Papierosy są do dupy

Moderator: Szeregowy_Równoległy

Awatar użytkownika
fik
Naczelne Chamidło
Posty: 27406
Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser

Post autor: fik » 22 gru 2010, 13:05

Kryzys.
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?

Awatar użytkownika
Bastian
Sułtan Maroka
Posty: 36653
Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...

Post autor: Bastian » 22 gru 2010, 13:15

:shock:
Honi soit qui mal y pense... Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow

Awatar użytkownika
Glonojad
Dark Lord of The Plonk
Posty: 26838
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki

Post autor: Glonojad » 22 gru 2010, 15:10

Będą Flirty używane do wzięcia?
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.

radeom
Posty: 4231
Rejestracja: 22 lis 2007, 17:29

Post autor: radeom » 22 gru 2010, 16:10

fik pisze:od 1 stycznia zawieszają ruch pasażerski na 90% linii kolejowych. :P
A można jakiś link? ;-)

JacekM
Śnieżynka
Posty: 10151
Rejestracja: 15 gru 2005, 14:23
Lokalizacja: OX11

Post autor: JacekM » 22 gru 2010, 23:55

Ja tylko znalazłem info o strajku: http://www.trainose.gr/el/component/con ... s-22122010
a w Grecji w IC nikt nie palił po sraczach - ale jak tylko się zdarzyło 5 minut postoju na jakiejś stacji to od razu pielgrzymka do drzwi i exodos na peronos :)
bury me in my favourite yellow patent leather shoes / and with a mummified cat / and a cone-like hat.

Awatar użytkownika
fik
Naczelne Chamidło
Posty: 27406
Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser

Post autor: fik » 22 gru 2010, 23:58

radeom pisze:
A można jakiś link? ;-)
Na pmk wrzucili, źródła nie znam. Na DSO cisza chyba
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?

BJ
(BJ.2052)
Posty: 7395
Rejestracja: 26 maja 2008, 13:55
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: BJ » 23 gru 2010, 14:37

KwZ pisze:teraz często korzystają po prostu z korytarza
Hm i co, nikt nie zwraca uwagi?
Mi się wydaje, że jeśli ktoś już ma takie parcie, to albo idzie do kibla, albo korzysta z przedziału, jeśli jest pusty lub też jeśli jedzie ze znajomymi, którzy mu pozwolą na palenie tamże.

Co do Grecji, to palą tam ile wlezie, ale akurat w pociągach się tam nie wyznaję.
Co tam pociąg - będąc kilka lat temu w Egipcie miałem przyjemność lecieć samolotem, w którym:
a) piloci palili w kabinie
b) stewardesy i chętni pasażerowie palili w kiblach
Nikt nie miał z tym żadnego problemu :shock:

Awatar użytkownika
fik
Naczelne Chamidło
Posty: 27406
Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser

Post autor: fik » 23 gru 2010, 17:21

fik pisze:Na DSO cisza chyba
Już nie: http://www.drehscheibe-foren.de/foren/r ... 30,5170006
Najbardziej szokujące jest zawieszenie WSZYSTKICH połączeń międzynarodowych.
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?

Szamot
Posty: 2315
Rejestracja: 13 gru 2005, 14:09

Post autor: Szamot » 23 gru 2010, 21:53

rufio198 pisze:
Premo pisze:Dyskusja dotyczy pociągów dalekobieżnych. Bo te 1-2h można wytrzymać. Ale podczas kilkugodzinnej podróży osoba nałogowo paląca prędzej czy później wyjdzie zapalić.
Palę nałogowo ok 1,5 paczki dziennie- mimo wszystko potrafię wytrzymać bez fajka te 5-6 h w pociągu.
Rekord to 14 h bez fajka - w drodze z Amstka do Wiednia.
Kolejna teoria obalona - jak się chce to można.
Ale jakim kosztem zalezy od wielu czynnikow, m.in od systemu nerwowego pacjenta, ciśnienia tętnicowego etc.

BTW Szczerze gratuluje wytrzymałości psychicznej (bądż stalowych nerwów).
Mnie kiedys koledzy zmusili do niepalenia 6 godzin na trasie Warszawa - Wroclaw (właściciel samochodu był wojującym antynikotynistą, postoje techniczne robili więc wyłacznie na stacjach benzynowych). Miałem wracac jako zmiennik. W międzyczasie dorobilem się takiego bólu głowy, że pomimo wypalenia w drodze powrotnej kilkunastu fajek (chyba się skapnęli, że faktycznie coś jest nie tak - bo dostałem zwolnienie z zakazu na droge powrotną), dopiero pod Warszawą poczułem się względnie sprawny psychotechnicznie. Całą podróż wspominam jako koszmar - i to nie ze względu na samopoczucie w drodze do, tylko stan mych nerwów w drodze powrotnej.

