Strona 28 z 37

: 06 lip 2010, 19:38
autor: Wolfchen
Glonojad pisze:Odpowiedź jest prosta i była wałkowana wiele razy - bo jest nieefektywnym, pożerającym brygady, niepunktualnym, nierównomiernie obciążonym, przyspieszonym na siłę* potworem.
Ja bym ją skrócił do PTK i albo zmienił na zwykłą, albo odprzystankowił. I prawdopodobnie wywalił z pl. Narutowicza, choć tu bardziej logiczne byłoby połączenie ze skróconym 127... :-k
Glonojad pisze:R.Z.S. (przesiadka na obwodnicę miejską, l. 186, 136, 167)
Ajć, trochę gordyjski ten węzeł, nieprawdaż? :>
Glonojad pisze:pomijając fakt, że omijanie przystanków w ścisłym śródmieściu przez linię rzekomo magistralną to bzdura pierwszej wody.
Magia czerwonego numerka, nic więcej...

: 06 lip 2010, 23:04
autor: reserved
A w ogóle to chyba troszkę zeszliśmy z tematu. :D

: 06 lip 2010, 23:26
autor: Glonojad
Wolfchen pisze:Ajć, trochę gordyjski ten węzeł, nieprawdaż? :>
Akurat w relacji Ursus-> Wola i odwrotnie całkiem przyzwoity, raptem jedna jezdnia do przejścia na światłach które, z uwagi na specyfikę rozwiązania (wyspa centralna sterowana wlotami, najdurniejszy możliwy pomysł), palą się przez dość duży % czasu w cyklu.

Zresztą spory tłumek ludzi na przystanku w kierunku Woli pokazuje, że coraz więcej osób z tego węzła korzysta.

: 07 lip 2010, 2:06
autor: Desert
Jeżeli mamy uwalać ze względu na punktualność jakąkolwiek linie to zacznijmy od wiecznego SB na 186 ;-) A może 154... Nie nie, 145... a może jednak czekaj... eh em ! wiem! 401, O :!: - Żaden argument, wystarczy dowalić kochane BusPasy

: 07 lip 2010, 8:22
autor: Solaris U10
Glonojad pisze:Akurat w relacji Ursus-> Wola i odwrotnie całkiem przyzwoity, raptem jedna jezdnia do przejścia na światłach które, z uwagi na specyfikę rozwiązania (wyspa centralna sterowana wlotami, najdurniejszy możliwy pomysł), palą się przez dość duży % czasu w cyklu.
Nie zgodzę się z Tobą (jeśli masz na myśli wschodnie przejście przez Aleje), bo mimo iż w trakcie fazy dla BW przejście jest bezkolizyjne, to faza dla pieszych jest wzbudzana i na dodatek owo wzbudzanie nie zawsze działa...

: 07 lip 2010, 8:49
autor: Glonojad
Ja nie miałem z tym przejściem nigdy problemu.

Bezkolizyjność nie jest jedynym wyznacznikiem włączania grup pieszych - bez nich można szybciej "przelecieć" cykl.

: 07 lip 2010, 10:37
autor: Lipa
reserved pisze:I w przypadku 517 jest to naprawdę linia przyspieszona.
Przepraszam, że się wtrącę ale nie mogę się zgodzić. Miałem okazję niedawno w weekend jechać komunikacją miejską z Niedźwiadka na Gocław. Na przystanku "Śmigielska" wsiadłem w 517, przepuszczając odjeżdżający minutę wcześniej 187 - z nadzieją, że będę szybciej. I niestety, kiedy dojechałem 517 do Hali Kopińskiej zobaczyłem odjeżdżające przed nami to samo 187, które przepuściłem. Zatem jaka to linia przyspieszona skoro zwyklak jedzie z Ursusa do Kopińskiej w takim samym czasie?

: 07 lip 2010, 11:14
autor: reserved
Lipa pisze:Przepraszam, że się wtrącę ale nie mogę się zgodzić. Miałem okazję niedawno w weekend jechać komunikacją miejską z Niedźwiadka na Gocław. Na przystanku "Śmigielska" wsiadłem w 517, przepuszczając odjeżdżający minutę wcześniej 187 - z nadzieją, że będę szybciej. I niestety, kiedy dojechałem 517 do Hali Kopińskiej zobaczyłem odjeżdżające przed nami to samo 187, które przepuściłem. Zatem jaka to linia przyspieszona skoro zwyklak jedzie z Ursusa do Kopińskiej w takim samym czasie?
No wiesz, dla mnie takie coś nie jest realne, bo w życiu takiego czegoś nie widziałem a jeżdżę wiele lat, dlatego nie potrafię sobie tego wyobrazić...aczkolwiek zdarzają się rózne sytuacje, że np. taki 187 cudem załapie się na zielone i szybko przejedzie, nie zatrzyma się na przystanku NŻ przy Śmigłowca. A jeśli jechałeś 517 dołem przez Śmigłowca to tymbardziej to możliwe. Aczkolwiek pewne jest to że po prostu miałeś pecha i tyle. Nie warto po jednym razie czegoś oceniać, bo różne rzeczy zdarzają się na drodze.
Raz jedyny widziałem korek na wiadukcie nad RZS spowodowany awarią jakiegoś samochodu przy zjeździe...wiec takie rzeczy np. też się zdarzają. Aczkolwiek rzadko.

