Linie nocne po reformie
Moderator: Wiliam
Ja widzę co najmniej jedną przeszkodę - mieli zrobić enżetki tramwajowe na Żeraniu. I są? Na nocnych też by nie było zapewne.
-
- Posty: 4114
- Rejestracja: 08 sie 2011, 23:20
- Lokalizacja: Stary Mokotów
- Kontakt:
Jakoś na wschodzie, zachodzie i południu enżetki dla tramwajów bez problemu działają, ale oczywiście w Warszawie niedasię.
-
- Posty: 462
- Rejestracja: 05 mar 2017, 22:25
- Lokalizacja: Natolin
Chodzi chyba o to, że w starszych składach nie ma przycisku na żądanie w środku.
Pamiętam, że były pomysły żeby Cm. Prawosławny i P+R Połczyńska były NŻ dla tramwajów (faktycznie mogłyby). Jeszcze więcej takich przystanków by się przydało, Siodlarska chociażby.
Póki co formalnie Metro Młociny 16 dla "2" jest NŻ, nie wiem czy tak to funkcjonuje w praktyce ?
Generalnie trochę to już nie w temacie nocnych.
Pamiętam, że były pomysły żeby Cm. Prawosławny i P+R Połczyńska były NŻ dla tramwajów (faktycznie mogłyby). Jeszcze więcej takich przystanków by się przydało, Siodlarska chociażby.
Póki co formalnie Metro Młociny 16 dla "2" jest NŻ, nie wiem czy tak to funkcjonuje w praktyce ?
Generalnie trochę to już nie w temacie nocnych.
Nie ma woli, żeby je wprowadzić. Poza tym to co pisał kolega powyżej, 105tki nie są dostosowane do obsługi przystanków "na żądanie". Nie mają odpowiednich przycisków w środku, więc dopóki do Warszawy nie przyjadą Hyundaie, pomysł trudno będzie zrealizować.
Poza tym są jeszcze inne trudności:
1. Niełatwo będzie znaleźć motorniczych do pracy w nocy. Wystarczy już teraz poczytać tu i tam narzekania, gdy trafi się jakiś późny zjazd przez miasto.
2. ZTM też raczej byłby niechętny - nocne metro też chcieli zlikwidować i zastąpić autobusem, ale powstrzymały ich protesty mieszkańców. Gdyby było inaczej, uruchomiliby kursy nocne dwójki.
A po co miałoby 2 kursować poza godzinami metra, kiedy po tej samej trasie jest N01, które zapewnia więcej możliwości niż tylko dojazd na Młociny?
-
- Posty: 4114
- Rejestracja: 08 sie 2011, 23:20
- Lokalizacja: Stary Mokotów
- Kontakt:
Jest ktoś w takim razie w stanie logicznie wytłumaczyć, czemu np. w Pradze czy choćby w Krakowie, nocne tramwaje się sprawdzają i jakoś nie myśli się o ich likwidacji?
-
- Posty: 4114
- Rejestracja: 08 sie 2011, 23:20
- Lokalizacja: Stary Mokotów
- Kontakt:
Korzystałem z krakowskich tramwajów nocnych i nie miałem większych zastrzeżeń. Na przykład, nie zdarzyło się żeby jakiś tramwaj przyjechał po sabacie, jak to ma czasem miejsce w Warszawie w przypadku autobusów.
-
- Posty: 462
- Rejestracja: 05 mar 2017, 22:25
- Lokalizacja: Natolin
W Warszawie jeżdżą tylko 105tki? Wydaje mi się, że mamy odpowiednią ilość niskopodłogowych tramwajów do obsługi nocnych połączeń. A swoją droga, w tych samych 105tkach na Śląsku, żeby zatrzymać tramwaj na przystanku "na żądanie" trzeba wcisnąć dwa razy sygnał alarmowy. Da się? Da.
A kierowcy autobusów nocnych nie narzekają?fraktal pisze: 1. Niełatwo będzie znaleźć motorniczych do pracy w nocy. Wystarczy już teraz poczytać tu i tam narzekania, gdy trafi się jakiś późny zjazd przez miasto.
Akurat ZTM do wielu rzeczy nie jest chętny, ale to na szczęście nic nie znaczy.fraktal pisze: 2. ZTM też raczej byłby niechętny - nocne metro też chcieli zlikwidować i zastąpić autobusem, ale powstrzymały ich protesty mieszkańców. Gdyby było inaczej, uruchomiliby kursy nocne dwójki.
- fik
- Naczelne Chamidło
- Posty: 27406
- Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
- Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser
Samo rozwiązanie, w którym czasami jedzie autobus, a czasami tramwaj, który zatrzymuje się na innych przystankach, jest mocno wątpliwe.Autobus Czerwon pisze: ↑30 sty 2020, 19:18Korzystałem z krakowskich tramwajów nocnych i nie miałem większych zastrzeżeń.
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?
surely we are living in a dream?
No miały być testowane enżetki tramwajowe na Żeraniu, gdyby tego pomysłu nie zarzucono, to dziś takie przystanki dla tramwajów nie byłyby czymś kosmicznym.Matt Cubis pisze: ↑30 sty 2020, 19:27W Warszawie jeżdżą tylko 105tki? Wydaje mi się, że mamy odpowiednią ilość niskopodłogowych tramwajów do obsługi nocnych połączeń. A swoją droga, w tych samych 105tkach na Śląsku, żeby zatrzymać tramwaj na przystanku "na żądanie" trzeba wcisnąć dwa razy sygnał alarmowy. Da się? Da.
Generalnie wszystkie problemy są do pokonania, tylko czy faktycznie jest taka konieczność? Nocny tramwaj jest uzasadniony tylko wtedy, gdy autobus na podobnej trasie miałby problemy z przeładowaniem - tramwaj może zabrać jednym kursem dużo więcej osób. Mam wątpliwości, czy takie sytuacje są częste poza szczególnymi okolicznościami takimi jak Noc Muzeów czy Sylwester, kiedy to nocne tramwaje i tak są uruchamiane.
Generalnie to nocne metro jest do zastąpienia przez pokrywające się z nim linie autobusowe o rozsądnej częstotliwości (kursujące zresztą cały tydzień, wraz z wywaleniem śmiesznych linii je dublujących), może z podjazdem na Centralny.
wszystkie linie metra na bialoleke!
2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 17
2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 17
Nie widzę sensu wprowadzania tramwajów DP ruchu w nocy. Pomimo, że dozwolona prędkość dla obu pokazów to 50km/h to jednak autobus jest bardziej dynamiczny, pojedzie w więcej miejsc, spokojnie wyprzedzi innego kiedy nie musi się zatrzymywać na przystanku w razie jakichś problemów na drodze może szybko zmienić trasę. Opóźnienia z przyjazdem na sabat wynikają ze zbyt wyśrubowanych czasów przejazdu i brakiem możliwości przewidzenia, że dziś zatrzyma się na 50% przystanków, jutro np. na 70%. Priorytety działają jak działają także na usprawnienie przejazdu nie ma co liczyć, jeszcze zdarzyłoby się, że jakaś linia jest opóźniona 2-3 min, zostaje zajechana przez inny tramwaj i już przesiadki idą się „kochać”. Nie wspomnę nawet o zatrzymaniach... Poza tym w nocy są prowadzone naprawy infrastruktury tramwajowej, których nie można zrobić podczas ruchu liniowego. W nocy komunikacja musi być w sprawna i pewna, także dla mnie tramwaj nie jest żadną wartością dodaną w nocnej komunikacji.