WAWKOM

Paweł D. pisze:Czy pociągi do Piaseczna że średnicy i Głównej będą odjeżdżały z tego samego peronu? Bo jeśli nie, to większego bałaganu już chyba zrobić się nie da.

Hmmm, obstawiam że nie, za dużo krzyżowania na Zachodnim. Podmiejskie standardowo pewnie z 3, a z Głównej raczej 6-7, jak z dalekobieżnej. Ale może się mylę, nie pamiętam układu torowego.

Ciekawe, jak dużo ludzi z 709 się przesiądzie. W sumie jeśli 709 z PKP Piaseczno by jeździło z obecna częstotliwością (podobną), to zamiast do miasta, jeździliby na stacje, z tych samych przystanków. Tylko to centrum lekko ograniczone, bo ni Główny, ni Gdański - a reszta na normalną średnicę z normalną częstotliwością nie jedzie.

Z Głównej zdaje się że jest możliwość wjazdu na tory przy peronie 4 i 5 na Warszawie Zachodniej. Ze średnicy podmiejskiej jeśli dobrze patrzę to jest techniczna możliwość wjazdu na peron 5, ale z tego co pamiętam to pociągi na linię radomską najczęściej wjeżdżają na tory przy peronie 3 lub 4.

Właśnie chyba Fik pisał, że tych rozjazdów to w ruchu liniowym nie bardzo da się wykorzystać.
Puszczanie pociągów z Głównej to gwarancja wożenia powietrza.
Moja żona woli jechać innym pociągiem niz przesiadki na Zachodniej. KM też wycofała się z kończenia R3 na Głównej. Pewnie po masie skarg.

Odpowiem na kilka pytań hurtem:
- z głównej (torem prawym) w docelowym układzie torowym zachodniej da się wyjechać na tor 1 przy peronie 6, tory 3 i 5 przy peronie 7 i tor 7 przy peronie 8 - jedyny wspólny tor dla jazd ze śródmieścia to tor 1 przy peronie 6, ale wjazd na niego jest całkowicie kolizyjny z całym ruchem w stronę centralnej, więc raczej należy się spodziewać pociągów do Piaseczna z trzech peronów - 3, 8 i 9;
- obstawiam, że linia z głównej zakłada w swoim istnieniu to, że zaraz po rozgardiaszu z zachodnią zacznie się rozgardiasz ze średnicą i wtedy pewnie praktycznie cały ruch od Radomia wyląduje na Głównej i Gdańskiej (generalnie pewną ciekawostką jest to, że na linię 8 z zachodniej "na wprost" będzie jechało się z peronu 9, więc będzie to relacja dość uprzywilejowana i do tego mocno bezkolizyjna).

Ja tylko dodam, że przesiadki nie koniecznie muszą się odbywać na zachodnim. Jakby udało się to dobrze zgrać z SKM na lotnisko to mogłoby być dobrze. Ale nie liczę by w dłuższej perspektywie się to udało.

Zamiast tego S91 do Głównej nie dałobysię skróconego S9 do Gdańskiego? Optymalnie byłoby zaorać S3 i zrobić po prostu częstsze S9, a relację przez Wschodni zostawić dla RL.

Emyl pisze: ↑

13 sty 2022, 9:48

Zamiast tego S91 do Głównej nie dałobysię skróconego S9 do Gdańskiego? Optymalnie byłoby zaorać S3 i zrobić po prostu częstsze S9, a relację przez Wschodni zostawić dla RL.

Technicznie pewnie dałoby się, ale znów - jeśli założenie jest takie, że Główna to opcja wynikająca z rozgardiaszu na średnicy to problemem może być to, że:
1. Gdańska będzie mocno obciążona;
2. Gdańska słabo nadaje się do kończenia pociągów jadących z zachodu (brak torów odstawczych po wschodniej stronie - w praktyce mogłoby się okazać, że na oblot trzeba na Pragie, bo zmiana kierunku w peronie jest be).

Noale do remontu średnicy jeszcze jest trochę czasu.
Natomiast należy sprostować, że wcale nie jest powiedziane, że z/do Głównej toto będzie jeździć puste. Główna daje dobre piesze połączenie z Minimordorem Jerozolimskim (w przeciwieństwie do Zachodniej peron 9 i 3/4) i znajduje się pieszy rzut beretem od Ronda Daszyńskiego.

Emyl pisze: ↑

13 sty 2022, 10:55

Noale do remontu średnicy jeszcze jest trochę czasu.

