Strona 264 z 294

: 14 wrz 2010, 23:56
autor: person
Wolfchen pisze:Jak najbardziej można przekodować zawartość utraconej karty na nową. 8-(
Na Senatorskiej lub na M.Centrum ;)

: 15 wrz 2010, 13:28
autor: Wolfchen
O, o <M> Centrum nie wiedziałem; dzięki ;)

: 28 wrz 2010, 10:17
autor: rhemek
Mam pytanko: znajoma ma rentę , kończy jej się ważność legitymacji , ale z powodu tego,że ktoś w Zusie coś pokręcił , nową dostanie za kilka tygodni. Poradziłem jej, że według strony ZTM może spokojnie do tego czasu jeździć z wydrukiem wpływu renty na konto bankowe, który jest ważny 30 dni od daty wpływu. Mam racje tak?

: 28 wrz 2010, 10:27
autor: fik
Owszem.

: 28 wrz 2010, 14:00
autor: Sindbad
:idea: Nie prościej wozić orzeczenie komisji :?:

: 28 wrz 2010, 15:42
autor: rhemek
Wydaje mi sie ,że nie. Wyciagów mozesz sobie wydrukowac do woli, a orzeczenie jak sie zniszczy w torebce to masz klops :D

: 29 wrz 2010, 8:58
autor: chester
hint: kopia

: 29 wrz 2010, 13:31
autor: Wolfchen
Kopia musi być notarialnie poświadczona, inaczej nie jest dokumetem. 8-(

: 29 wrz 2010, 13:39
autor: elijah
Zgodne z jakimiśtam rozporządzeniami wydruki z systemów bankowych mogą być uznawane za autentyczne i nie wymagają podpisu ani pieczątki banku. Tak przynajmniej jest napisane na moich potwierdzeniach przelewu.

A nie lepiej mieć ze sobą po prostu kwitek przekazu pocztowego? Pewnie w 95% przypadków takie sytuacja właśnie o ten dokument się oprą.

: 29 wrz 2010, 13:46
autor: Wolfchen
elijah pisze:Zgodne z jakimiśtam rozporządzeniami wydruki z systemów bankowych mogą być uznawane za autentyczne i nie wymagają podpisu ani pieczątki banku.
Wydruk z konta owszem. ;) Ale zdaje się, była mowa o skserowanym orzeczeniu komisji :>

: 29 wrz 2010, 13:52
autor: chester
Przede wszystkim, to mowa jest o zdrowym rozsądku oraz minimum wyrozumiałości. Bez tych rzeczy, to rzeczywiście pozostaje po notariuszach latać.

: 29 wrz 2010, 13:59
autor: elijah
Właśnie. I każdemu płacić.

Realna szansa babci otrzymującej emeryturę na elektroniczne bankowe konto, bawiącej się w przestawianie cyferek w photoshopie dla zaoszczędzenia jakiejś tam sumy na ulgowym - wątpliwa.

@Wolfchen: faktycznie, sory Winietu :)

: 29 wrz 2010, 14:57
autor: Michał W.
a najgorsze z tego wszystkiego jest chyba to:
ale z powodu tego,że ktoś w Zusie coś pokręcił , nową dostanie za kilka tygodni
:neutral:

: 29 wrz 2010, 15:57
autor: rhemek
Michał W. pisze:a najgorsze z tego wszystkiego jest chyba to:
ale z powodu tego,że ktoś w Zusie coś pokręcił , nową dostanie za kilka tygodni
:neutral:
Najgorsze? To ty chyba nic w Zusie nie zalatwiales. :D Tam to tylko granat wrzucic...
Rok temu ktos z rodziny czekal na orzeczenie. Przeciagali kilka miesiecy, bo nie mogli sie skontaktowac z lekarzem prowadzacym. Co ciekawe wystarczyl jeden telefon przy pani w sekratariacie i lekarz odebral, ba byl zdziwiony bo nikt do niego nie dzwonil z zusu :D

: 29 wrz 2010, 15:58
autor: JKTpl
rhemek pisze:Tam to tylko granat wrzucic...
Wtedy to już raczej dużo więcej nie załatwisz ;)