[Hydepark] Tramwaje Warszawskie

Moderatorzy: JacekM, Dantte

Awatar użytkownika
Bywalec
Posty: 5214
Rejestracja: 29 mar 2010, 20:17

Post autor: Bywalec » 05 kwie 2025, 10:43

Krzysztof_J pisze:
05 kwie 2025, 10:05
Pablo-waw pisze:
04 kwie 2025, 14:48
Ale dlaczego nowy zakład robić w złomowisko?
A co mieli przenieść np. z R-3, skoro nowe wagony są potrzebne do obsługi linii na Wilanów? Podobnie chociażby w przypadku R-4 i linii 2. Bez sensu by było, żeby wagony musiały dojeżdżać aż z R-5, kiedy dużo bliżej jest z innych zajezdni.
Dopóki jest stary tabor na stanie TW to powinien być wspólnie z nowoczesnym rozmieszczony równomiernie po wszystkich zajezdniach, żeby też nie dochodziło do sytuacji, że niektóre rejony komunikacyjne mają albo dużo wysokiej podłogi albo prawie wcale (nie licząc oczywiście rejonów gdzie mogą jeździć tylko wagony DUO). Podnoszenie tego do rangi, że jest trochę wysokiej podłogi na Annopolu i nazywanie tego złomowiskiem uważam za absurd.
Obrazek

Stary Pingwin
Posty: 5991
Rejestracja: 11 lis 2009, 11:48

Post autor: Stary Pingwin » 05 kwie 2025, 10:57

W Krakowie nie mają ssawki w postaci X linii metra.
miłośnik 13N

Awatar użytkownika
fik
Naczelne Chamidło
Posty: 27734
Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser

Post autor: fik » 05 kwie 2025, 11:09

Ja przypomnę tylko, że w Krakowie bazową częstotliwością jest 15/15//20, a silne linie wyglądają jak u nas normalne. Jakby pociąć wszystko do takich wartości, to i w Warszawie byśmy jeździli wyłącznie niską podłogą, od dawna.
the only thing that closes quicker than our caskets be the factories

Awatar użytkownika
pawcio
Posty: 25955
Rejestracja: 16 gru 2005, 13:53
Lokalizacja: Os. Wilga

Post autor: pawcio » 05 kwie 2025, 11:58

Ale to też kwestia tego że w czasach, gdy Warszawa jako jedyna wciąż kupowała nowe 105Nx, inne miasta skupowały używki z Niemiec. Wiedeńczyki czy Düwagi po prostu skoczyły żywot, zaś tyrystory czy delfiny jeszcze trochę pojeżdżą. Aczkolwiek uważam, że Hipolity zdecydowanie powinny przejść betyzację, bo przed nimi jeszcze spokojnie może być 15 lat eksploatacji.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem

fraktal
Posty: 5802
Rejestracja: 17 gru 2005, 12:03

Post autor: fraktal » 05 kwie 2025, 12:32

Ok, ale u nas wciąż jest temat wycofania klasycznych 105-tek, których ciągle mamy sporo. Mi to się zresztą co jakiś czas śni, że jadę klasyczną 105tką i to nie są raczej przyjemne sny.

BTW Nie wiem, czy słyszeliście, ale mieszkańcy Starych Świdrów już protestują przeciwko głośnym tramwajom. Teraz sobie można usiąść w parku na Wiosna i posłuchać, które tramwaje są najcichsze na zwrotnicy, a które najbardziej głośne, bo kursuje tam cały przekrój taboru. Na moje ucho najcichsze oczywiście są 105tki, a zaskakująco ciche są też Tramicusy a zaskakująco głośne 116Na. Szkoda, w tym kontekście że Tramicusów jest stosunkowo mało.

Awatar użytkownika
person
(geograf)
Posty: 8984
Rejestracja: 15 gru 2005, 2:45
Lokalizacja: z szafy

Post autor: person » 05 kwie 2025, 12:49

105tki są...najlżejsze. I dlatego najcichsze.
Poza tym: nie ma głośnych tramwajów. To kalumnie. Pomiary TW wskazują, że wszystko jest w normie.

