Czasy przejazdu
Moderatorzy: Poc Vocem, Tyrystor, TranslatorPS
W DP nie jest lepiej. Wczoraj ok. 19:00 jechałem pewnym 122 z kierowcą, którego nie interesował rozkład jazdy. Z Os. Górczewska co prawda ruszył punktualnie, ale na Pl. Wilsona przyjechał na +5. Praktycznie cały czas jechał zgodnie z przepisami...
Na 122 ktoś trochę podokładał. Dawniej 1 minuta była na odcinek Narwik - Fort Blizne, teraz w DP są dwie minuty i to aż do 22. Obrońców Tobruku-Maczka z 1 minuty, zrobiły się 2. Suzina-Pl. Wilsona była minuta; są 2. No i na deser Drohicka-Barszczewska - 2 minuty na zawrócenie na rondzie. Piechotą by było szybciej. Nie mogę też zrozumieć czym są spowodowane takie długie czasy na przejazd odcinka: Radiowa-WAT - Radiowa - w DP - 3 minuty oraz Piastów Śląskich-Ogrody Działkowe Bemowo też 3 minuty.
A na Wilsona lubi stać ZTM.
- Patryk2222
- Posty: 1305
- Rejestracja: 10 lut 2007, 22:52
- Lokalizacja: Legionowo
Prędzej pod nowe coraz niższe normy paliwowe w MZAMatrix2441 pisze:Może to są jakieś przymiarki pod Grodzia...
A415>>3911>>3916>>3905>>4796>>4938 >>5457>>1804
D2156HM6UT POWER >> http://www.youtube.com/watch?NR=1&v=xyaT6AMVrU0
Ehhh wspomnienia ostatnią jazdą 5202 https://www.youtube.com/watch?v=xdPpMuFIcAg
D2156HM6UT POWER >> http://www.youtube.com/watch?NR=1&v=xyaT6AMVrU0
Ehhh wspomnienia ostatnią jazdą 5202 https://www.youtube.com/watch?v=xdPpMuFIcAg
Może troll przasnyski et consortes coś ugrali swoim utyskiwaniem na niepunktualność 122...
bury me in my favourite yellow patent leather shoes / and with a mummified cat / and a cone-like hat.
-
- Posty: 12142
- Rejestracja: 20 mar 2009, 19:40
- Lokalizacja: Z najlepszej dzielnicy Warszawy-czyli Uuk
167, porażka jakaś. Jazda 30km/h i odstawanie na przystankach... Poza odcinkiem Ogrody Działkowe Bemowo - Wrocławska, o czym wspominał już Szeregowy, do poprawy moim zdaniem jest: Elekcyjna - Os. Wolska (2 minuty na jakieś 350 metrów i strzałkę), Armatnia - BW1920 (6 minut to przesada, minutę spokojnie da się ściąć) i Biblioteka Narodowa - Spacerowa, na co dano aż 10 minut - tu też da się minutę ściąć.
I już nie stały pasażer świetnej linii 527.
Trafiłeś na taką godzinę - okolice 19 to moment, w którym czas przejazdu jest jeszcze maksymalny, a utrudnień nie ma. W szczycie na 122 wcale nie jest tak różowo, szczególnie mało to 2min Rodła Piastów Śląskich, gdzie zielone do skrętu w lewo włącza się bodajże co 2min na 5-6 sekund, przepuszczając 4 samochody (czasem przejedzie 6, dwa ostatnie na perfidnym czerwonym). Dodając do tego natężenie nauk jazdy, zdarza się tam stracić 3 cykle - a to już 6 minut.sprinter pisze:W DP nie jest lepiej. Wczoraj ok. 19:00 jechałem pewnym 122 z kierowcą, którego nie interesował rozkład jazdy. Z Os. Górczewska co prawda ruszył punktualnie, ale na Pl. Wilsona przyjechał na +5. Praktycznie cały czas jechał zgodnie z przepisami...
