Komunikacja podmiejska

Moderatorzy: Poc Vocem, Wiliam

fraktal
Posty: 5505
Rejestracja: 17 gru 2005, 12:03

Post autor: fraktal » 20 kwie 2012, 11:17

Premo pisze:No tak. Najłatwiej wszystko zrzucić na kierowcę. Niech on łamie regulamin.
Nie znasz regulaminu, przecież zacytowałem odpowiednie paragrafy, Wystarczy sprawdzić. Niestety to niepokojące, że niektórzy na tym forum próbują za wszelką cenę udowodnić to, że ktoś nie ma racji nawet wbrew oczywistym faktom, tylko dlatego, że kogoś nie lubią lub nie zgadzają się ze sposobem wypowiedzi w niektórych kwestiach. Najpierw mieliśmy do czynienia z twierdzeniem, że nie ma znaczenia, czy to jest przegub, czy solówka, bo i tak będzie tłok. No to zastąpmy wszystkie przeguby w mieście solówkami i po krzyku. I nawet oszczędności z tego będą, bo solówki palą mniej. Teraz mówi się wbrew faktom, że w regulaminie jest mowa o przewozie tylko zwierząt, co jest kolejną nieprawdą, bo jest tam także mowa o przewozie bagażu lub zwierzęcia. Nie jest więc prawdą, że kierowca miał związane ręce, co więcej nie tylko by go nie złamał, ale by wyegzekwował.
MeWa pisze:Fraktal - gdyby zastosować Twoje pomysły w praktyce, to codziennie kierowcy niektórych linii tramwajowych i autobusowych mogliby nie otwierać drzwi na niektórych przystankach w centrum, a zwłaszcza na Dworcu Centralnym w celu walki z tłokiem...
Naprawdę głupotą, a także świetną wizytówką miasta byłoby wyrzucanie ludzi z walizkami z bezpośredniego połączenia, którzy pokonują w dodatku większość trasy. I to najpewniej nieznających miasta (jak mniemam - jechali z Centralnego).
No wiesz, ale tu mamy do czynienia z linią podmiejską (czy tam strefową), za którą dopłaca gmina ościenna. A to właśnie jej mieszkańcy mieli problemy z zabraniem się (np. uczniowie wracający ze szkół z plecakami). Poza tym naprawdę, jest różnica między solówką a przegubem. W przegubie ta sama młodzież sprawiałaby naprawdę mniej problemów - trzeba było im po prostu doradzić, żeby się przesiedli w 710. Jeśli nie wszyscy, to przynajmniej część, zwłaszcza że wiedzieli nazwę przystanku, na którym mieli wysiąść, to chyba by się nie zgubili. To nie małe dzieci.

Awatar użytkownika
chester
Posty: 3937
Rejestracja: 25 paź 2009, 22:07
Lokalizacja: Natolin

Post autor: chester » 20 kwie 2012, 11:24

fraktal pisze:Niestety to niepokojące, że niektórzy na tym forum próbują za wszelką cenę udowodnić to, że ktoś nie ma racji nawet wbrew oczywistym faktom, tylko dlatego, że kogoś nie lubią lub nie zgadzają się ze sposobem wypowiedzi w niektórych kwestiach. Najpierw mieliśmy do czynienia z twierdzeniem, że nie ma znaczenia, czy to jest przegub, czy solówka, bo i tak będzie tłok. No to zastąpmy wszystkie przeguby w mieście solówkami i po krzyku.
Stary, Twój poziom dyskusji bliski jest kaczyzmowi, rzucasz argumentami z dupy, masz pretensje do ludzi, że wsiadają do autobusu. Jeśli nawet chciałeś zasugerować, by kierowca doradził wycieczce wygodniejszą podróż, to napisałeś to w taki sposób, że dobrej intencji w tym za grosz, tylko pretensja do świata, że zachowuje się wedle własnej wolnej woli.
Dlaczego pieprzone pierożki są dobre, a pieprzone życie już nie? (B. Schaeffer)
Historia uczy jednego - nigdy nikogo niczego nie nauczyła.

grzegorz
Posty: 1364
Rejestracja: 03 mar 2011, 21:16
Lokalizacja: Mokotów/Grochów

Post autor: grzegorz » 20 kwie 2012, 12:08

chester pisze: Stary, Twój poziom dyskusji bliski jest kaczyzmowi, rzucasz argumentami z dupy
Bez przesady.