: 07 lip 2010, 11:51
autor: Lipa
517 nie jechał dołem, tylko wiaduktami. Fakt, że 187 jedzie krótszą trasą przez Stary Ursus a 517 robi "kolano" przez Spisaka i to był wieczór. Jednak to nie było żadną anomalią, ponieważ jak wysiadłem przy Hali Kopińskiej i spojrzałem na rozkład to 517 powinno być minutę przed 187 (oznaczało to, że mój 517 spóźnił się tylko o minutę). Czyli na odcinku Śmigielska - Hala Kopińska 187 ma czas przejazdu tylko o dwie minuty dłuższy niż 517 (ze Śmigielskiej odjeżdżał minutę przed, a z Hali Kopińskiej minutę po 517)

: 07 lip 2010, 11:54
autor: reserved
Lipa, ale czas przejazdu swoją drogą bo ja już pisałem wcześniej, że autobusy jadące dołem i oczekujące na tych cholernych światłach potrafią potem przyjechać przez to o parę minut spóźnione. Więc rozkładem się nie sugeruj. Natomiast w porze wieczornej to bardzo możliwe jest, że ta różnica między 187 a 517 jest mała, bo na przystanku NŻ się nie zatrzymuje, a na światłach dużo samochodów nie stoi, a może nawet i trafił cudem na zielone to przejechał szybko. Jak doda się to o czym mówisz w Ursusie (nie wiem, bo ja nie znam Ursusa) to wychodzi tak jak wychodzi.

Przejedź się kiedyś np. w szczycie. :-)

: 07 lip 2010, 11:55
autor: rudy
Sytuacja opisana przez Lipę jest jak najbardziej możliwa, a to z tego powodu, że 517 ma dłuższą trasę w Ursusie-Czechowicach.

: 07 lip 2010, 11:58
autor: reserved
No to może rzeczywiście to właśnie dlatego.
Lipa, a nie wiesz w którym miejscu był ten 187 w momencie gdy byłeś przy Zajezdni Kleszczowa?

: 07 lip 2010, 12:09
autor: Domas
A ktoś ma może informacje na temat BWL-ki 410+713?

: 07 lip 2010, 16:09
autor: reserved
To ja dam konkret bo dziś wspaniały przykład wyższości 517 w Alejach. :P
Tak jest bardzo często akurat więc nie to że jakaś pojedyncza obserwacja.

Przyjechałem 208 na Berestecką o 13.12. Gdy wysiadałem widziałem na horyzoncie, że uciekł mi chwilę temu jakiś SU10, więc domyśliłem się, że to jest 717. O godz. 13.14 podjechały na ten przystanek 130 i 158, a zaraz za nimi 517. Wsiadłem więc w 517, oczywiście po chwili wyprzedziłem tamte autobusy. Jechałem górą więc mało spoglądałem w dół ale wydaje mi się, że przystanek przy RZS był chyba pusty. Do przystanku DWZ dojechałem o godz. 13.16. Gdy wysiadałem z 517, to przystanek wcześniej z przystanku RZS ruszał dopiero 717, ten, który mi wcześniej zwiał z Beresteckiej, więc o 13.17 podjechał pod DWZ. Dopiero o 13.19 na DWZ podjechały owe 130 i 158.
Jaki z tego wniosek? 517 jechałem odcinek Berestecka - DWZ mniej więcej 1,5 min (z dokładnościa +- 15 sek), natomiast 130 i 158 jechały równo 5 min.

Gdy dodamy jeszcze podobną sytuację przy Śmigłowca to 517 wychodzi na na prawdę szybką linię.

Ale Glonojad woli, żeby 517 postał sobie w koreczku na światłach, potem przejechał światła, trzepnął drzwiami dla nikogo (tak, nikogo...bo owszem, tam są często ludzie na przystanku...ale to jest znikoma ilość, pojedyńcze osoby i przecież mogą wsiąśc w taki np. 127, 130 czy 158, oprócz tego tam jest masa innych linii).

: 07 lip 2010, 16:16
autor: Glonojad
517 to relikt przeszłości, w której na ulicach Warszawy było 2x mniej samochodów, nie było osiedli na Skoroszach, centrów handlowych w Alejach, al. Prymasa Tysiąclecia nazywała się inaczej i była lokalną jednojezdniową ulicą niedochodzącą nawet do Górczewskiej.

Jeśli ktoś tego nie widzi, to jest nie mój problem, ja nie mam zamiaru dalej wałkować tej sprawy. Z mojej strony EOT i upragniony plonk dla reserved'a.