Awatar użytkownika
pawcio
Posty: 25955
Rejestracja: 16 gru 2005, 13:53
Lokalizacja: Os. Wilga

Post autor: pawcio » 05 kwie 2025, 12:57

To że są głośne tramwaje, nie wyklucza że wszystko jest w normie. To są byty odrębne.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem

Autobus Czerwon
Posty: 4448
Rejestracja: 08 sie 2011, 23:20
Lokalizacja: Stary Mokotów
Kontakt:

Post autor: Autobus Czerwon » 05 kwie 2025, 13:29

pawcio pisze:
05 kwie 2025, 11:58
Ale to też kwestia tego że w czasach, gdy Warszawa jako jedyna wciąż kupowała nowe 105Nx, inne miasta skupowały używki z Niemiec. Wiedeńczyki czy Düwagi po prostu skoczyły żywot, zaś tyrystory czy delfiny jeszcze trochę pojeżdżą. Aczkolwiek uważam, że Hipolity zdecydowanie powinny przejść betyzację, bo przed nimi jeszcze spokojnie może być 15 lat eksploatacji.
Plus warto wspomnieć że Kraków w wielu swoich helmutach niską podłogę po prostu dorobił (co nawet niekoniecznie szło w parze z unowocześnieniem napędu), co mocno kontrastuje z polityką TW. 13N przez 50 lat eksploatacji nie dorobiły się ogrzewania przestrzeni pasażerskiej, a stopiątki przez ostatnie 30 lat jakiegokolwiek sensownego SILu. Innowacyjność skończyła się na przeszczepie kaset na tablice z Ikarusów XD Dobrze że to wymyślili jeszcze za MZK, bo inaczej to pewnie do dzisiaj jeździłyby z oryginalnymi, konstalowskimi.

px33
Posty: 1679
Rejestracja: 07 lut 2011, 17:43

Post autor: px33 » 05 kwie 2025, 13:34

Bywalec pisze:
05 kwie 2025, 10:43
Krzysztof_J pisze:
05 kwie 2025, 10:05

A co mieli przenieść np. z R-3, skoro nowe wagony są potrzebne do obsługi linii na Wilanów? Podobnie chociażby w przypadku R-4 i linii 2. Bez sensu by było, żeby wagony musiały dojeżdżać aż z R-5, kiedy dużo bliżej jest z innych zajezdni.
Dopóki jest stary tabor na stanie TW to powinien być wspólnie z nowoczesnym rozmieszczony równomiernie po wszystkich zajezdniach, żeby też nie dochodziło do sytuacji, że niektóre rejony komunikacyjne mają albo dużo wysokiej podłogi albo prawie wcale (nie licząc oczywiście rejonów gdzie mogą jeździć tylko wagony DUO).
Tylko że takie rozproszenie oznacza że każdemu zakładowi dojdzie dodatkowy typ wagonu czyli dodatkowe części do trzymania i niezbędna wiedza w głowach pracowników. Można pewnie argumentować, że praktycznie każdy starszy/doświadczony mechanik zna 105 na pamięć i sobie poradzi, ale to wciąż jest dodatkowy typ. A tak naprawdę wiele typów bo 105-podobne mogą się dość mocno różnić.
Podejrzewam, że w miarę wycinania 105 będzie jednak następować konsolidacja.
pawcio pisze:
05 kwie 2025, 11:58
Ale to też kwestia tego że w czasach, gdy Warszawa jako jedyna wciąż kupowała nowe 105Nx, inne miasta skupowały używki z Niemiec. Wiedeńczyki czy Düwagi po prostu skoczyły żywot, zaś tyrystory czy delfiny jeszcze trochę pojeżdżą. Aczkolwiek uważam, że Hipolity zdecydowanie powinny przejść betyzację, bo przed nimi jeszcze spokojnie może być 15 lat eksploatacji.
Problem jest taki, że to się prawdopodobnie średnio opłaca. Cholera wie czy obecna aparatura i silniki byłyby wystarczające, koszt produkcji nowego członu (większość modernizacji Niemców jednak przerabiała to co było) i przegubów też pewnie nie byłby niski a efekt byłby i tak przeciętny. No i pytanie czy pudła oryginałów w ogóle podołają takiej przebudowie bez radykalnych zmian.
W warszawskich warunkach to trudne, ale nowsze niemieckie używki prawdopodobnie będą dostępne za śmieszne pieniądze (chociaż niekoniecznie w tak dużych seriach jak mogłaby chcieć Warszawa - trzeba było skuteczniej gadać z Bremą) i będą lepszą bazą pod ewentualną modernizację, która wyjdzie taniej niż przebudowa wyewoluowanego konstala.