Niby tak, ale póki trwa burdel warszawozachodni, to też nie ma co liczyć na nadmiar możliwości upchnięcia większej liczby pociągów na średnicy. Warto pamiętać o tym, że na peron 2 i 3 na zachodniej też kiedyś kolej przyjdzie i wtedy dopiero zrobi się sajgon regionalno-aglomeracyjny...

kveld pisze: ↑

13 sty 2022, 10:13

2. Gdańska słabo nadaje się do kończenia pociągów jadących z zachodu (brak torów odstawczych po wschodniej stronie - w praktyce mogłoby się okazać, że na oblot trzeba na Pragie, bo zmiana kierunku w peronie jest be).

Ale że co jest be w zmianie kierunku w peronie?

Wiliam pisze:

kveld pisze: ↑

13 sty 2022, 10:13

2. Gdańska słabo nadaje się do kończenia pociągów jadących z zachodu (brak torów odstawczych po wschodniej stronie - w praktyce mogłoby się okazać, że na oblot trzeba na Pragie, bo zmiana kierunku w peronie jest be).

Ale że co jest be w zmianie kierunku w peronie?

Zwłaszcza że na Lotnisku i w Piasecznie też tak będzie…

Łukasz pisze: ↑

14 sty 2022, 7:20

Wiliam pisze: Ale że co jest be w zmianie kierunku w peronie?

Zwłaszcza że na Lotnisku i w Piasecznie też tak będzie…

Lotnisko to jest stacja czołowa (więc proszę jej do tematu nie mieszać), a w Piasecznie został wybudowany tor odstawczy dla SKM (jeden, ale zawsze). Na Gdańskim jest 6 krawędzi peronowych - to wcale nie jest dużo w perspektywie kolejnych etapów prac na Zachodniej i potem na średnicy (zobaczycie, że jak uruchomią na Zachodniej peron 9 i wjazd na niego od południa i zachodu, to liczba pociągów skierowanych przez linię obwodową w miejsce średnicy będzie spora), więc SKM obracająca się naście minut w peronie (albo i więcej, bo gdzieś trzeba przewidzieć postój wyrównawczy, a w Piasecznie tor odstawczy jest jeden) nie będzie mile widziana. Dodatkowo dochodzi kolizyjność wjazdu lub wyjazdu przy takim obracaniu się w peronie.

Rozumiem, ale chyba jest mowa o czasie do zamknięcia średnicy.

Wiliam pisze: ↑

13 sty 2022, 22:05

kveld pisze: ↑

13 sty 2022, 10:13

2. Gdańska słabo nadaje się do kończenia pociągów jadących z zachodu (brak torów odstawczych po wschodniej stronie - w praktyce mogłoby się okazać, że na oblot trzeba na Pragie, bo zmiana kierunku w peronie jest be).

Ale że co jest be w zmianie kierunku w peronie?

Z perspektywy etycznej i ontologicznej to chyba nic, ale jest to rozwiązanie nieco ograniczające przepustowość: gdy masz tory odstawcze za peronem, zjeżdżasz tam po wypuszczeniu ludzi i w czasie zmiany kierunku w peron może już wjechać kolejny pociąg. A tak to musi czekać przed peronem.

Wiliam pisze: ↑

13 sty 2022, 22:05

kveld pisze: ↑

13 sty 2022, 10:13

2. Gdańska słabo nadaje się do kończenia pociągów jadących z zachodu (brak torów odstawczych po wschodniej stronie - w praktyce mogłoby się okazać, że na oblot trzeba na Pragie, bo zmiana kierunku w peronie jest be).

Ale że co jest be w zmianie kierunku w peronie?

Inni już to powiedzieli, ale po krótce - przy jednym torze i jednej krawędzi peronowej LUB dwóch torach i dwóch krawędziach peronowych ORAZ jednocześnie zmianie kierunku w peronach przepustowość równa się ilości krawędzi - na Lotnisku mogą być maksymalnie dwa pociągi jednocześnie i basta. Każdy dodany tor odstawczy (prawie napisałem z japońska wyciągowy) to zwiększenie przepustowości stacji o jeden. Dwie krawędzie i jeden tor? Możliwość obsługi jednocześnie 3 składów. Dwie krawędzie i dwa tory? Cztery składy. A w przypadku stacji typu W-wa Gdańska, która jest stacją przelotową, to też zmienia układ rzeczy dla przepustowości przelotowej.
Gdańska mimo wszystko do niczego się nie nadaje jeśli chodzi o kończenie od zachodu, a wszystko psuje kolizyjność przebiegów...