SÄ d nad 14

[Autobus Czerwon]

W Warszawie obawiam się, nigdy takich czasów nie było.

Metro na Kabaty (wówczas szczere pole...), 18 do Zajezdni Mokotów w 1956 kiedy to okolice były jednym wielkim szczerym polem, 104 na Ursynów, więcej chyba nie potrafię wymienić

[KwZ]

Myślę, że nie ma co dywagować, co ma jeździć do Wilanowa. Jest na to 5 czy 10 lat za wcześnie. Koncepcje mówiły o dwóch silnych liniach, jednej na Marszałkowską (i powiedzmy Potok), a drugą na Zachodni. Po zbudowaniu I etapu, tzn. Zachodni-Puławska (Wilanów to etap drugi!), to zapewne wystarczy jedna linia na Filtrowej (ludzie z Ochoty do metra przestaną jeździć) i w ogóle obecna 14 (linia skręcająca z Nowowiejskiej w Puławską) przestanie być potrzebna.

[Vilén]

A metro w pole na Kabatach się nie liczy?

Nie liczy się, bo to była szczególna sytuacja – trzeba było podciągnąć tam metro ze względu na lokalizację STP, a STP wybudowano na takich peryferiach, gdyż wcześniej już planowano dociągnięcie na to pole na Kabatach zabudowy mieszkalnej.

Jednak linie poza granice miasta, jak i na peryferyjne dzielnice powstawały. Dziś możemy tylko o takim rozmachu pomarzyć, niestety.

No ale nadal nie wyprzedzały rozwoju, a były reakcją na ten rozwój.

[KwZ]

Nie liczy się, bo to była szczególna sytuacja – trzeba było podciągnąć tam metro ze względu na lokalizację STP, a STP wybudowano na takich peryferiach, gdyż wcześniej już planowano dociągnięcie na to pole na Kabatach zabudowy mieszkalnej.

Czyli planowano mieszkania na Kabatach zanim dociągnięto tam metro

[Bastian]

Oczywiście. Nawet przedłużenie Findera (Pileckiego) miało tam iść.

[Glonojad]

A już na pewno na tą Pałacową... ulica urywa się mniej więcej tam, gdzie miasto obecnie czyli koło szpitala Medicover.

Ech, gdzie te czasy, w których komunikacja wyprzedzałą i stymulowała rozwój

Tam, gdzie za działkę pod drogę nie trzeba było płacić jak za działkę pod budowlankę jak mniemam.

Jest zresztą inny aspekt - czy mając do rozwiązania N istniejących problemów komunikacyjnych i bardzo ograniczone środki, jest w interesie społecznym wydawać je na zapas? Jasne, taniej zapobiegać niż leczyć, ale jednak jak leczysz pacjenta chemioterapią to nie martwisz się raczej o zapobiegawczą korektę przegrody nosowej...

[michj]

Myślę, że nie ma co dywagować, co ma jeździć do Wilanowa. Jest na to 5 czy 10 lat za wcześnie. Koncepcje mówiły o dwóch silnych liniach, jednej na Marszałkowską (i powiedzmy Potok), a drugą na Zachodni. Po zbudowaniu I etapu, tzn. Zachodni-Puławska (Wilanów to etap drugi!), to zapewne wystarczy jedna linia na Filtrowej (ludzie z Ochoty do metra przestaną jeździć) i w ogóle obecna 14 (linia skręcająca z Nowowiejskiej w Puławską) przestanie być potrzebna.

Budując linię na Zachodni warto by pociągnąć ja od razu dalej, ale najpierw trzeba zbudować tory w ciągu Kasprzaka - Ordona.
Czyli 14 będzie miała trasę PAŁACOWA - Rz. - Sobieskiego - Spacerowa - Rakowiecka - Rostafińskich - Banacha - BW1920 - DW. ZACHODNI.
Jeśli chodzi o drugą linię, to trzeba będzie chyba zrobić nową - PAŁACOWA - MARYMONT-POTOK (by uniknąć drastycznych zmian w układzie dotychczasowych), nie kierując do Wilanowa 15 (bo jedna linia przyda się na Nowowiejskiej (poza 10) i Filtrowej.

[KwZ]

Żeby przedłużyć tę linię dalej na Wolę, trzeba wybudować tunel pod Zachodnim albo przynajmniej zaadaptować dotychczasowy drogowy. To kolejny etap, a nie "od razu".

[MeWa]

Żeby przedłużyć tę linię dalej na Wolę, trzeba wybudować tunel pod Zachodnim albo przynajmniej zaadaptować dotychczasowy drogowy. To kolejny etap, a nie "od razu".

Drogowy nie do zaadaptowania. Szansa zostałą pogrzebana wraz z budową tunelu pod RZS.

[Bastian]

I dobrze.

[KwZ]

Naprawdę? Serio myślałem, że środkowy tunel w al. Prymasa Tysiąclecia miał być tramwajowy, tylko "czasowo" został wykorzystany na drogę. I że dlatego tramwaj na Bitwy ma iść środkiem aż do samego RZS, żeby później go prosto przedłużyć.

[Bastian]

środkowy tunel w al. Prymasa Tysiąclecia miał być tramwajowy

Miał być, owszem.

[MichalJ]

I dlaczego to jest dobrze? Bo można sobie śnić o tunelu pod peronami, którego nigdy nie będzie?

[Glonojad]

A dlaczego ma nie być? Skoro można budować estakady i tunele dla najmniej efektywnego środka transportu (tj. samochodu), to - prędzej czy później - pojawi się ktoś, kto "wymyśli" to samo dla najefektywniejszego spośród naziemnych, tj. tramwaju. Pewnie, nie w przyszłym roku, ale jednak.

Co nie zmienia faktu, że jet też kwestią decyzji politycznej, by "tymczasowo" zajęty przez samochody tunel oddać tramwajom, a lewoskręt pod rondem zasypać. Okazją (czy też pretekstem) może być przebitka Nowolazurowej, otwarcie trasy S8 od S2 do Wolicy itp.

[MichalJ]

No więc właśnie. W substandardowym tunelu można uprawiać pieczarki, a samochody dostały bądź dostaną trzy nowe przejazdy w poprzek torów, nie muszą się pchać na Prymasa. Na pewno tak byłoby taniej niż nowy tunel pod wszystkim. Ale jak ktoś znajdzie pieniądze na tunel, to czemu nie - tylko bez takich potwornych wygibasów, jakie widziałem na którymś rysunku...