploatacji. Pasmo CB oraz PMR446 nie wymagają rejestracji i z tego tytułu związanych jakikolwiek opłat, ale są obwarowane innymi restrykcjami. W końcu może znajdą się "sponsorzy", którzy komuś "opłacą" wycieczkę jednośladem na zwałkę gruzu.
Po co w Ratuszu koordynator ds. Rowerów? Czy ktoś wie, czy w ratuszu jest koordynator ds. deskorolkarzy lub rolkarzy, bo przypuszczam że od inno kochliwych tam też zasiada "koordynator".
Wszędzie pisze się że w ZTM pracuje 700 osób, tylko gdzie oni są (oprócz tego że na papierze)?
Poszukujecie różnic dla których MZA nie powinno posiadać darmowych biletów, "bo nie posiadają ich prywatni przewoźnicy" Kierowcy prywatnych przewoźników korzystają na "ulgach" MZA, bo:
a) Kierowca z MZA zasila u prywatnego przewoźnika
b) Sami kontrolerzy przymykają oko.
W Zarządach prywatnych przewoźników nie zasiada nikt z ramienia rady miasta (Silnie powiązany z ekipą rządzącą). Mniejsze opłaty za wkm u prywatnych przewoźników skutkują słabszym wyposażeniem socjalnym, i tym samym dbanie o pracownika.
Jak gronkowiec i jej świta zrezygnuje z jazdy samochodami służbowymi i darmowymi przejazdami komunikacją miejską, to wtedy będzie można skasować bilety dla pracowników podlegających pod ratusz.
Funkcjonariuszom Policji, Straży Miejskiej i Wojska też ulgi są zbędne i też za dużo dostają do ręki, aby miasto miało dojazdy opłacać. Kontrolerzy czasu (ZTM) też niech dojeżdżają na miejsce kontroli komunikacją miejską (w czasie dojazdu kasując bilet taki sam jaki posiadają pasażerowie za przejazd), dokonywanie kontroli siedząc na ławce (nawet w deszczową pogodę na przystanku bez wiaty), eksploatacja samochodów jest za droga trzeba ciąć. Pogotowiu przystankowemu, słupki i narzędzia w rękę, i jazda komunikacją miejską wymienić rozkład, postawić przystanek, Leasing i ubezpieczenie samochodu za dużo kosztuje lokalnego podatnika. Zlikwidować radiotelefony (bo komuś się TETRA śni po nocach, bo "wygrał" sponsorowaną wycieczkę na "sympozjum" dla siebie i rodziny w cieplejsze klimaty) i telefony służbowe, bo sygnały dymne i afrykańskie bębny są tańsze w eksploatacji. Pasmo CB oraz PMR446 nie wymagają rejestracji i z tego tytułu związanych jakikolwiek opłat, ale są obwarowane innymi restrykcjami. W końcu może znajdą się "sponsorzy", którzy komuś "opłacą" wycieczkę jednośladem na zwałkę gruzu.
Co do wojska, to się zgodzę (choć obecnie to martwy przepis, nie ma zasadniczej), ale wyobrażasz sobie policjanta na służbie kasującego bilet? Bo ja nie (inna sprawa, który kontroler by wystawił mandat policjantowi).tomstak pisze:Funkcjonariuszom Policji, Straży Miejskiej i Wojska też ulgi są zbędne i też za dużo dostają do ręki, aby miasto miało dojazdy opłacać.
O tym bym nie wspominał, 0,5W w mieście to jest... no właśnietomstak pisze:PMR446
S4 | R8 | R90 | RE8 | RE90 || 10 | 11 || 105 | 136 | 167 | 178 | 184 | 186 | 255 | 414 | 523 | N43
- fik
- Naczelne Chamidło
- Posty: 27425
- Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
- Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser
Wyobrażam sobie policjanta pobierającego przed wyjściem na służbę służbowy bilet na okaziciela.Wolfchen pisze:
Co do wojska, to się zgodzę (choć obecnie to martwy przepis, nie ma zasadniczej), ale wyobrażasz sobie policjanta na służbie kasującego bilet? Bo ja nie (inna sprawa, który kontroler by wystawił mandat policjantowi).
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?
surely we are living in a dream?
Tylko jakie to da zyski? Obawiam się, że znikome.
PS. Za każdym razem, gdy jechałem w pełnym umundurowaniu i była kontrola biletów, w autobusie biletu mi nie sprawdzano. Jedyny przypadek był w KMce, ale to Renoma, to wiadomo (choć też kontrola była taka sobie, okładka legitymacji wystarczyła).
PS. Za każdym razem, gdy jechałem w pełnym umundurowaniu i była kontrola biletów, w autobusie biletu mi nie sprawdzano. Jedyny przypadek był w KMce, ale to Renoma, to wiadomo (choć też kontrola była taka sobie, okładka legitymacji wystarczyła).
S4 | R8 | R90 | RE8 | RE90 || 10 | 11 || 105 | 136 | 167 | 178 | 184 | 186 | 255 | 414 | 523 | N43
A co powiesz o tetrze z 1W w terenie zabudowanym (większa moc nie wchodzi w grę, z powodu generowania częstotliwości pośrednich na granicy fal alfa ludzkiego mózgu)?Wolfchen pisze:O tym bym nie wspominał, 0,5W w mieście to jest... no właśnietomstak pisze:PMR446
Przypuszczam że zdajesz sobie sprawę, żeby u odbiorcy w radiotelefonie na s-metrze zmieniła się wartość o 1S, potrzeba wypromieniować 4x więcej mocy.
W paśmie PMR446 przy 0,5W, relatywnie osiągniesz taki sam zasięg, jak przy 4W w paśmie CB.
14 maja między 15 a 17 pod warszawskim Ratuszem ma być pikieta pracowników ZTM, TW, MZA w związku z zamiarem wycofania darmowych przejazdów dla pracowników i ich rodzin.
Jarosław Jóźwiak z Ratusza skomentował to mniej więcej tak: "Pracownicy wolą pikietować zamiast usiąść do stołu i porozmawiać z władzami".
Jarosław Jóźwiak z Ratusza skomentował to mniej więcej tak: "Pracownicy wolą pikietować zamiast usiąść do stołu i porozmawiać z władzami".
- Bastian
- Sułtan Maroka
- Posty: 36662
- Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
- Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...
Może by to połączyć z tematem na OK?
Honi soit qui mal y pense...
Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Gdziekolwiek by się wątek nie znalazł, to społecznej sympatii protest ów nie przyciągnie. I to nie z powodów merytorycznych, bo czy, komu i jakie przywileje się należą to osobny temat. Bo organizatorzy sami się podstawiają. Jak przysłowiowy Kowalski słyszy, że jest kryzys, ecie-pecie i blablabla, w związku z czym linie 130, 175 i 195, z których przywykł korzystać zostaną utopione, to przecież krew go zaleje, jak się dowie, że częśc tych pieniędzy, których nie ma, idzie na bilety dla konkubin i o to pracownicy komunikacji będą kruszyć kopie i jeszcze grozić mu strajkiem (jemu, Kowalskiemu, nie władzy, nie oszukujmy się).Bastian pisze:Może by to połączyć z tematem na OK?
Popatrz, jaka franca!
Tutaj jeszcze jest treść listu związkowców do Leszka Ruty, ale wypowiedzi Jóźwiaka jeszcze nie ma, bo była ona dopiero przed paroma minutami w TVN24.
http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje, ... 86014.html
http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje, ... 86014.html