WAWKOM

Jak już się bawimy w bajkopisarzenie, to ja bym widział przedłużenie linii z Tłuszcza do Placu Bankowego.

Bez sensu. Lepiej M2 wprowadzić na tory tłuszczańskie.

Dziś w SKM napotkałem na liczenie frekwencji. Przy każdych drzwiach 1-2 osoby. W 19we. Będzie skuteczniej niż badanie zlecone przez marszałka w KM
Swoją drogą, to co robili ankieterzy ma normalnie robić system zliczania pasażerów. Nie działa, czy jak?

Może kalibracja albo odbiór systemu? Jak inaczej rozliczyć wykonawcę, niż zmierzyć ręcznie i porównać?

Zgoda, tego nie brałem pod uwagę, choć system można było skalibrować przez ten rok w Newagu i bez udziału pracowników SKM.

Już widzę jak pracownicy Newagu zbierają się na peronie i na trzy, cztery wchodzą i wychodzą jednocześnie się licząc, żeby dało system skalibrować...

Tak wyglądały testy boardingu A380. Trzech ludzi przeszło przez kołowrotek na gate'cie jakieś 1000 razy.

Nie wiem, bo nie widziałem, ale czy w produkcie Newagu są bramki z kołowrotkiem, czy fotokomórka lub zestaw fotokomórek lub inny "niefizyczny" licznik? Bo jeśli coś niefizycznego, to wypadałoby symulować wiele różnych układów wchodzenia i wychodzenia z wagonu... A najłatwiej to zrobić w realnym ruchu, wydaje mi się. Do tego takie rozwiązania pozwala pociągi wprowadzić do ruchu wcześniej.

o kurcze, będąc w tematyce forum zastanawiałem się, co to jest ten kołowrotek w Solinie
(o bramce nie mówiąc)

pawcio pisze:Tak wyglądały testy boardingu A380. Trzech ludzi przeszło przez kołowrotek na gate'cie jakieś 1000 razy.

fantastyczny przykład, tylko, że zupełnie nie na temat

hafilip84 pisze:Nie wiem, bo nie widziałem, ale czy w produkcie Newagu są bramki z kołowrotkiem, czy fotokomórka lub zestaw fotokomórek lub inny "niefizyczny" licznik?

Jest cały system zliczania. Te czarne "coś" nad drzwiami (w pokrywie mechanizmu drzwi) wykrywa ruch, określa kierunek i zlicza...
Co do kalibracji - mało to mają ludzi na produkcji w newagu? Raczej nie. Przez rok można było to zrobić. Nie widziałem, żeby w ten sam sposób to robiono na przykład w Bananach w trójmieście. System po prostu został zainstalowany i sprawdzony/skalibrowany przez jakiś fachowców, bodaj z Niemiec. No i działał. Ponoć trochę głupot było, ale działał. Podejrzewam, że tak samo w Stadlerze (nad którymiś drzwiami widziałem).

ZTM ma wymóg sprawności badany z całego dnia, o ile pamiętam. Tego w fabryce nie zweryfikujesz, choćbyś się z...jadł

No i mamy pierwsze usterki 19WE... z zestawami kołowymi. 301 i 302 już posiadają po około 2 miesiącach eksploatacji uszkodzone zestawy kołowe "toczne" - wada materiałowa (pęcherze odlewnicze) skutkujące powstawaniem płaskich miejsc i interwencję ASDEK`u. (w płaszczyźnie kręgu tocznego są pojedyncze wżery głebokości do około 10mm)

Zestawy Luccini?