To akurat dobrze - przyjazd +2 na pętlę nikogo nie zaboli, a zawsze są te 2 minutki na zniwelowanie ewentualnego opóźnienia.Georg pisze:Drohicka-Barszczewska - 2 minuty na zawrócenie na rondzie
Lewy pas blokowany przez skręcających w lewo, prawy przez skręcających w prawo - zwykle udaje się przejechać na drugim cyklu, ale bywa różnie.Georg pisze:Radiowa-WAT - Radiowa - w DP - 3 minuty
Pamiętajcie, że na 122 dotąd praktycznie nie było postojów - 10min z jednej, 6-8 z drugiej. Teraz jest trochę lepiej, z jednej strony 10-14, z drugiej - 10-16. Mimo tego, ostatnio jechałem minutę za poprzednią brygadą (on dojechał do pętli -25, ja -15, mieliśmy po 16min postoju), a za mną z kolei była wielka dziura (jechałem z Barszczewskiej, z następną brygadą minąłem się przy Suzina). Póki nie mamy sprawnego systemu ekspedycji/sterowania przez radio w przypadku opóźnień, postoje w szczycie powinny być takie, żeby nie zdarzały się sytuacje w których regularność linii jest totalnie rozwalona...
noidea
-
- Posty: 12142
- Rejestracja: 20 mar 2009, 19:40
- Lokalizacja: Z najlepszej dzielnicy Warszawy-czyli Uuk
Ten za tobą to nie był jakiś "szczególny" przypadek? Na 174 też jest nieco za dużo czasu, a ostatnio spotkałem się z sytuacją, że jeden przejechał na +3, a później (po 23 minutach) nadjechało stado (nie wiem jak trzeba jechać, żeby już na Domaniewskiej być dogonionym przez następną brygadę) i powstała spora dziura. Dlatego lepiej chyba nie robić zbyt rozwleczonego czasu przejazdu, a uciętymi minutami nieco wydłużyć postój.
I już nie stały pasażer świetnej linii 527.
Przy Domaniewskiej? W którą stronę?
-
- Posty: 12142
- Rejestracja: 20 mar 2009, 19:40
- Lokalizacja: Z najlepszej dzielnicy Warszawy-czyli Uuk
Nie sądzę, pewnie stał w korku na gorszym pasie i miał znacznie mniej szczęścia do świateł, nie wiedział że w pewnych chwilach opłaca się pojechać z Cm. Wojskowego do Elbląskiej przez parking itp. itd.bartoni722 pisze:Ten za tobą to nie był jakiś "szczególny" przypadek?
noidea
Na jakimś skrzyżowaniu trzeba było bawić się z osobówkami, żeby nie być na minusie. Dużym minusie. "Ja ich tam spycham" - tekst pewnego kierowcy.bartoni722 pisze:W stronę Zachęty.
Może wiedział, ale czy ktoś mu płaci za jeżdżenie po parkingach?Adam G. pisze:Nie sądzę, pewnie stał w korku na gorszym pasie i miał znacznie mniej szczęścia do świateł, nie wiedział że w pewnych chwilach opłaca się pojechać z Cm. Wojskowego do Elbląskiej przez parking itp. itd.bartoni722 pisze:Ten za tobą to nie był jakiś "szczególny" przypadek?
ŁK
Ktoś mu płaci, by dowiózł pasażerów na czas. A jeśli ten argument nie działa, to podam drugi - ktoś mu zaplanował przerwę na zjedzenie kanapki. Ja lubię taką przerwę czasem mieć.Łukasz pisze:Może wiedział, ale czy ktoś mu płaci za jeżdżenie po parkingach?Adam G. pisze:Nie sądzę, pewnie stał w korku na gorszym pasie i miał znacznie mniej szczęścia do świateł, nie wiedział że w pewnych chwilach opłaca się pojechać z Cm. Wojskowego do Elbląskiej przez parking itp. itd.
noidea
I to pisze kierowca?Adam G. pisze:Ktoś mu płaci, by dowiózł pasażerów na czas.