: 17 sie 2012, 15:41
Te tabuny z Marek to nie za bardzo mają gdzie się podziać. Jagiellońska z gumy też nie jest.
Forum warszawskiego transportu publicznego
https://wawkom.waw.pl/
Ale byłaby dużo bardziej przejezdna, gdyby SM pilnowała wjazdu, bo od cholery tam pojazdów, które nie powinny się tam znajdować.pawcio pisze:Jagiellońska z gumy też nie jest.
Na temat 527 się już nie wypowiadam, ale co zrobić z tabunami z Marek i Radzymina? Dowieźć do Wileniaka i kazać się przesiadać z te kilka 190?Dantte pisze:Oh, bardzo dobrze, że 527 out. Na ŚD 160, 190 i 226 to wszystko, co powinno zostać. Żadnych tabunów przegubów z Marek.
Od roku 1988 linia o numerze 718 dojeżdżała do dworca Wschodniego. Owszem, w okolicy wiele się zmieniło, ale wytłumaczenie, że "dopóki nie ma metra, trzeba dowieźć ich do metra" jest średnie.BJJ pisze:Póki metra nie ma trzeba ich dowieźć w jakieś konkretne miejsce a nie tworzyć kolejne "dogodne" przesiadki.
P+R w środku miasta?!BJJ pisze:W zasadzie to powinno się zrobić P+R przy Wschodnim od strony Kijowskiej
Po torach?i tam puszczać 7** małą Radzymińską i al. Tysiąclecia
Dowieźć do Wschodniego, i kazać się przesiadać na: 7 22 S1 S2 S3C S3S KM1 KM2 KM3 KM7 KM8 KML. Wszystkie dowożą do Śródmieścia po szynie.Na temat 527 się już nie wypowiadam, ale co zrobić z tabunami z Marek i Radzymina? Dowieźć do Wileniaka i kazać się przesiadać z te kilka 190?
Też mi przykro, że straciłeś swoją ulubioną linię. Ale teraz ma lepszą trasę - dowozi szybciej (może nie zauważalnie, ale jednak) do stacji metra, na której można częściej niż rzadziej w szczycie wsiąść (przyjdzie rok akademicki i wszystkie białołęczaki wspomnicie moje słowa), a przy okazji nie marnuje się brygad na jakieś durne zawijasy po Muranowie, z których nikt nie korzystał (DZIELNA!!!!!1111jedenjedenjeden) przez co miasto zyskuje więcej pieniędzy. Takie są faktybartoni722 pisze:Szkoda, że pętla na Esperanto nadal będzie świecić pustkami. Ale twórzmy więcej takich nieekspediowanych linii jak 527!
Bastian pisze:http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34 ... _blad.html
(...)
W porannym szczycie grozi nam więc jeszcze większy korek na zablokowanej teraz totalnie Wisłostradzie i nowy od strony Pragi. Utkną w nim nie tylko samochody, ale też autobusy, które do tej pory bez przeszkód dojeżdżały do Dworca Wileńskiego z Targówka czy Marek. W dodatku ZTM musi ograniczyć ich liczbę, żeby na moście Śląsko-Dąbrowskim zmieściły się na torach tramwajowych i nie zablokowały przystanków (teraz kursują jezdnią). Oznacza to większy tłok i zmiany tras. Szef ZTM Leszek Ruta przyznaje, że z objazdu przez most Gdański na Trasę W-Z może już nie wrócić popularna linia 527 z Zielonej Białołęki. Otwarcie mostu Śląsko-Dąbrowskiego dla wszystkich tak naprawdę nie będzie więc rozwiązaniem dobrym dla nikogo.
Oj, nie jest… na Białołęce linia robi jednokierunkowe kółko, a jej samej… nie powinno być. No ale to temat na inny temat.ARTUR P pisze:I bardzo dobrze, obecna trasa lini 527 jest optymalna!
512 powinno się uzwyklić na trasie ZACISZE – DW. WSCHODNI /KIJOWSKA/, jak to za komuny jeździło 119, podmiejskie… też skierować do Wschodniego.Pytanie co z 512, 718, 738 i 805?
Może 512 do Esperanta /lub pl. Bankowego/ z wysoką częstotliwością w godzinach szczytu, a 805 trasą Toruńską do M. Marymont? 718 i 738 do Wschodniego lub do Dw. Wileńskiego?