Strona 262 z 352

: 01 sie 2011, 0:57
autor: BJ

: 02 sie 2011, 21:05
autor: gregory5576
Teraz wiadomo dlaczego ceny biletów poszły w górę. Kierman po przyjeździe na kraniec i "odrabia lekcje" i wrzuca do parkometru grosik i pobiera bilet parkingowy.

: 06 sie 2011, 0:31
autor: radeom
Obrazek

: 08 sie 2011, 9:12
autor: Daniel_FCB

: 11 sie 2011, 21:22
autor: JacekM

: 12 sie 2011, 13:28
autor: rhemek
Poszedł ksiądz na targ kupić coś do jedzenia, bo miał mieć w parafii wizytację biskupa i biskup miał zostać na kolację.
Podszedł do gościa z rybami i mówi:
- Oj, jaka piękna, duża ryba!
Sprzedawca na to:
- Pięknego skurwiela złapałem, co?
Ksiądz się obruszył:
- Panie, ja wszystko rozumiem - piękna duża ryba, ale żeby zaraz przy księdzu takie epitety wstyd!
Sprzedawca wyjaśnia:
- Ale proszę księdza - skurwiel to jest nazwa tej ryby, tak samo jak płotka, okoń czy pstrąg.
- Aaa no to w porządku. Poproszę tego skurwiela. Przygotuję go na kolację z biskupem.
Przychodzi ksiądz na parafię pokazuje rybę siostrze zakonnej.
Zakonnica:
- O jaka piękna duża ryba.
A ksiądz na to:
- Ładnego skurwiela kupiłem, co?
Zakonnica:
- Ale co ksiądz - takie słownictwo?
A ksiądz wyjaśnia, że to ta ryba się nazywa skurwiel - tak jak inne, płoć czy szczupak.
- Aaaa. to rozumiem.
Ksiądz polecił zakonnicy żeby ta przygotowała skurwiela na kolację z biskupem.
Stoi zakonnica w kuchni, skrobie rybę a tu wchodzi kucharka.
- O jaka piękna duża ryba - mówi kucharka.
Siostra na to:
- Piękny skurwiel, prawda?
- Ależ co siostra? Nie poznaję! - obrusza się kucharka.
A siostra, że ta ryba się nazywa skurwiel - tak jak inne się nazywają, karp czy lin.
Siostra kazała przygotować skurwiela na kolację z biskupem. Wieczorem przyjeżdża biskup, siada przy stole z księdzem i zakonnicą. Kucharka wnosi główne danie - rybę.
Ksiądz biskup:
- Jaka piękna, duża ryba!
Na to proboszcz:
To ja tego skurwiela znalazłem i kupiłem.
Odzywa się zakonnica:
- A ja tego skurwiela skrobałam.
Na to włącza się kucharka:
- A ja tego skurwiela usmażyłam i przyrządziłam.
Ksiądz biskup uśmiechnął się, wyjął z torby litr wódki i mówi:
- Kurwa, widzę, że tu sami swoi!

: 15 sie 2011, 18:21
autor: Daniel_FCB
Ciekawa sytuacja we Wrocławiu podczas remontu torowiska. Niestety, nie mogę znaleźć informacji prasowej na ten temat. Cytuję:
znawca, TWB pisze:było weselej, koleś z Kamiennej Góry ciągnął od Suchej torowiskiem (nie mam pojęcia jak i dlaczego się na nim znalazł) a na końcu zatrzymał go świeżo wylany w rozjazdach beton. Zanurkował całym autem po same progi.
źródło
:super:

: 19 sie 2011, 0:20
autor: czaroT-11

: 19 sie 2011, 19:42
autor: Daniel_FCB
Łukasz Naczas - klip wyborczy
Poziom "piosenki" wyborczej pana Łukasza Naczasa kwalifikuje ten link do kategorii "humor", podkategoria "czarny".

: 19 sie 2011, 20:22
autor: tomku
W przypadku tego osobnika, to chyba raczej czerwony humor.

: 19 sie 2011, 21:50
autor: kulikowski

: 22 sie 2011, 23:22
autor: reserved

: 23 sie 2011, 23:41
autor: METALL2357
Pod bramą do raju stoją: ksiądz i kierowca autobusu.
Oboje pukają do bramy raju.
Otwiera im Piotr i pyta:
-co żeście robili w życiu oraz zrobili, że chcecie wejść do nieba? Na to kierowca autobusu:
-no ja jeździłem autobusem i rozwoziłem ludzi.
Potem ksiądz:
-ja byłem księdzem i odprawiałem msze ku chwale niebu.
Święty Piotr pomyślał chwilę i odpowiada:
-ty kierowco witaj w niebie bo twoje czyny zostały zważone a były dobre, a ty księże idź do czyśćca na kilka lat.
Na to ksiądz zaczął się rzucać i burzyć mówiąc:
=jak to ja dla chwały wiary służyłem a ten tylko se jeździł i dostaje się zamiast mnie do nieba?
Święty Piotr odpowiada:
-tak właśnie on. Jak ty dawałeś kazania to wszyscy spali w kościele a jak on prowadził autobus to wszyscy zaczynali się modlić!

: 24 sie 2011, 0:47
autor: BJ
METALL2357 pisze:Oboje pukają do bramy raju.
Obaj.

: 24 sie 2011, 7:05
autor: fik
BJ pisze:
METALL2357 pisze:Oboje pukają do bramy raju.
Obaj.
Oboje. Księdza ciężko uznać za prawdziwego mężczyznę wszak.


MSPANC ;)