Strona 291 z 453

: 14 sty 2012, 0:21
autor: Bernard
Szybka ta śnieżyca. Już po zabawie.

: 14 sty 2012, 10:54
autor: bartoni722
KwZ pisze:Moherostop melduje
Czyli gdzie? Jeszcze trochę śniegu się ostało, najwyższa pora na śnieg...

: 14 sty 2012, 11:05
autor: KwZ
bartoni722 pisze:Czyli gdzie?
Tam, gdzie symboliczne resztki śniegu dożyły rana. Z wątku o Rakowcu myślę, że możesz wywnioskować sporo.

: 14 sty 2012, 15:49
autor: bepe
Ursynów melduje, że pada śnieg.

: 14 sty 2012, 16:27
autor: BJ
Pada, pada i zaczyna się chyba robić wesoło na drogach, bo 2x 709 w ciągu 20 sek. to nie jest normalny widok w weekend.

: 14 sty 2012, 16:51
autor: Glonojad
No pada paskudztwo, pada...

: 14 sty 2012, 16:58
autor: ashir
Niestety. :sad:

: 14 sty 2012, 17:13
autor: Rosa
Nareszcie widać że mamy zimę :)

: 14 sty 2012, 18:44
autor: KwZ
Raczej mamy namiastkę zimy w postaci pogody typowej dla połowy listopada lub początku grudnia, a nie połowy stycznia.

: 14 sty 2012, 21:22
autor: bartoni722
ashir pisze:Niestety. :sad:
E. B. fajnie że spadł. Tak tęskniłem za odśnieżaniem samochodu... :P

: 14 sty 2012, 21:37
autor: Walas
BJ pisze:Pada, pada i zaczyna się chyba robić wesoło na drogach, bo 2x 709 w ciągu 20 sek. to nie jest normalny widok w weekend.
Ja widziałem 2x112, 2x508 :D

: 14 sty 2012, 23:34
autor: Bernard
Przed południem w Rembertowie leżał śnieg, w położonej niedaleko Zielonce nie było go prawie wcale i dalej w Wołominie także. Teraz wszędzie równo biało.

: 15 sty 2012, 6:27
autor: Wolfchen
Wiatr urywa głowę dosłownie. Nic piekniejszego od skrobania przedniej szyby w taką pogodę nie znam...

Gratis zatoki jeszcze mi się dokładają.

: 15 sty 2012, 11:02
autor: KwZ
O, biało.

: 15 sty 2012, 13:55
autor: BJ
W nocy straszliwie piździło.
Spędziłem jakąś godzinkę na dworze między 23 a 00 i myślałem, że a) urwie mi łeb, b) zginę z zimna. Całe szczęście, że wyglądałem jak idiota i miałem czapkę (tylko, że czarną i bez sznureczków).

O 2.45 jechałem taksówką z Wilanowskiej do siebie i ciężko mi określić, co to było za oknem (nie, nie byłem nawalony jak stodoła, bo by pewnie ktoś tak błyskotliwie zauważył :P ) - ni to śnieg, ni to grad, ale napieprzało mocno, aż przednia szyba się trzęsła...