(!) Ĺťniwa, czyli nowe fotoradary w Warszawie

Moderatorzy: Poc Vocem, Dantte

Awatar użytkownika
Pawel_
Sierściuch
Posty: 8295
Rejestracja: 01 maja 2007, 18:08
Lokalizacja: Zagłębie Szklane :-)

Post autor: Pawel_ » 20 lut 2013, 12:21

reserved pisze:Ruszała na zielonym świetle i z impetem przypieprzył w nią jakiś wariat, który uznał, że czerwone światła i jakiekolwiek ograniczenia w nocy są dla idiotów.
To nie prędkość ją zabiła, a jakiś debil, któremu nie chciało się zatrzymać. Śmieszne to i bardzo smutne, bo te światła w nocy są naprawdę... śmiesznie ustawione... A za wjazd na czerwonym, perfidnym czerwonym, powinno dostawać się kwita na tauzena. Bez żadnego gadania. A jak jest jakieś 'gadanie', to dorzucić pięćset. :P

JacekM
Śnieżynka
Posty: 10151
Rejestracja: 15 gru 2005, 14:23
Lokalizacja: OX11

Post autor: JacekM » 20 lut 2013, 12:32

Przecież reservedowi chodziło o prędkość tegoż debila... I jak ktoś ginie to średnio śmieszne :-s
bury me in my favourite yellow patent leather shoes / and with a mummified cat / and a cone-like hat.

Awatar użytkownika
Pawel_
Sierściuch
Posty: 8295
Rejestracja: 01 maja 2007, 18:08
Lokalizacja: Zagłębie Szklane :-)

Post autor: Pawel_ » 20 lut 2013, 12:36

JacekM pisze:I jak ktoś ginie to średnio śmieszne :-s
Generalnie, Panie Jacku, chodziło mi o to, że jest brak reakcji na czerwone światło w nocy. No bo jak, no bo gdzie, no bo w kogo przywalę, nie? 8-(

esbek
Posty: 582
Rejestracja: 19 gru 2010, 16:50
Kontakt:

Post autor: esbek » 20 lut 2013, 14:25

Jak się w Warszawie w nocy świeciło żółte migające to dopiero WRD miało roboty. Właśnie ze względu na ilość wypadków włączono w nocy światła aby kierowcy uważali. Ale jak widać do niektórych nic nie dociera po za bardzo surowymi karami.
http://www.youtube.com/user/esbek2
Filmy "tramwajowe" i nie tylko.
http://www.film.tramwaje.eu
Linki do filmów tramwajowych sortowane w/g krajów i miast

reserved
Posty: 14622
Rejestracja: 27 gru 2005, 17:51
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: reserved » 20 lut 2013, 16:09

Pawel_ pisze:To nie prędkość ją zabiła, a jakiś debil, któremu nie chciało się zatrzymać.
Ale dla mnie to jest nieważne. Chodzi o tą samowolkę w nocy - bo przecież jest pusto, nic mi nie wyjedzie to mogę przyspieszyć, to mogę olać wszelkie ograniczenia. Tak naprawdę w nocy mimo pustych dróg może być właśnie niebezpieczniej. W dzień jak jest dużo aut to każdy w jakiś tam sposób uważa jednak. To jest tak samo jak z pogodą - przy dobrej pogodzie jest w końcu paradoksalnie więcej wypadków bo wyłącza się myślenie kierowców.

[ Dodano: |20 Lut 2013|, 2013 16:14 ]
A... Paweł, ten wypadek zdarzył się całkiem niedaleko Ciebie - w Markach.

Awatar użytkownika
Pawel_
Sierściuch
Posty: 8295
Rejestracja: 01 maja 2007, 18:08
Lokalizacja: Zagłębie Szklane :-)

Post autor: Pawel_ » 20 lut 2013, 16:38

reserved pisze:Chodzi o tą samowolkę w nocy - bo przecież jest pusto, nic mi nie wyjedzie to mogę przyspieszyć, to mogę olać wszelkie ograniczenia.
Toż to ja napisał. :P

reserved
Posty: 14622
Rejestracja: 27 gru 2005, 17:51
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: reserved » 20 lut 2013, 16:39

A czy ja napisałem, że się z Tobą nie zgadzam? :P

Awatar użytkownika
yavorius
Posty: 2355
Rejestracja: 13 cze 2007, 15:11
Lokalizacja: Prosto i w czwartek w prawo

Post autor: yavorius » 20 lut 2013, 16:45

:ot:

BJ
(BJ.2052)
Posty: 7395
Rejestracja: 26 maja 2008, 13:55
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: BJ » 20 lut 2013, 18:38

reserved pisze:BJ, parę dni temu (a w zasadzie w nocy) w wypadku samochodowym zginęła moja koleżanka. Ruszała na zielonym świetle i z impetem przypieprzył w nią jakiś wariat, który uznał, że czerwone światła i jakiekolwiek ograniczenia w nocy są dla idiotów. Sorry, nigdy mnie nie przekonasz. Życie ludzkie ma to do siebie, że już go nie przywrócisz. Życzę Ci, żebyś nie musiał mieć aż takiego przykrego wydarzenia, żeby zmienić swoje postępowanie na drodze.
A do czego ja cię mam przekonać?
Czemu adresujesz tego posta do mnie i zakładasz, że mnie to interesuje?

