Czasy przejazdu
: 04 sty 2014, 17:54
No właśnie. Tylko rozkłady nie powinny być układane pod najniższe spalanie...
Zdziadziałeś.Pawel_ pisze:182, za Woronicza, fajnie mi się jeździło.
I to zdziadziałeś bardziej niż można było przypuszczać.Pawel_ pisze:Na Redutowej też jeździłem 182. 35l/100km.
Nie. Ma zielone, przejeżdża, bo głupio stać na środku jak kretyn a potem jedzie na plusie, bo nie ma jak odstać i nie blokować innych. Ewentualnie ciągnie się z prędkością poniżej 30km/h i dalej jest na plusie.Pawel_ pisze:Ma zielone, więc musi dopierdzielać.
Nie jeździłem na Woronicza, nie umiem się ciągnąć jak piczka ostatniaFlash8222 pisze:Jak ma czerwone też dopierdala
Pawel_ pisze:Kurde, na 111, bez korków, potrafiłem jeździć o czasie.
Chociaż nie, ty jeździłeś 128 na stałe i odnajdowałeś w tym przyjemność. Ty zawsze byłeś dziademSzeregowy_Równoległy odrobinę wyżej pisze:Zdziadziałeś.
No w mordę, żeby dziennikarz używał idiotycznego "ppłd"... A poza tym chyba naprawdę to 185 po południu wezmę z czystej ciekawości. Przy czym zaznaczam: moim zdaniem -3 to nie jest problem.osa pisze:185 w takie dni jak ostatnie to rzeczywiście nie ma powodu do opóźnień, ale normalnie ppłd i wieczorem w stronę Żoliborza jest notorycznie opóźnione.
Wskaż miejsce, gdzie tak mówi, bo punktualna jazda na 523 nie jest na przykład związana z brakiem oszczędności.Flash8222 pisze:Szeregowy wychodzi z założenia, że punktualna jazda ≠ oszczędności
Ja twierdzę, że mam jeździć o czasie. To jest priorytet. A paliwo mam w poważaniu. Autobus zużyje tyle ile musi i nie ma opcji, żebym w ogóle brał pod uwagę paliwo albo żeby zużycie paliwa miało powodować zaburzenie punktualności przejazdu.Domas pisze:Wskaż miejsce, gdzie tak mówi, bo punktualna jazda na 523 nie jest na przykład związana z brakiem oszczędności.Flash8222 pisze:Szeregowy wychodzi z założenia, że punktualna jazda ≠ oszczędności
Wszystko okej, zgadzam się że rozkład musi być ważniejszy od paliwa. Tyle że z moich obserwacji wynika, że przepały zwykle mają ci, którzy się ślamazarzą. Przywozi mi taki 60/100 opóźniony 5min, a ja potem przez cały dzień walczę z +2 i mam 40/100...Szeregowy_Równoległy pisze:Ja twierdzę, że mam jeździć o czasie. To jest priorytet. A paliwo mam w poważaniu. Autobus zużyje tyle ile musi i nie ma opcji, żebym w ogóle brał pod uwagę paliwo albo żeby zużycie paliwa miało powodować zaburzenie punktualności przejazdu.Domas pisze:Wskaż miejsce, gdzie tak mówi, bo punktualna jazda na 523 nie jest na przykład związana z brakiem oszczędności.
Nie znam jego stylu jazdy, ale na mój pasażerowie narzekają raczej rzadko Tak czy inaczej, powróćmy może do dyskusji o rozkładach jazdy.Flash8222 pisze:Teraz pytanie czy Twoje niskie spalanie jest osiągnięte stylem jazdy ala Doktor W