Priorytety dla tramwajów

[drobert]

Często motorowi nie widzą, szczególnie w drugim wagonie czy wszyscy pokonali schody. Jest też grupa ludzi stojących na stopniach więc do końca nie jest wiadomo czy akurat ktoś będzie stał na schodach czy jeszcze nie wszedł.

[fraktal]

Wiem o tym, ale nie zawsze widzą także gdy ludzi jest sporo, a wsiada się 2 drzwiami w pierwszym wagonie, za to gdy się wsiada pierwszymi... No dobra nieważne, uwierz mi, że wiele zaobserwowałem przedwczoraj i wniosek nasunął się jeden: potrzebna jest szybsza wymiana 105tek albo montaż kamer. Niestety ani na jedno, ani na drugie się nie zanosi....

[drobert]

W 105 montaż kamer też nic nie da bo jak ktoś ma parcie i będzie chciał zamknąć drzwi do zamknie i nawet groźba kary mu nie straszna. Mi brakuje w każdym typie tramwaju podglądu podczas wymiany pasażerskiej. Jeszcze w Swingu jest szybki dostęp ale w Jazzie muszę wchodzić w podmenu a i tak nie włączę podglądu póki wagon się nie zatrzyma a czasem i jak się zatrzyma opcja podglądu się nie pojawia

[Stary Pingwin]

W swingu komplet poręczy skutecznie zasłania widok drzwi z wnętrza tramwaju, w lusterku. Może podgląd wnętrza wagonu za pomocą kamer powinien się automatycznie uaktywniać przy otwarciu drzwi?

[drobert]

Natomiast w Jazzach w ogóle nie widać wnętrza wagonu a na dodatek widoku kamer nie można włączyć jednym przyciskiem.

[Kelly]

Inwalidzi szybciej wskakują po tych schodkach niż "zdrowi" wsiadają w 1 i 6 drzwi swinga. A wracając do priorytetów. Długo jeszcze priorytet przy Kazubów będzie zakładał zaiwanianie 60 by się wyrobić na światło trwające około 4 sekund lub powolne turlanie się i czekanie aż skręcą w Pełczyńskiego/Bolkowską? Dywizjonu 303 też jest bardzo dobre, zamyka się drzwi i tym momencie ruszają 2 auta skręcające w Wrocławską. Tramwaj może dostanie powtórkę światła, a może nie. Poza tym, na Zawiszy tramwaj od Narutowicza dostaje światło na wjazd na wyspę (1,11,71) a zjazdowy od Daszyniaka już nie zawsze.

[drobert]

A nawet jak się dostanie światło przy Dywizjonu 303 to nie ma szans by zdążyć na światło przy Radiowej. A przy Pl. Zawiszy tramwaj od Narutowicza ma światło wjazdowe dwa razy na cykl a zjazdowy raz i dlatego ty stoisz a ktoś jedzie.

[fraktal]

Inwalidzi szybciej wskakują po tych schodkach niż "zdrowi" wsiadają w 1 i 6 drzwi swinga.

Twój kolega z "Mokotowa" miał chyba inne zdanie, bo marudził, że nie zdąży na światło przy Bankowym. Moja odpowiedź chyba go jednak wkurzyła bardziej, ale trudno - sam się prosił. To tak a propos priorytetu i jego braku.

[Stary Pingwin]

Nie wiem, dlaczego wszyscy chcą wsiąść I drzwiami, a następnie tłoczą się w pierwszym członie. Pierwszy wózek trzeszczy od przeładowania, odgarniacz szoruje o glebę. W pozostałych członach miejsca leżące, a pasażerowie wykazują zachowania stadne, przekraczając wszelkie normy pasażerometrokwadrat.
Fraktal, to nie jest odpowiedź na Twój post, jeździłeś ze mną i chyba nie miałeś zastrzeżeń.

[pawcio]

Skoro 90% przystanków ma dojście jedyne lub główne od przodu, to jest naturalne, że pierwsze drzwi będą najbardziej obciążone.

[Stary Pingwin]

To może I drzwi powinny być dwustrumieniowe i za nimi pusta przestrzeń, jak w II, III, IV i V?

[pawcio]

Przed pierwszym wózkiem trochę mało miejsca. Nie bez powodu kabina motrniczego nie ma osobnych drzwi.

[drobert]

Co nie oznacza, że nie ma tramwajów z osobnymi drzwiami dla motorniczego. W Krakowie pierwsze drzwi zostały wydzielone dla motorniczego ale nie skraca to wymian pasażerskich. Jedyny plus to taki, że motorniczy nie musi wychodzić np. do zwrotnicy przez część pasażerską.

[pawcio]

Tylko Kraków większość przystanków ma na ulicy nie na wysepce z dojściem z przodu.

[Stary Pingwin]

Są w bliskim sąsiedztwie tramy ze wszystkimi drzwiami dwustrumieniowymi i osobnymi drzwiami dla motorniczego. Niestety, nie stać nas na te tramwaje.