: 06 paź 2010, 20:50
Tak.reserved pisze:A takie pytanko - czy jeśli kanar mnie załóżmy spisze w pojeździe i wystawi karę to mam prawo dokończyć jazdę tym wozem do miejsca w którym chciałem wysiąść?
Tak.reserved pisze:A takie pytanko - czy jeśli kanar mnie załóżmy spisze w pojeździe i wystawi karę to mam prawo dokończyć jazdę tym wozem do miejsca w którym chciałem wysiąść?
Wiesz to jest nie do zrealizowania.Premo pisze:Rozwiązaniem byłby zakaz sprzedaży biletów przez kierowcę powiedzmy od 7 do 18 od pn do pt.
A czy mogę zażądać od kanara spisania mnie w wozie lub spisania mnie na przystanku na którym będę chciał wysiąść?fik pisze:Tak.
Byłem kiedyś mimowolnym świadkiem rozmowy 2 kierowców.I wynikało z tego że jemu się nie opłaca sprzedawać biletów bo nic na tym nie zarabia itp...A po dwa bilety różnego rodzaju ma na wypadek kontroli przez ZTM,których oczywiscie nie sprzeda.Premo pisze:A kierowcy mieliby obowiązek posiadania określonej liczby biletów przy sobie.
Chyba odwrotnie.reserved pisze:Po pierwsze - dlatego, że pasażer o 17.58 podejdzie do kierowcy, a kierowca stwierdzi, że u niego jest już 18.01 i nie sprzedaje biletów.
Jeżeli masz przy sobie dokument - kupon możesz dostać w pojeździe. Wypad robi petent, który nie chce zapłacić i nie chce dać dokumentu.reserved pisze:A czy mogę zażądać od kanara spisania mnie w wozie lub spisania mnie na przystanku na którym będę chciał wysiąść?
Jest taki punkt w regulaminie.zzz pisze:Na tej podstawie, ze kierowca moze odmowic spzedazy biletu jak jest spozniony powyzej 3minut. Jezeli w innej sytacji kierowca nie sprzeda biletu, to nie posiadasz waznego biletu z winy kierowcy za, ktorego odpowiada przewoznik. I na zasadach postepowania cywilnego masz prawo zadac odszkodowania za strate, tzn. oplate za przejazd bez biletu, od przewoznika ktory za to odpowiada.fik pisze:Na jakiej podstawie?
ZTM pisze:Brak możliwości nabycia biletu u obsługi pojazdu, będącej jedynie uzupełnieniem stacjonarnej sieci sprzedaży biletów, nie zwalnia pasażera z odpowiedzialności za przejazd bez ważnego biletu.
Ale ja sie z tym zgadzam, ja tylko mowie, ze za niesprzedawanie biletow przez kierowce odpowiada przewoznik. I jak kierowca nam odmowi sprzedazy jak nie jest spzniony, a kanar nas zlapie przed nastepnym przystankiem. Mamy prawo zadac od przewoznika zwrotu oplaty, ktora musielismy zaplacic z winy niedopelninia obowiazkow przez kierowce.ashir pisze:Brak możliwości nabycia biletu u obsługi pojazdu, będącej jedynie uzupełnieniem stacjonarnej sieci sprzedaży biletów, nie zwalnia pasażera z odpowiedzialności za przejazd bez ważnego biletu.
Kierowca dla świętego spokoju powinien sprzedać bilet.Wiesz to jest nie do zrealizowania.
Po pierwsze - dlatego, że pasażer o 18.01 podejdzie do kierowcy, a kierowca stwierdzi, że u niego jest dopiero 17.58 i nie sprzedaje biletów.
Miejsca gdzie można kupić bilet wieczorem można policzyć na palcach jednej ręki.reserved pisze:Po drugie - są miejsca, gdzie każdego dnia w kiosku kupisz bilet, a są miejsca, gdzie do samego kiosku jest daleko i nie da rady.
Ty dalej nie rozumiesz, ja nic nie chce od ZTM. Jak przewoznik w kontrakcie ZTM zobowiazuje sie do sprzedazy biletow przez kierowce, to jak mi nie chce sprzedac kierowca i z tego powodu mam problemy to zadam od przewoznika naprawienia szkody.Ale ZTM nie gwarantuje, że będziesz mógł kupić bilet u kierowcy. Jak kierowca nie ma biletów, bo mu się skończyły to co ma zrobić.
A przewoźnik jest zobowiązany, żeby jego kierowcy zawsze mieli i sprzedawali bilety (poza ponad 3 minutowym opóżnieniem)?zzz pisze:Jak przewoznik w kontrakcie ZTM zobowiazuje sie do sprzedazy biletow przez kierowce, to jak mi nie chce sprzedac kierowca i z tego powodu mam problemy to zadam od przewoznika naprawienia szkody.
A co to ma obchodzic pasazera. ZTM oficjalnie nie obchodzi co sie stanie z pasazerem jak kierowca odmowi sprzedazy biletu. Dlaczego pasazera ma obchodzic co sie stanie z kierowca, jak zarzada zwortu oplaty naliczonej przez brak biletow u kierowcy?Szeregowy_Równoległy pisze:A skąd kierowca ma wziąć bilety, skoro mu się skończyły?
W umowach z przetargu przewoznik zobowiazuje sie prowadzic sprzedaz biletow. Czy w MZA jest tak samo nie wiem, ale kierowcom podobno sie tlumaczy ze musza sprzedawac bilety bo taka jes umowa z ZTM.ashir pisze:A przewoźnik jest zobowiązany, żeby jego kierowcy zawsze mieli i sprzedawali bilety (poza ponad 3 minutowym opóżnieniem)?