[ Dodano: |20 Kwi 2012|, 2012 12:09 ]
fraktal pisze: trzeba było im po prostu doradzić, żeby się przesiedli w 710. Jeśli nie wszyscy, to przynajmniej część, zwłaszcza że wiedzieli nazwę przystanku, na którym mieli wysiąść, to chyba by się nie zgubili. To nie małe dzieci.
Pisałem właśnie, że to marzenie ściętej głowy.

Awatar użytkownika
MeWa
Cukiereczek
Posty: 25176
Rejestracja: 14 gru 2005, 21:34
Lokalizacja: Czachówek Centralny Południowo-Środkowy

Post autor: MeWa » 20 kwie 2012, 13:44

Ale zaraz! Przesiadka oznaczałaby konieczność dokasowania biletu, co przy dużej wycieczce oznacza pewien dodatkowy koszt, bo zazwyczaj szkolne przejazdy odbywają się na jednorazówkach.
fraktal pisze:W przegubie ta sama młodzież sprawiałaby naprawdę mniej problemów - trzeba było im po prostu doradzić, żeby się przesiedli w 710. Jeśli nie wszyscy, to przynajmniej część, zwłaszcza że wiedzieli nazwę przystanku, na którym mieli wysiąść, to chyba by się nie zgubili. To nie małe dzieci.
Do 710 równie dobrze mogli bardziej doświadczeni pasażerowie się przesiąść - gdyby im zależało na wygodzie.
STACJA METRA "RATUSZ" POWINNA NAZYWAĆ SIĘ "PLAC BANKOWY"

[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]

Awatar użytkownika
Premo
Posty: 5448
Rejestracja: 15 kwie 2006, 14:58

Post autor: Premo » 21 kwie 2012, 0:51

fraktal pisze:Nie znasz regulaminu
Sorry kolego ale ja z regulaminem mam do czynienia na co dzień, a nie jak ty, kiedy tobie wygodnie. Pasażer posiadający ważny bilet ma pełne prawo wziąć ze sobą bagaż czy to ci się podoba czy nie. Kierowca ma prawo wyprosić pasażera w kilku wypadkach które są uwzględnione w regulaminie. Przewożenie psa bez kagańca się do tego zalicza. Jak tobie przeszkadza ze do autobusu wsiada wycieczka to wysiądź i poczekaj na następny.
Jak tu komuś ,,dobrze doradzić''... ,,Fraktalowi'' pewnie chodziło o to, że fajnie byłoby, gdyby ktoś przekonał towarzystwo, że w 710 byłoby mu o wiele wygodniej. Ma rację, oczywiście.
Z wypowiedzi fraktala wynika jednoznacznie że kierowca powinien nie wpuszczać do autobusu zorganizowanych grup pasażerów bo przeszkadzają jemu w podróży tylko wysyłąć ich na linię którymi on nie jeździ

fraktal
Posty: 5505
Rejestracja: 17 gru 2005, 12:03

Post autor: fraktal » 25 kwie 2012, 1:09

Premo pisze:Sorry kolego ale ja z regulaminem mam do czynienia na co dzień, a nie jak ty, kiedy tobie wygodnie.
No i niestety, ale go nie znasz, co chyba nie najlepiej świadczy o Tobie, jeśli masz do czynienia z tym na co dzień.
Regulamin przewozu osób i bagażu środkami lokalnego transportu zbiorowego w m.st. Warszawie pisze:Rozdział III Przewóz bagażu

§ 14

1. Pasażer może przewozić w pojazdach bagaż, jeżeli istnieje możliwość umieszczania bagażu w pojeździe tak, aby nie utrudniał przejścia i nie narażał na szkodę osób i mienia innych pasażerów, nie zasłaniał widoczności obsłudze pojazdu, nie zagrażał bezpieczeństwu ruchu.

2. Zabronione jest umieszczanie bagażu lub zwierząt na miejscach przeznaczonych do siedzenia.

3. W przypadku naruszenia przez pasażera postanowień ust. 1 lub ust. 2, obsługa pojazdu może zażądać opuszczenia pojazdu przez pasażera, wraz z przewożonym bagażem lub zwierzęciem.


[ Dodano: |25 Kwi 2012|, 2012 01:11 ]
chester pisze:Stary, Twój poziom dyskusji bliski jest kaczyzmowi, rzucasz argumentami z dupy,
To udowodnij, że są z dupy, bo na razie kiepsko ci to idzie, za to próbujesz stosować argumenty ad personam, które nie są dopuszczalne w rzeczowej dyskusji.

