WAWKOM

Ale równie dobrze w momencie lewoskrętu samochody w stronę Wiatracznej mogłyby mieć czerwone a piesi zielone przez całą Grochowską. Później tylko samochody z Gocławskiej na chwilę puścić i mamy dużo krótsze czerwone dla tramwaju albo w ogóle puścić Gocławską przy zapalonym już czerwonym dla pieszych i wtedy nie ma kolizji z pieszymi.

Od paru dni obserwuję korki pod domem na Wolskiej w kierunku Płockiej. Zwykle korek zaczynał się na wysokości Al. Prymasa Tysiąclecia i ciągnął się do Skierniewickiej, ale trwał od 7:30 do 10. Teraz zaczyna się przy Sokołowskiej a przyczyną jest światło czerwone, które na skrzyżowaniu z Płocką pali się dwie minuty. Korek jest nie tylko w porannym szczycie, ale także w międzyszczycie (obserwowałem jak jechałem do pracy 27 o 13:37). Jaka jest tego przyczyna? Wcześniej tego nie było. Awaria, czy celowe przeprogramowanie sygnalizacji świetlnej?

Rzeczywiście coś grzebano ze światłami i nie tylko samochody tracą czas. Ja wczoraj z +1 na Sokołowskiej miałem -5 na Płockiej bo chyba ze cztery tramwaje stały kolejce a więcej niż dwa na przystanek nie wjadą.

Dzisiaj 27 jeździłem i było normalnie. Może to nie grzebanie tylko awaria po prostu?

Wczoraj przez cały dzień nie działa sygnalizacja świetlna na węźle Młociny. Zaletą tego było, że autobusy nie traciły dwóch, trzech minut na światłach przy wyjeździe z pętli. Miałem nawet wrażenie, że ruch odbywa się płynniej.

Są takie miejsca. Kilka dni temu nie działała sygnalizacja na skrzyżowaniu Skierniewickiej i Wolskiej, więc nie było korka na Skierniewickiej. Z czasów autobusiarskich pamiętam, że przez Pl. Zawiszy najlepiej jeździło mi się jak światła nie działały, tramwajem lubię cisnąć przez Kercelak jak światła padną... Światła to zło

Pomysł na priorytet dla Szeregowego: żółta fala

Niedawno przez dwa dni przy Deotymy światła gwiazdorzyły. To był priorytet, bo sygnalizacja (jej awaria...) sprawiły, że tramwaje po Obozowej snuły się z prędkościami mniejszymi niż 30km/h, bo dwuminutowy nadmiar czasu w rozkładzie się pojawił. I tak, popieram priorytet polegający na wyłączaniu sygnalizacji. To jest słuszny kierunek zmian

Daj spokój. Bez świateł jest niebezpiecznie. A bezpieczeństwo uber alles.

Bo światła mają niepotrzebnie zielony sygnalizator. Powinny być tylko dwa stany:
żółty - jedziesz warunkowo (z zachowaniem wszelkich zasad)
czerwony - stoisz.

cns80 pisze:Bo światła mają niepotrzebnie zielony sygnalizator. Powinny być tylko dwa stany:
żółty - jedziesz warunkowo (z zachowaniem wszelkich zasad)
czerwony - stoisz.

Już tu kiedyś pisałem że widziałem takie światła dla pieszych na przejściu przez tory tramwajowe w Katowicach i bardzo mi się takie rozwiązanie podobało.

Trochę mnie nie było na Marymonckiej i dzisiaj zdziwko. Dołożono sygnalizacji i co ciekawsze, widać nowe wysepki tramwajowe w zmienionych lokalizacjach. Łączymy Las Bielański z Agorą?

Lasu Bielańskiego nie będzie.
Tramwaj powinien śmigać na północnym odcinku zupełnie bezstratnie.

Słuszną linię ma nasz zarząd. Mieszkańcy już o tym wiedzą?

Wiliam pisze:

cns80 pisze:Bo światła mają niepotrzebnie zielony sygnalizator. Powinny być tylko dwa stany:
żółty - jedziesz warunkowo (z zachowaniem wszelkich zasad)
czerwony - stoisz.

Już tu kiedyś pisałem że widziałem takie światła dla pieszych na przejściu przez tory tramwajowe w Katowicach i bardzo mi się takie rozwiązanie podobało.

Dla samochodów na małej Grochowskiej takie są i też się jakoś sprawdza.