To prawda, kontroler nie może żądać OTRZYMANIA dokumentu, a jedynie OKAZANIA. Ale szczerze mówiąc ludzie, którzy upierają się, by za wszelką cenę nie dać kontrolerowi dokumentu mają coś z głową. No chyba, że coś z tym dokumentem jest nie tak i chcą to zatuszować...
Kontroler wogóle nie ma prawa żądać czegokolwiek, może poprosić o okazanie,
żądać może jedynie organ upoważniony. Kontrolerowi w myśl prawa przewozowego należy przedstawić dokument upoważniający do ulgi, jednak kodeks cywilny nie pozwala na wymuszenie otrzymania czy nawet okazania. Myślę że to akurat pomyłka językowa. To tak jak ludzie upraszczają i np opłatę dodatkową nazywają mandatem, albo mówią że kontroler może zatrzymać gapowicza, co również jest wierutną bzdurą, może jedynie dokonać zatrzymania obywatelskiego (inaczej ujęcia) jak każdy inny człowiek, zatrzymanie a ujęcie różni się zasadniczo pomimo tego ludzie mówią zatrzymanie, bo i tak każdy wie o co chodzi, przynajmniej w teorii, bo praktyka pokazuje iż wielu ludzi nie ma świadomości różnic i myślą iż mandat to mandat a nie opłata dodatkowa. Dlatego się tego czepiam, żeby nie dezinformować.
Nie w porządku jest twierdzić iż ludzie którzy nie chcą za ,,wszelką cenę" dać dokumentu mają coś z głową, przecież to ich prawo, i szeroko pojęta wolność. Ja również nie dałbym dokumentu do ręki, chociażby dlatego iż jest to dokument i gdyby się zdarzyło że Pan kontroler (prawdziwy? przecież człowiek nie wie...) schowa go do kieszeni i zniknie, to będę miał bubu którego można było uniknąć, to trzeba zgłosić na policje, wyrobić nowy (teraz już kosztuje i trzeba czekać ~miesiąca), niby grosze ale ja wolałbym wydać je na piwo bądź oszczędzać niż wydać na dowód. Dlaczego niektórzy tak bardzo chcą dokument do rąk, mają oczy na rękach czy chodzi o to żeby mosiek stał i czekał aż mu Pan kontroler odda ?
Swoją drogą, fajnie Ciebie @:Pink zobaczyć na forum, myślałem że grzejesz się pod palemką i wypoczywasz (nie żebym bronił wypoczynku) ale lubię sobie poczytać co naskrobiesz, A nie biorę udziału w dyskusji bo z reguły się z Tobą absolutnie zgadzam, albo nie ma już nic do dodania.