Autobus Czerwon
Posty: 4448
Rejestracja: 08 sie 2011, 23:20
Lokalizacja: Stary Mokotów
Kontakt:

Post autor: Autobus Czerwon » 05 kwie 2025, 13:51

Warszawski Ratusz dosłownie boi się własnego cienia żeby się jakkolwiek nie podłożyć politycznie i ktoś po aferze w Poznaniu ma jeszcze jakąkolwiek nadzieję że TW kiedykolwiek ściągnie jakiekolwiek używki? Hahahahahah

Awatar użytkownika
MisiekK
Posty: 7870
Rejestracja: 15 gru 2005, 18:17
Lokalizacja: Nowe Dwory Tarchomińskie

Post autor: MisiekK » 05 kwie 2025, 14:31

fraktal pisze:
05 kwie 2025, 10:11
W Warszawie poza ogólnym frazesem "Warszawa dla wszystkich" podobnych deklaracji nie ma.
To potrwa pewnie do 2035 roku.
pawcio pisze:
05 kwie 2025, 11:58
Aczkolwiek uważam, że Hipolity zdecydowanie powinny przejść betyzację, bo przed nimi jeszcze spokojnie może być 15 lat eksploatacji.
Obawiam się, że nikt nie zainteresował się dokumentacją wstawienia członu wiszącego jaką podobno miał FPS i całość poszła już do śmietnika historii.
Bywalec pisze:
05 kwie 2025, 10:43

Dopóki jest stary tabor na stanie TW to powinien być wspólnie z nowoczesnym rozmieszczony równomiernie po wszystkich zajezdniach
Tabor powinien być umieszczany w miarę możliwości modelami, żeby w miejscowym magazynie nie było pierdyliardów różnych części do wszystkiego czemu kręcą się kółka. Tak samo obsługa powinna być specjalizowana, bo ci co mają znać się na wszystkim nie znają się na niczym. Natomiast miasto powinno być obsługiwane w postaci odpowiedniego standardu przy odpowiadającym podziale na tabor wysoki i niski, a nie na modele.
fraktal pisze:
05 kwie 2025, 12:32
BTW Nie wiem, czy słyszeliście, ale mieszkańcy Starych Świdrów już protestują przeciwko głośnym tramwajom.
Już nie protestują. Tory się wycięły i prawie nic tam nie hałasuje.
Autobus Czerwon pisze:
05 kwie 2025, 13:29
13N przez 50 lat eksploatacji nie dorobiły się ogrzewania przestrzeni pasażerskiej
ZONK. Było ileś składów z wydajnymi nagrzewnicami. Ale zaczęto je montować za późno.
px33 pisze:
05 kwie 2025, 13:34
Można pewnie argumentować, że praktycznie każdy starszy/doświadczony mechanik zna 105 na pamięć i sobie poradzi, ale to wciąż jest dodatkowy typ.
Ponad 10 lat temu proponowałem, żeby podzielić zaplecze na linii 40+. Starsi robią wysokie wagony, bo świetnie się na nich znają i naprawiają 'na słuch' (dosłownie był na R4 mechanik który słuchając przejazdu wagonu mówił co jest źle), a młodsi przed którymi życie zawodowe uczą się niskaczy i je robią, bo będą je przez 30 lat naprawiać.
Autobus Czerwon pisze:
05 kwie 2025, 13:51
Warszawski Ratusz dosłownie boi się własnego cienia żeby się jakkolwiek nie podłożyć politycznie i ktoś po aferze w Poznaniu ma jeszcze jakąkolwiek nadzieję że TW kiedykolwiek ściągnie jakiekolwiek używki? Hahahahahah
Problem jest ambicjonalny, a nie merytoryczny i nie nowy. Była szansa w 2018 roku na 70 wagonów GT8N z Bremy za śmieszne pieniądze, co by wycięło prawie całe konstalowskie muzeum. Została utopiona w najgorszy możliwy sposób.
Jožin z bažin kouše, saje, rdousí.... -
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" - Stanisław Lem
Powyższy post jest tylko i wyłącznie moim prywatnym zdaniem z którym inni dyskutanci nie muszą się zgadzać.

