WAWKOM

Flash8222 pisze:Wiesz co mam na myśli i znasz jego styl jazdy, a raczej inne podejście do zatrzymywania się na przystankach gdy nikt nie wsiada i nie wysiada

To akurat powinno być jak najbardziej legalne, ale temat jest na trochę inną dyskusję.

Ale nie jest legalne tak jak nieprzestrzeganie PoRD, a chwalenie się potem niskim spalaniem jest wręcz żałosne skoro zostało osiągnięte w sposób niezgodny z przepisami ZTM oraz spółki Mobilis, a i przypomnij mi w jakiej wysokości jest kara za niezatrzymywanie się na przystankach stałych w Twojej umowie, 175zł czy 300zł za każdy przystanek?

Ktoś powinien dostać po łapach za rozkład na nowym 197... +4 na Bielanach przy apatycznej jeździe całą trasę z Ursusa to jakieś nieporozumienie.

JacekM pisze:Ktoś powinien dostać po łapach za rozkład na nowym 197... +4 na Bielanach przy apatycznej jeździe całą trasę z Ursusa to jakieś nieporozumienie.

Wczoraj znajomy jechał 197 z Niedźwiadka i już kilka przystanków za pętlą pani kierowca była na +2-3, a najlepsze było jak za Tkaczy na sterowniku pokazało się: Ciepłownia Wola +5 .

Bo tam jest za dużo czasu w Ursusie i za długie przedziały czasowe. Jest Ursus-Bełzy 2 minuty i Wojciechowskiego - PKP Ursus 1 minuta od 6 do 21. Między Leszczyńskiego a Krańcową są 2 minuty, zamiast 1. Między Instytutem Energetyki, a Karolinem są 2-3 minuty (7-19) zamiast 1-2. A czas przejazdu między Karolinem, a Ciepłownią Wolą był za długi zarówno dla 713, jak i 112 już w zeszłym roku. Rozkład 197 po prostu dostał te same czasy. Razem jest o 4 minuty za dużo na nowym odcinku i 3 minuty od Instytutu Energetyki do Ciepłowni. Przed Ciepłownią już nie ma takich korków, jak kiedyś. Nie wiem dlaczego, mimo wielokrotnego informowania o problemie ZTM nie ściął czasów na Dźwigowej.
Na 197 to jeszcze odcinek Koło - Księcia Bolesława mógłby mieć o 1 minutę mniej, a reszta wydaje się być w porządku.

Georg pisze:Nie wiem dlaczego, mimo wielokrotnego informowania o problemie ZTM nie ściął czasów na Dźwigowej.

Z tego samego powodu, z którego nie są ścinane czasy w innych miejscach, gdzie korki są znacznie mniejsze niż rozkład przewiduje. Pawcio tłumaczył: mają komputer który ma wbite sztywne czasy przejazdów odcinków międzyprzystankowych i za każdym razem, kiedy chcą coś zmienić, zaczyna płakać kolejny szczeniak, umiera mała panda, świat pogrąża się w smutku... No, nie można i koniec.

Aha, czyli będę musiał wychodzić na 10 minut wcześniej na każdy kurs 197, bo teraz mają komputer. Miodzio.

JacekM pisze:(...) bo teraz mają komputer.

"Może pan pisać, co tylko pan chce. To nie ma żadnego znaczenia. On się i tak zawsze pomyli przy dodawaniu"

Cytaty z "Misia" kiedyś Ci się skończą...To nie jest studnia bez dna.Poza tym jesteś z tymi cytatami nudny już i monotematyczny.

Szczególnie że to ja zacząłem z Misiem - ale bardziej między słowami, więc miałeś prawo nie zauważyć.

Walas pisze:

JacekM pisze:Ktoś powinien dostać po łapach za rozkład na nowym 197... +4 na Bielanach przy apatycznej jeździe całą trasę z Ursusa to jakieś nieporozumienie.

Wczoraj znajomy jechał 197 z Niedźwiadka i już kilka przystanków za pętlą pani kierowca była na +2-3, a najlepsze było jak za Tkaczy na sterowniku pokazało się: Ciepłownia Wola +5 .

Bo z Niedźwiadka rusza się na minus zero pięćdziesiąt dziewięć. Tak, żeby na pierwszym Niedźwiadku być na minus dwa. Potem pyr, pyr, pyr, by na Łopuszańskiej być na +2. A, 187.

Czyli 187 to twój ideał, bo można zaoszczędzić hektolitry drogocennego paliwa
Dwa dni pod rząd miałem poranny dodatek (8 godzin) na 157. Starynkiewicz - Zawisza trzy minuty. Drugie światła, najpóźniej, częściej pierwsze i Towarowa minięta. A z Siennej do Starynkiewicza są dwie, więc na Starynkiewiczu bywa się przed czasem. Tam naprawdę nie ma jak odstać, bo nie ma zatoki. Chętnie bym to wytracił do Narutowicza, ale znowu ktoś dał dwie minuty. Po pustej Grójeckiej przy względnie skoordynowanej sygnalizacji. Dalej też cały czas po dwie minuty, dopiero między Opaczewską a Szczęśliwicami NŻ jest jedna. Ponieważ Szczęśliwice nie piszą, a ze Szczęśliwic miałem zjazd, to minąwszy Mennicę w środę przestałem się rozkładem przejmować. Na Szczęśliwicach zdejmowałem dechę przy migającym na sterowniku +5. A jechałem przepisowo, nawet dopuszczalnej prędkości nie przekraczałem. Skoro rozkład jest pod PKS, to może czas oddać całość linii Grodziowi?

Szeregowy_Równoległy pisze:Dwa dni pod rząd miałem poranny dodatek (8 godzin) na 157.

Wczoraj i dziś?

Wtorek i środa. Dzisiaj akurat 185 rano miałem. Tak, Sierściuchu, znowu byłem na plusie na Gwiazdach, chociaż podobno się nie da