WAWKOM

Ostatnio często chodzę tam z psem i niczego nie zauważyłem takiego. Ale jutro popatrzę bardziej uważnie.

Mam pytanie, jak zwykle głupie: Dlaczego na Obozowej jest tak: Jadę w stronę Koła, obok mnie tramwaj. Przed przystankiem Deotymy czerwone światło. Stoję. Tramwaj też stoi. Zapala się zielone światło. Ruszam. Tramwaj stoi. A za przystankiem, dodajmy, też światła. Nie mógł ten tramwaj dostać zielonego i obsłużyć przystanku, kiedy samochody i tak stały przed przystankiem?

Mnie zastanawia kilka innych sygnalizacji.
Krasickiego/Woronicza- Krasickiego nie jest już objazdem Niepodległości, a zielone ma dwa razy dłużej, niż Woronicza.
Kolejowa nie jest już objazdem Prostej, ma zielone dłużej, niż Towarowa.
Grzybowska przy JPII też ma dłużej zielone, a nie jest już objazdem.
W powyższych przypadkach główne ciągi stoją i obserwują muchy na ciągach poprzecznych.

Stary Pingwin pisze:Mnie zastanawia kilka innych sygnalizacji.
Krasickiego/Woronicza- Krasickiego nie jest już objazdem Niepodległości, a zielone ma dwa razy dłużej, niż Woronicza.
Kolejowa nie jest już objazdem Prostej, ma zielone dłużej, niż Towarowa.
Grzybowska przy JPII też ma dłużej zielone, a nie jest już objazdem.
W powyższych przypadkach główne ciągi stoją i obserwują muchy na ciągach poprzecznych.

W punktach 2. i 3. kwestia pieszych przechodzących przez szeroką Towarową na raz (bo tak ma być).

pawcio pisze:

Stary Pingwin pisze:Mnie zastanawia kilka innych sygnalizacji.
Krasickiego/Woronicza- Krasickiego nie jest już objazdem Niepodległości, a zielone ma dwa razy dłużej, niż Woronicza.
Kolejowa nie jest już objazdem Prostej, ma zielone dłużej, niż Towarowa.
Grzybowska przy JPII też ma dłużej zielone, a nie jest już objazdem.
W powyższych przypadkach główne ciągi stoją i obserwują muchy na ciągach poprzecznych.

W punktach 2. i 3. kwestia pieszych przechodzących przez szeroką Towarową na raz (bo tak ma być).

To ja jeszcze na pl. Konstytucji tak poproszę. Nie będzie trzeba truchtem.

Nie łączmy dwóch rzeczy. Czas na przejście pieszego przez całość przejścia to jedno, a czas sygnału zezwalającego dla pojazdów to drugie. Faktycznie na Towarowej wygląda, że cały czas obowiązuje program dla objazdu Kasprzaka, kiedy lewoskręt był mocno obciążony.

Ale czas dla pieszych faktycznie wystarcza do przejścia na raz. Pytanie (bo nie mierzyłem), czy cały cykl trwa dwie minuty, czy można by Towarowej nieco zielone wydłużyć.

Zielone w stronę Zawiszy paliło się masakrycznie krótko. Ale dobrze, żeby ktoś to zmierzył dokładniej.

pawcio pisze:W punktach 2. i 3. kwestia pieszych przechodzących przez szeroką Towarową na raz (bo tak ma być).

To ciekawe, bo za każdym razem jak tam przechodziłem, to i tak musiałem Towarową rozbić na dwa cykle. Jak dochodziłem do pasów przez kolejną jezdnię, to już było zielone migające.

Krasickiego/Woronicza- Krasickiego nie jest już objazdem Niepodległości, a zielone ma dwa razy dłużej, niż Woronicza.

Tutaj problemem jest wyraźnie szersza jezdnia ulicy Woronicza. Rozwiązaniem byłoby wydłużenie do maksimum fazy dla Woronicza (skoro cykl ma trwać maks. 120 sekund, to można dać 20 sekund zielonego dla Krasickiego, po 5 sekund międzyzielonego i całe 90 sekund dla Woronicza. Tylko w sumie po co, bo korki się tam nie tworzą, ani nic.

Od jakiegoś czasu na Kole na przecięciu ulicy i torów zapala się czerwone dla samochodów ale tramwaj nie dostaje swojego sygnału przez co wyjeżdżając 6 czy 28 z pętli trzeba stracić dwa cykle bo na raz się nie pojedzie.

Prawda, dziś byłem świadkiem.

primoż pisze:

pawcio pisze:W punktach 2. i 3. kwestia pieszych przechodzących przez szeroką Towarową na raz (bo tak ma być).

To ciekawe, bo za każdym razem jak tam przechodziłem, to i tak musiałem Towarową rozbić na dwa cykle. Jak dochodziłem do pasów przez kolejną jezdnię, to już było zielone migające.

Jeżeli było zielone migające, to znaczy, że zdążyłeś

Czy ostatnio coś grzebano przy sygnalizacji świetlnej na Modlińskiej obok przystanku Podróżnicza? Teraz zapala się niepotrzebnie czerwone światło nawet wtedy, kiedy nie ma chętnych do przejścia przez jezdnię, a to bezsensownie tamuje ruch dla samochodów.
Wcześniej było tak, że cały czas paliło się zielone światło dla samochodów, a jak pieszy chciał przejść to wzbudzał dla siebie światło.

Pogrzebano przy skrzyżowaniu Jagiellońskiej z Al. Solidarności. Nie wiem czy to jedyna zmiana, ale wcześniej było tak, że jadąca na FSO 20 dostawała światło do skrętu na koniec fazy wraz z wciąż zezwalającym na jazdę na wprost, w stronę dworca. Teraz faza do skrętu w lewo jest odizolowana od pozostałych. Odniosłem też wrażenie, że czas oczekiwania na odjazd z przystanku na Jagiellońskiej w kierunku miśków jest krótszy, co jest o tyle upierdliwe, że tłuszcza z Tłuszcza nie zawsze zdąży się załadować w czasie przewidzianym sygnalizacją.