Analizując skład rządu widzę dwa znaki zapytania:
1) Nowak ministrem transportu, absolwent politologii i zarządzania, niezwiązany nawet z sejmową komisją transportu. Grabarczyka po prawie rozumiałem (przetargi, przetargi), ale tego ni cholery.
2) Gowin. Fajnie, że Tusk chce coś zrobić z patologiami prawniczo-sądowymi, fajnie, że chce wziąć do tego kogoś spoza "układu" prawniczego, ale myślę, że za to powinien się jednak wziąć ktoś po prawie (choć nieuwiązany w miejscowe układy).
Reszta wygląda dobrze, a niektóre decyzje zaskakująco (np. Mucha świetnie się nadaje do reprezentowania kraju na Euro, w przeciwieństwie do takiego Laty
)
Wciąż się zastanawiał, jak nielogiczne może się stać logiczne rozumowanie, jeśli zajmuje się nim dostatecznie duży komitet - Pratchett, Świat finansjery
A mówili nauczyciele "z gminem nie zadajemy się nie z powodu ich niskiego urodzenia, ale dlatego, że nie ma po co" - Ziemiański, Achaja
FCBARCA.COM