Awatar użytkownika
MeWa
Cukiereczek
Posty: 25176
Rejestracja: 14 gru 2005, 21:34
Lokalizacja: Czachówek Centralny Południowo-Środkowy

Post autor: MeWa » 25 kwie 2012, 1:19

Bagaż utrudniał przejście czy też po prostu sprawiał, że nikt już się nie mieścił w autobusie? Bo jeśli to drugie, to się nie załapuje. Regulamin w żadnym miejscu nie zabrania przewożenia bagażu w małych albo zatłoczonych pojazdach.
STACJA METRA "RATUSZ" POWINNA NAZYWAĆ SIĘ "PLAC BANKOWY"

[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]

fraktal
Posty: 5505
Rejestracja: 17 gru 2005, 12:03

Post autor: fraktal » 25 kwie 2012, 1:22

MeWa pisze:Bagaż utrudniał przejście czy też po prostu sprawiał, że nikt już się nie mieścił w autobusie?
Nie bagaż, ale bagaże. Oczywiście, że utrudniały przejście. Tak że ludzie chcący wysiąść musieli prawie skakać, bo bagaże stały m.in. w przejściu z lewej strony od drugich drzwi w kierunku siedzeń. Jak i w innych miejscach też.

Awatar użytkownika
MeWa
Cukiereczek
Posty: 25176
Rejestracja: 14 gru 2005, 21:34
Lokalizacja: Czachówek Centralny Południowo-Środkowy

Post autor: MeWa » 25 kwie 2012, 1:39

No ale co z tego wynika? Obsługa pojazdu nie ma obowiązku wyruzcenia pasażerów. Wyganianie ich z bezpośredniej linii i skazywanie na tułaczkę po wielu autobusach jest naprawdę absurdalnym pomysłem. Żeby nie powiedzieć, że jednym z głupszych, jakie tu się pojawiły.
STACJA METRA "RATUSZ" POWINNA NAZYWAĆ SIĘ "PLAC BANKOWY"

[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]

Awatar użytkownika
Glonojad
Dark Lord of The Plonk
Posty: 26855
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki

Post autor: Glonojad » 25 kwie 2012, 6:06

Tak czy siak byłoby fajnie, gdyby była możliwość (a nawet konieczność) uprzedniego zgłaszania przejazdów grupowych: w spontaniczną decyzję wychowawcy "to dziś jedziemy do Warszawy" jednak nie wierzę :p

Takie zgłoszenie umożliwiłoby ZTMowi np. zadysponowanie większego taboru (ważne na liniach peryferyjnych i podmiejskich - wyobrażacie sobie wycieczkę przedszkolaków do Blue City w 208?!) i mogłoby np. mieć bonifiakatę w postaci dodatkowej zniżki na bilety - powiedzmy, bilet dobowy z ulgą 65 zamiast 50% plus bezpłatny przejazd dla opiekuna.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.

Awatar użytkownika
Bastian
Sułtan Maroka
Posty: 36685
Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...

Post autor: Bastian » 25 kwie 2012, 8:47

No ale jak im się pociąg z Grodziska spóźni o 40 minut, to taki przegub wysłany tego dnia na odpowiednią brygadę 700 ma stać i czekać na nich, czy też jechać w swój kurs zgodnie z rozkładem? ;)
Honi soit qui mal y pense... Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow

Awatar użytkownika
chester
Posty: 3937
Rejestracja: 25 paź 2009, 22:07
Lokalizacja: Natolin

Post autor: chester » 25 kwie 2012, 9:10

fraktal pisze:
chester pisze:Stary, Twój poziom dyskusji bliski jest kaczyzmowi, rzucasz argumentami z dupy,
To udowodnij, że są z dupy, bo na razie kiepsko ci to idzie, za to próbujesz stosować argumenty ad personam, które nie są dopuszczalne w rzeczowej dyskusji.
Mi kiepsko idzie? Śmieszne to... I jeszcze proszę pokaż mi moje argumenty ad personam, bo takich nie kojarzę.
To już drugi temat, w którym masz absurdalne pretensje do ludzi, że zachowują się racjonalnie. Mało tego, masz pretensje, że ludzie jeżdżą linią autobusową zgodnie z jej przeznaczeniem. Cytuję: "Wszystko przez grupę młodzieży szkolnej z walizkami, jadącą do Konstancina już od centrum", a teraz zastanów się, po co taka linia co godzinę z hakiem istnieje w relacji Dworzec Centralny - Konstancin?
Będziesz wypraszał ludzi, bo są wycieczką? A co, jak oświadczą, że nic ich nie łączy, poza wsiadaniem do autobusu na jednym przystanku? Idąc tokiem Twojego zawiłego rozumowania, może od razu zrobić selekcję na starcie - autobus jedzie na przystanek, ludzie ustawiają się w rządku i kierowca wskazuje: "ty, ty i ty - wsiadacie, reszta won"? A jak wycieczka wsiądzie w liczbie podwojonej, ale bez bagażu, to już będzie cacy? No sorry, w komunikacji miejskiej obowiązuje zasada "kto pierwszy...", inaczej nie byłoby tematu o zaciasnożebysiędostaciu. Oferta komunikacji jest dla pasażera i to on decyduje, nie kierowca, nie fraktal, ani Rząd RP, kiedy i którym autobusem/ tramwajem/ pociągiem pojedzie, skąd i dokąd. Daremne żale, próżny trud.
Dlaczego pieprzone pierożki są dobre, a pieprzone życie już nie? (B. Schaeffer)
Historia uczy jednego - nigdy nikogo niczego nie nauczyła.