Awatar użytkownika
Bywalec
Posty: 5214
Rejestracja: 29 mar 2010, 20:17

Post autor: Bywalec » 05 kwie 2025, 16:45

MisiekK pisze:
05 kwie 2025, 14:31
Bywalec pisze:
05 kwie 2025, 10:43

Dopóki jest stary tabor na stanie TW to powinien być wspólnie z nowoczesnym rozmieszczony równomiernie po wszystkich zajezdniach
Tabor powinien być umieszczany w miarę możliwości modelami, żeby w miejscowym magazynie nie było pierdyliardów różnych części do wszystkiego czemu kręcą się kółka. Tak samo obsługa powinna być specjalizowana, bo ci co mają znać się na wszystkim nie znają się na niczym. Natomiast miasto powinno być obsługiwane w postaci odpowiedniego standardu przy odpowiadającym podziale na tabor wysoki i niski, a nie na modele.
Oczywiście to miałem na myśli - podział na taboru wysoki i niski a nie konkretne modele. Przy takich ilościach jak obecnie jest na stanie, można było rozsądniej poprzenosić tabor między zajezdniami.
Obrazek

gfedorynski
Posty: 792
Rejestracja: 09 sie 2010, 15:45

Post autor: gfedorynski » 05 kwie 2025, 17:16

pawcio pisze:
05 kwie 2025, 11:58
Ale to też kwestia tego że w czasach, gdy Warszawa jako jedyna wciąż kupowała nowe 105Nx, inne miasta skupowały używki z Niemiec. Wiedeńczyki czy Düwagi po prostu skoczyły żywot, zaś tyrystory czy delfiny jeszcze trochę pojeżdżą. Aczkolwiek uważam, że Hipolity zdecydowanie powinny przejść betyzację, bo przed nimi jeszcze spokojnie może być 15 lat eksploatacji.
A to nie jest tak, że hipolity się gorzej starzeją, chociaż są parę lat młodsze? Co trafię jakiegoś na miejście to wibruje, hałasuje i w ogóle wygląda na takiego, któremu coś dolega. Oczywiście to kwesia kultury technicznej serwisu, ale jakoś stopiątki tak nie mają. Zresztą przecież tyrystory i bulwy to był dokładnie ten moment, kiedy wreszcie Konstal osiągnął odpowiednią jakość (tak wiem, trochę to zajęło).

A problem z modernizacjami/używkami jest prosty - na to nie ma dotacji unijnych, więc musiałoby być całkiem za darmo - jak wagony z Bonn w Poznaniu ostatnio. Ale wbrew pozorom nie jest tak, że takich okazji jest mnóstwo.

Polityka to akurat wykręt, przecież na nowe też będą narzekać, że niepolskie albo za czerwone.

fraktal
Posty: 5802
Rejestracja: 17 gru 2005, 12:03

Post autor: fraktal » 05 kwie 2025, 17:38

MisiekK pisze:
fraktal pisze:
05 kwie 2025, 10:11
W Warszawie poza ogólnym frazesem "Warszawa dla wszystkich" podobnych deklaracji nie ma.

To potrwa pewnie do 2035 roku.
Można byłoby zacząć od ostrożniejszych deklaracji - na przykład, że w ciągu 5-letniej kadencji wyeliminujemy wszystkie tramwaje bez zapowiedzi głosowych. To z automatu eliminowałoby klasyczne 105tki, a do części 105N2K bez zapowiedzi można by przenieść Buse z Tramicusów, ewentualnie rozpisać jakiś przetarg na nowy system SILu. Problem Warszawy polega na tym, że wystarczy obiecać 5 linii metra i już się wygrywa w 1. turze, więc się nawet nie trzeba starać. Kwestie taboru nie są więc w warszawskiej kampanii samorządowej poruszane wcale. Miszalski musiał się bardziej postarać o zwycięstwo w Krakowie.

Awatar użytkownika
person
(geograf)
Posty: 8984
Rejestracja: 15 gru 2005, 2:45
Lokalizacja: z szafy

Post autor: person » 05 kwie 2025, 20:49

pawcio pisze:
05 kwie 2025, 12:57
To że są głośne tramwaje, nie wyklucza że wszystko jest w normie. To są byty odrębne.
Pomiary TW nie wskazują przekroczeń. Wszystko jest ok. Dlaczego szkalujesz TW?

ODPOWIEDZ