Z pierwszymi argumentami z listy się zgadzam, natomiast:
VLnt7 pisze:- jednotor, bo wypadek w Świdrze - co do tego ma odcinek Wawer-Falenica?
Bardzo dużo. W ciągu 2 godzin (bo tyle najmarniej trwa usuwanie skutków wypadku, nawet nie śmiertelnego) mamy 6 pociągów jadących nie dalej niż do Otwocka. W ciągu 3 godzin - 9. Jeśli od strony Otwocka wraca ich niewiele albo nic, to te jadące tylko do Otwocka gdzie się mają podziać? Ile mamy krawędzi do postoju?
Do tego coś musi wtedy pojechać lewym torem. A dyspozytor musi brać pod uwagę całokształt sytuacji ruchowej, a nie tylko pasażerów jednego pociągu.
VLnt7 pisze:- następny pociąg KM opóźniony
Na to akurat SKM nie ma wpływu.
VLnt7 pisze:- brak honorowania biletów
Nie ten rodzaj awarii (nie infrastruktura)/za mało czasu?
VLnt7 pisze:- brak zastępczaka
Za mało czasu? ZKA to nie taksówka, to pewna ilość taboru i kierujących. Gdyby kilka brygad tylko stało i czekało na awarię lub wypadek, przewoźnik poszedłby z torbami.
A tak w ogóle, ktoś zna bliższe szczegóły dotyczące wypadku? Podobno jest coś na otwockich stronach (ja nie mogę jakoś znaleźć...), że gość niby przeżył, przyczyną wypadku był pośpiech (próba wsiadania do składu w ruchu), a skończyło się amputacją
![:| :|](./images/smilies/icon_neutral.gif)