Teraz, dla odmiany, ty pierdolisz. Nie mam ochoty stać na światłach, chcę jechać punktualnie, zarabiać pieniądze za tę punktualność i mieć postoje. Nie rozumiem czemu zamiast spróbować merytorycznie wyjaśnić, czemu rozwiązanie zaproponowane przez ciebie powoduje niebezpieczne sytuacje, strzelasz focha. Musi dojść do dzwona przy Kazubów, żebyś uznał, że coś jest jednak nie tak? Czemu nie wyjaśnisz dlaczego na Bródnie wszystko jest OK, a wszędzie indziej są mniejsze lub większe niedogodności? Czemu mam wam wysyłać kwiaty w podzięce, skoro przez wasze działania muszę nie dość, że zapieprzać jak oszołomiony na granicy łamania przepisów (które są być może dyskusyjne, ale z ich przestrzegania jestem rozliczany, więc pola do negocjacji nie ma), to jeszcze robić z siebie debila i albo kłaść ludzi, albo jechać na ordynarnym poziomym świetle? Oczywiście, możemy przyjąć, że samo uruchomienie priorytetu jest świętem, cieszmy się z tego, co jest i pod żadnym pozorem nie kontestujmy tego, co udało się wdrożyć. Tylko nie taki jest sens istnienia forum dyskusyjnego. I chyba nie taka jest idea priorytetu dla tramwaju, żeby tramwaj musiał gwałtownie hamować z powodu konieczności ustąpienia innym użytkownikom ruchu.Jarek pisze: ↑07 paź 2017, 14:58(...)inicjatywa ma wszędzie wrogów, a najwięcej - tu pewnie zaskoczenia nie będzie - u większości motorniczych. Oni chcieliby mieć rozwleczony czas przejazdu i możliwości zerkania na smartfona na przystankach, kiedy będzie się paliło czerwone światło - długo i przewidywalnie.
A to, że pada sporo ostrych słów, kierowanych personalnie do was, jako twórców? Sami je prowokujecie swoją arogancją i zamknięciem na jakiekolwiek próby merytorycznej dyskusji. Naprawdę chciałbym, żeby ktokolwiek od was założył kamizelkę i w pełni legalnie pojeździł w kabinie na odcinkach objętych priorytetem. I wyjaśnił, czemu przy Podleśnej nagminnie podjeżdżałem, otwierałem drzwi i dostawałem kocie oczy. Co ma mi dać priorytet przy Reducie Wolskiej, jak i tak przy Elekcyjnej muszę czekać, bo tramwaj jest uprzywilejowany tylko w jednym kierunku. Gdzie zysk w czasie przejazdu? Czemu ograniczenie przy Os. Wolska zostało zmienione z 40km/h na 20km/h, a światła działają jak działały, więc koordynacja robi się dyskusyjna? Drugi wóz nie pojedzie z Sokołowskiej, albo nie przejedzie przez skrzyżowanie z Prymasa, jeśli pierwszy jedzie przepisowo. O poziomym przy Dywizjonu, przez które nie zdąża się na pionowe przy Radiowej, już pisałem. Niestety, żaden z was nawet nie próbuje nic tłumaczyć. Foszek, obraza inżynierskiego majestatu i wylewanie łez. Połączone z butą i arogancją.