SKM w Warszawie

[Michał96]

Ciekawostka - czy w tym tygodniu linia S20 to jeszcze jeździ, czy już nie

92980/1 S20 wciąż kursuje...

[Jacek Z.]

"Rynek Kolejowy" nr 1-2/2015 zamieszcza krótki wywiad z p. Krystyną Pękałą, prezesem warszawskiej SKM. I tu pada pewien lapsus słowny, bo przy poruszaniu wątku, że sieć PLK nie pozwala na zwiększenie linii połączeń, więc SKM musi łączyć składy w tandemy, pani prezes używa sformułowania (cyt. dosł.): Nie wszędzie mamy możliwość uruchomienia pociągu składającego się z dwóch Elfów czy Impulsów

Czyżby więc gdzieś u nas duety 27WE lub 35WE już jeździły? Ja osobiście słyszałem (tutaj) tylko o jednym przypadku łączenia 27WE i było to awaryjne ściągnięcie. Przy tych słowach zaś szalenie łatwo o nadinterpretację

[fik]

Z panią Krystyną byłem kiedyś na spotkaniu w ramach przygotowań do zamknięcia średnicy, kiedy to pani prezes bez zająknięcia się (i cienia refleksji) zaproponowała, żeby po zakończeniu remontu wszystkie pociągi dalekobieżne kończyły na Zachodnim/Wschodnim, a przez Centralny jeździła wahadłowo SKM. Od tego czasu nie tracę czasu na analizę sensowności jej wypowiedzi

[VLnt7]

Wystawiam karnego k***** SKM Warszawa.
Dzisiejszy 92549, odjazd ze Śródziemia 17:21. 2x14WE. Z niewielkim opóźnieniem dojechaliśmy do Wawra. Ku zdumieniu pasażerów, rozległo się "pociąg skończył bieg blabla dziękujemy za wspólną podróż". Myślałem, że to był jakiś błąd, ale pociąg zupełnie opustoszał. Nie jedziemy dalej. A nie było żadnych powiadomień od kierpocia. Wsiadałem do pociągu z "Otwockiem" na tablicach. Nawet SIP ani razu nie powiedział "trasa skrócona". Nic. Zupełna olewka. Radźcie sobie. ZKA? Zapomnij. Ludzie się wylali do zapchanych karczewzłomów.
Pytanie, dlaczego skończył robotę w Wawrze? Dlaczego SKM zawsze skraca trasę kiedykolwiek się listek na szynie pojawi? To jedna z tysiąca podobnych sytuacji. Jakoś KM prawie zawsze jadą - opóźnione, ale jadą. A ZTM podstawia zastępczaki tylko i wyłącznie wtedy, gdy oba tory są nieprzejezdne.

[Jacek Z.]

Pytanie, dlaczego skończył robotę w Wawrze?

Dlatego, że ktoś się wpakował pod pociąg w Świdrze, niby przeżył, ale ruch zblokowany był. Jeśli był brak informacji o skróceniu - w pełni rozumiem Twoje zdenerwowanie. Technicznie jednak dzięki skróceniu trasy ten obieg na powrocie w stronę Pruszkowa miał opóźnienie zero, podczas gdy dwa poprzedzającego go (i jadące do końca trasy) miały odpowiednio +70 i +40.

[rhemek]

Ale przeciez obsluga wiedziala co najmniej od centrum.
Nie mogli po prostu oglosic na glosnikach?
Akurat PKP WAWER to kompletne zadupie, stamtad ciezko sie zbiorkomem wydostac.

[Domas]

521 wzdłuż torów do Falenicy to pies?

[BJ]

Bo pojemność SU15 i 35WE jest taka sama?

[ashir]

Jak już to SU18, a część też skorzysta z MiniBusa. Zwłaszcza te osoby, które potrzebują dotrzeć dalej niż do Falenicy.

[BJ]

Ufff, jak SU18 to zajebiście. W takim razie zmieszczą się na luzie.

[ashir]

I 521 jednak w godzinach szczytu kursuje 3 razy częściej niż SKM. To też trzeba brać pod uwagę.

[przewoz]

No i KM. Wszystkiego nie zawrócili na Wawrze przecież. Chyba najgorszy to i tak brak informacji.

[VLnt7]

Jeszcze jest Falenica. Zawsze to bliżej, ale skoro SKM woli zostawić swoich pasażerów na lodzie żeby w drugim kierunku się nie spóźnić... chyba, że jest jakiś inny tajemniczy powód, dla którego SKM tak lubi oblewać pasażerów ciepłym moczem (a w to wlicza się idontgiveafuckism ze strony obsługi).
Co do busów, to mało kto wie, ale za granicą Warszawy też jest świat.

Tak w charakterze dobicia jeszcze powinienem był dodać, że po wydostaniu się ze śmierdzącego (poważnie) 14WE z głośników Wawra wydobył się komunikat o opóźnieniu poc. z Sochaczewa...

[MichalJ]

Na jakim lodzie? Nie było już tego dnia żadnych pociągów na tej linii?

[Czotyk]

No jak ludzie mieli 75 minutowe bilety i jechali dalej niż 521 to na lodzie