fraktal
Posty: 5505
Rejestracja: 17 gru 2005, 12:03

Post autor: fraktal » 25 kwie 2012, 9:35

Jesteś naprawdę przezabawny. Czy ja w ogóle coś wspomniałem, że to chodziło o mnie? Nie, bo nie chodziło. Ja się do autobusu dostałem, bo wsiadałem w centrum - problem mieli mieszkancy Konstancina, którzy chcieli się dostać do domu, a wsiadali w przy M Wilanowska, na Wilanowie czy na przystanku Dolina Słuzewiecka. Zachowali się racjonalnie, powiadasz? To fajnie, szkoda tylko że z powodu tłoku jedna z dziewczyn kilkakrotnie miała nogę między otwierającym się skrzydłem drzwi a szybą, co spowodowało ból nogi. A co by było, gdyby pasażerowie, którzy się nie mogli dostać uszkodzili drzwi i autobus miałby awarię? Co by było, gdyby wysiadający pasażerowie potknęli się o którąś stojących przy drzwiach walizek i się przewrócili w autobusie? Ty za to po raz kolejny usiłujesz dyskutować o czymś, czego nie widziałeś, za to z wielką pewnością siebie.
chester pisze:Będziesz wypraszał ludzi, bo są wycieczką? A co, jak oświadczą, że nic ich nie łączy, poza wsiadaniem do autobusu na jednym przystanku? I
Nie, dlatego, że mają walizki, których nie mieli jak dobrze ustawić, o czym kilkakrotnie mówiłem. A jeśli nie byliby jedną grupą, to tym lepiej, bo łatwiej daliby się rozdzielić. "Rzucasz argumentami z dupy, masz pretensje do ludzi, że wsiadają do autobusu" - to jest właśnie argumentacja ad personam.

[ Dodano: |25 Kwi 2012|, 2012 09:39 ]
chester pisze:a teraz zastanów się, po co taka linia co godzinę z hakiem istnieje w relacji Dworzec Centralny - Konstancin?
To ci chętnie powiem po co. Ta linia w zamierzeniu miała dowozić do stoceru tych, którzy tego potrzebują, a jeździ dlatego z dworca centralnego, żeby łatwiej można było ją odszukać w centrum nie dlatego, żeby woziła turystów.
chester pisze:Oferta komunikacji jest dla pasażera i to on decyduje, nie kierowca, nie fraktal, ani Rząd RP, kiedy i którym autobusem/ tramwajem/ pociągiem pojedzie, skąd i dokąd.
Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby przedsiębiorczy obywatele odwiedzający Konstancin zadbali o swój komfort wcześniej i wynajęli autobus wycieczkowy, skoro mają tyle walizek.
chester pisze:Oferta komunikacji jest dla pasażera
Tak samo samochód jest dla właściciela, ale czy to znaczy, że zawsze tylko on decyduje jak ma jechać?

Awatar użytkownika
yavorius
Posty: 2355
Rejestracja: 13 cze 2007, 15:11
Lokalizacja: Prosto i w czwartek w prawo

Post autor: yavorius » 25 kwie 2012, 10:04

fraktal pisze:Nie, wygonić ich do przegubowego 710 na Metrze Wilanowska wystarczyło, który grzecznie stał sobie na pętli i oczekiwał odjazdu.
Ciekawe podejście.

fraktal
Posty: 5505
Rejestracja: 17 gru 2005, 12:03

Post autor: fraktal » 25 kwie 2012, 10:05

yavorius pisze:Ciekawe podejście.
Jest regulamin przewozów? Jest.

ODPOWIEDZ