WAWKOM

fik pisze:182 bez mitycznego Waryńskiego żyje i ma się bardzo dobrze.

Średnio. Po południu prędzej w 182 znajdę na Rozdrożu miejsce niż w siedzące niż w 151. O 5xx nie wspominając.

MichalJ pisze:A co do 151, to bo ja wiem? Rozumiem, że 411/502/514/520/525 powinny startować razem. Ale 151? Przecież on zaraz skręca, jeden przystanek Rawar ma decydować?

Jeszcze dolicz CH Promenada.

Naprawdę ktoś jedzie z Metro Politechnika do CH Promenada? I naprawdę uzasadnieniem istnienia 151 mają być spady z czterech czerwońców w tej relacji?

pawcio pisze:

fik pisze:182 bez mitycznego Waryńskiego żyje i ma się bardzo dobrze.

Średnio. Po południu prędzej w 182 znajdę na Rozdrożu miejsce niż w siedzące niż w 151. O 5xx nie wspominając.

Jak przypomnę sobie walkę na łokcie o wejście (!) do 182 po 17 przy Wawelskiej, to pozostaję sceptykiem.

Może wszyscy wysiedli przed Rozdrożem?

182 pustoszeje przy Rondzie Jazdy Polskiej gdy jedzie z Ochoty. Wielokrotnie nań chodziłem by nie jechać na praską stronę jak sardynka czerwońcami z Waryńskiego.

No ja jeździłem (tak, parę lat temu) regularnie do Marszałkowskiej i wysiadałem z nabitego autobusu.

A 523 miało wtedy już porządny rozkład? Poza tym 182 trochę podupadło od momentu, gdy zachodni wlot RJP stał się jednym z bardziej betonowych korków w Śródmieściu. Nie wiem czemu, ale kilka lat temu tam było znośnie. Teraz ze skręcającego 151 bez trudno mogę zobaczyć tam 5+ autobusów 182+523.

Ja ci powiem czemu. Przejście dla pieszych. Oraz nowy układ świateł, powodujący, że rondo jest blokowane przez pojazdy skręcające...

Że przejazd rowerowy tyle napsuł?

Przejście dla pieszych. Podziemne było.

Georg pisze:

Łukasz pisze:Moim zdaniem Koszykowa kompletnie rozwali punktualność. Nie lepiej było do Pomnika Lotnika to dać albo gdzieś na Ochotę?

Przesiadka przy GUSie do tramwajów jest bardzo kłopotliwa i czasochłonna. Nowowiejska wychodzi krócej i szybciej.

Czy ja wiem? Jeżeli mówimy o przesiadce do tramwajów w kier. Żoliborza, to masz do przejścia jezdnie Nowowiejskiej i al. Niepodległości o długim cyklu świateł. Przy GUSie tylko połowę przejścia podziemnego.
Według mnie alternatywą jest jeszcze Rakowiecka przez Batorego (powrót może być bezpośrednio Rakowiecką do Al. Niepodległości) - pozostaje tam nieobsadzony przystanek między Akacjową a Fałata. A przy okazji i kilku/kilkunastu chętnych pasażerów do skorzystania z relacji w kier. TŁ i Pragi Południe pewnie by się znalazło.
Koszykowa rozkładowo zabije 151. Ale może o to ZTMowi chodzi

Przy GUS-ie masz wyjście na górę, przejście przez łącznice Trasy Ł (z czekaniem dwa razy na zielone, jak się ma pecha...) i ponowne zejście do przejścia i wyjście na przystanek tramwajowy. Wrogowi nie życzę.

W drugą stronę jest łatwiej, ale przy Nowowiejskiej tym bardziej.

Rakowiecka? Za chwilę do Mordoru wydłużycie...

MichalJ pisze:Przy GUS-ie masz wyjście na górę, przejście przez łącznice Trasy Ł (z czekaniem dwa razy na zielone, jak się ma pecha...) i ponowne zejście do przejścia i wyjście na przystanek tramwajowy. Wrogowi nie życzę.
W drugą stronę jest łatwiej, ale przy Nowowiejskiej tym bardziej.
Rakowiecka? Za chwilę do Mordoru wydłużycie...

No to albo nie przeczytałeś mojego postu ze zrozumieniem, albo nie znasz układu przystanków przy GUSie.
Przecież jadąc na Rakowiecką 151 skręcałoby z TŁ w Al. Niepodległości w lewo, tak jak obecnie 143, z przystankiem na przeciwko (względnie w drodze powrotnej przed) budynkiem GUSu.
Rakowiecka to tylko 4 przystanki od GUSu (w tym dwa NŻ, z powrotem już tylko dwa, w tym jeden NŻ), dojazd zająłby ledwie ok. 5 minut.

To chyba ty nie wiesz, o czym piszesz, bo o przesiadce przy GUS pisałeś w odpowiedzi na propozycję jazdy na Ochotę.

fik pisze:182 bez mitycznego Waryńskiego żyje i ma się bardzo dobrze.

Jakby 151 miało rozkład 182 to może też by żyło bez Waryńskiego. Z obecną musi być złączone z 5xx.