Ja w nocy na czerwonych staję. Nie mam zamiaru w nikogo przyjebać albo w najlepszym wypadku zarobić 6 pkt.
Zresztą minimum 4 razy tygodniowo wracam do domu - czy to autem, czy to komunikacją - między 1 a 6 rano i jakoś nie widzę tego nagminnego przejeżdżania na czerwonym.

Awatar użytkownika
Bastian
Sułtan Maroka
Posty: 36653
Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...

Post autor: Bastian » 05 mar 2013, 17:50

Głos rozsądku w sprawie fotoradarów:

http://www.rp.pl/artykul/9157,986762-Fo ... unami.html
Honi soit qui mal y pense... Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow

kajo
Posty: 2795
Rejestracja: 03 lut 2007, 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Rakowiec

Post autor: kajo » 05 mar 2013, 19:30

Normalnie cud jak przemiana wody w wino.
Kilkaset metrów za granicą polski kierowca doznaje nagle cudownego przemienienia. Jeżdżąc często na południe ze złośliwą satysfakcją obserwuję, jak właściciele wypasionych terenówek, którzy do Cieszyna dojeżdżali „ile fabryka dała”, nagle potulnieją i przez kolejne Jablunkovy i inne Havirzovy wloką się grzeczniutko 50-60 km/h. Cud? Nie – świadomość, że polskie mandaty przy czeskich i węgierskich (o zachodnich nie wspominając) to żart.
http://www.rp.pl/artykul/9157,986762-Fo ... i.html?p=2
Polecam: http://www.zm.org.pl
Nazywam się Kajo i jestem Roweroholikiem.

Awatar użytkownika
yavorius
Posty: 2355
Rejestracja: 13 cze 2007, 15:11
Lokalizacja: Prosto i w czwartek w prawo

Post autor: yavorius » 05 mar 2013, 19:39

I "nowa" trasa Siekierkowska :keke:

Rosa
Posty: 4598
Rejestracja: 20 gru 2005, 14:47
Lokalizacja: os Wilga

Post autor: Rosa » 05 mar 2013, 20:15

Tak się jakos dziwnie sklada że u nas podobno kierowcy pedzą, za granicami sa potulni jak baranki ale ŚREDNIA prędkość jest większa zarówno jak się pojedzie na zachód, południe czy północny wschód (nie wiem jak jest na Białorusi czy Ukrainie).
Ja za granica jeżdże spokojniej nie dlatego że sie boje fotoradarów tylko dlatego że MOGĘ jechac spokojniej a i tak dojade tak jak planowałem.

JacekM
Śnieżynka
Posty: 10151
Rejestracja: 15 gru 2005, 14:23
Lokalizacja: OX11

Post autor: JacekM » 05 mar 2013, 20:26

Na Ukrainie raczej jeździ się wolniej ze względu na gorszy stan dróg. Ale tam gdzie się da depnąć... :roll:

[ Dodano: |5 Mar 2013|, 2013 20:27 ]
Ja za granica jeżdże spokojniej nie dlatego że sie boje fotoradarów tylko dlatego że MOGĘ jechac spokojniej a i tak dojade tak jak planowałem.
To chyba średnio planujesz w kraju :>
bury me in my favourite yellow patent leather shoes / and with a mummified cat / and a cone-like hat.

Awatar użytkownika
vernalisadonis
Posty: 3091
Rejestracja: 03 cze 2012, 13:12

Post autor: vernalisadonis » 05 mar 2013, 20:27

Ja jak byłem na Ukrainie to starałem się jechać zgodnie z tym co mówiły mi znaki prędkości z tej racji, że byłem w innym państwie i nie wiedziałem jak tutaj się jeździ. Co do tamtejszej kultury na drodze to po tygodniu jazdy doceniłem naszych polskich kierowców.
Warszawa, 08.07.2014r., 8505/4A/519
Wrocław, 04.02.2016r., 4630/010A/146
Bydgoszcz, 05.01.2022 M202/3/55
Komunikacja miejska oraz kolej

ODPOWIEDZ