I powiedziałem sobie, że nigdy więcej nie będe odpowiadał za zdrowie ludzi bedąc na głodzie nikotynowym. Bo jak ktoś ściągnie policje - dostane mandat i naganę, ale jak mi się na glodzie mózg zawiąże na supeł i cos rozwalę - pójdę siedzieć. Ale nauczyłem się tak palić prowadząc autobus, że przez dwa lata gdy bylem i kierowcą, i palaczem nie miałem nigdy problemu z pasażerami w tej kwestii. Po prostu nie czuli, że ktoś w wozie pali.
Wystarczy chcieć.

Awatar użytkownika
Bastian
Sułtan Maroka
Posty: 36653
Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...

Post autor: Bastian » 23 gru 2010, 21:55

No dobra, ale wniosek taki, że ktoś z takim problemem w ogóle nie powinien być wpuszczany za kierownicę.
Honi soit qui mal y pense... Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow

Szamot
Posty: 2315
Rejestracja: 13 gru 2005, 14:09

Post autor: Szamot » 23 gru 2010, 22:15

Uproszczony wniosek.
Uwazam, że psychotechnikę powinno sie przeprowadzać po uprzednim badaniu krwi a nastepnie 8 godzinach izolatki o chlebie i wodzie.

I piszę absolutnie poważnie.
Nonsensem jest przeprowadzanie badan psychologicznych kierowców w innych warunkach niż te, ktore tej sprawności wymagają. W przeciwieństwie do naszych doświadczonych kolegów nie czuje sie upoważniony wypowiadac za każdego palacza, ale własnie ta huśtawka wszystkich mozliwych parametrów organizmu zmusiła mnie do rzucenia fajek. Bo doszedlem do momentu, w ktorym nie mogłem dobrze funkcjonować ze względu na głód, bądź zatrucie tym smrodem. Nawet jak to teraz pisze to mi sie niedobrze robi od tych wspomnień.

Gratuluje tym ktorzy do niego nie doszli.
A raczej nie gratuluje, bo nie ma lepszej motywacji by wreszcie definitywnie rzucic to swinstwo niz faktyczne sypanie się zdrowia.

Awatar użytkownika
Premo
Posty: 5448
Rejestracja: 15 kwie 2006, 14:58

Post autor: Premo » 27 gru 2010, 11:06

Palę nałogowo ok 1,5 paczki dziennie- mimo wszystko potrafię wytrzymać bez fajka te 5-6 h w pociągu.
Rekord to 14 h bez fajka - w drodze z Amstka do Wiednia.
Kolejna teoria obalona - jak się chce to można.
Zapewne podróż ta była dla ciebie męczarnią. Inni nie maja takiej silnej woli

Awatar użytkownika
Wolfchen
(Busmann)
Posty: 14787
Rejestracja: 16 kwie 2006, 9:21
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Wolfchen » 01 lip 2011, 11:05

Dzisiaj zwróciłem grzecznie uwagę (typu "proszę nie palić pod wiatą - jest zakaz"), a w zamian dostałem taką wiązankę, że zgłupiałem. Od dresa to jeszcze nic, ale od nieźle ubranej 40-latki się nie spodziewałem.
Cóż, wylegitymowałem się i bez słowa poszła na dobre 30 metrów. Jak miałbym czas, to za tego papierosa by drogo zapłaciła... :/

:arrow: Najciekawsze, że siedziała idealnie pod naklejką z zakazem...
S3 | S4 | R8 | R90 | RE8 | RE90 || 10 | 11 || 105 | 136 | 167 | 178 | 184 | 186 | 255 | 414 | 523 | N43

Flash8222
Posty: 7608
Rejestracja: 14 gru 2005, 23:37
Lokalizacja: Pies wam mordy lizał

Post autor: Flash8222 » 01 lip 2011, 11:10

Wolfchen pisze:Dzisiaj zwróciłem grzecznie uwagę (typu "proszę nie palić pod wiatą - jest zakaz"), a w zamian dostałem taką wiązankę, że zgłupiałem. Od dresa to jeszcze nic, ale od nieźle ubranej 40-latki się nie spodziewałem.
Cóż, wylegitymowałem się i bez słowa poszła na dobre 30 metrów. Jak miałbym czas, to za tego papierosa by drogo zapłaciła... :/

:arrow: Najciekawsze, że siedziała idealnie pod naklejką z zakazem...
Już dawno temu przekonałem się, że właśnie takie nowobogackie paniusie w wieku 25-40 są najgorsze, bo uważąją się za najmądrzejsze choć są najgłupsze itp...

Awatar użytkownika
MeWa
Cukiereczek
Posty: 25176
Rejestracja: 14 gru 2005, 21:34
Lokalizacja: Czachówek Centralny Południowo-Środkowy

Post autor: MeWa » 01 lip 2011, 23:36

ja też kiedyś zwróciłem uwagę, to usłyszałem, że przecież tu jes popielniczka (fakt, w koszu na śmieci na przystankach jest popielniczka...)
STACJA METRA "RATUSZ" POWINNA NAZYWAĆ SIĘ "PLAC BANKOWY"

[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]

ODPOWIEDZ