Komunikacja miejska w Wawrze
Moderator: Wiliam
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26930
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
Poniekąd. Mieszkańcy co najwyżej dobrze znają własne potrzeby, dokąd i kiedy chcą dojechać. W żadnym razie nie oznacza to, że wiedzą, dokąd i kiedy chcą dojechać sąsiedzi, ani nie oznacza, że najlepiej wiedzą, jakim środkiem transportu i trasą tą trasę zorganizować. A tak się kończą konsultacje.reserved pisze:Poczekaj, masz na myśli to, że bardziej potrzeby mieszkańców Wawra od samych Wawrzan zna ktoś mieszkający w Legionowie?Kleszczu pisze:największy minus jest taki, że nasi rodacy znają się na wszystkim
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
Pytanie spoleczenstwa o zdanie powinno wygladac w ten sposob ze puszcza sie kilkunastu studenciakow z ankietami do wawra i niech odpytuja ludzi w busach czy na przystankach skad i dokad jezdza co im sie podoba a co nie, a nie ktoredy ma jezdzic linia taka albo inna.
Odpowiednio duza proba i wyniki bylyby ok, do tego jakies pomiary przez etatowych pracownikow ztm.
Zmiana trasy jakiegos busa to nie jest to samo co budowa jakiejs Eski komus pod plotem albo moderna linii kolejowej, prawa do wlasnosci to nie narusza, a w konstytucji nie ma obowiazku zapewnienia ludziom bezposrednich wolnych siedzacych w 1000 miejsc spod domu.
Wdepnelista w gowno z tymi konsultacjami (choc sam bylem tego fanem nie powiem :F) i teraz trzeba jakos z tego okrakiem wyjsc.
No i nie forsowac zmian na pale.
Skrocic to 521 poki co do dwc.
Odpowiednio duza proba i wyniki bylyby ok, do tego jakies pomiary przez etatowych pracownikow ztm.
Zmiana trasy jakiegos busa to nie jest to samo co budowa jakiejs Eski komus pod plotem albo moderna linii kolejowej, prawa do wlasnosci to nie narusza, a w konstytucji nie ma obowiazku zapewnienia ludziom bezposrednich wolnych siedzacych w 1000 miejsc spod domu.
Wdepnelista w gowno z tymi konsultacjami (choc sam bylem tego fanem nie powiem :F) i teraz trzeba jakos z tego okrakiem wyjsc.
No i nie forsowac zmian na pale.
Skrocic to 521 poki co do dwc.
- niedofizyk
- Posty: 144
- Rejestracja: 24 paź 2010, 19:07
- Lokalizacja: Warszawa Grochów
W rzeczy samej. Konsultacje, jeśli już chcemy je robić, powinny przede wszystkim umożliwić zbadanie charakteru popytu w sposób jak najbardziej reprezentatywny. Forma zebrań na zasadzie "kto przyjdzie, ten ma głos" powoduje tylko zagłuszenie milczącej większości przez grupkę krzykaczy. Wyobrażacie sobie, co by się stało, gdyby takimi "konsultacjami" zastąpić np. referendum w sprawie wejścia do UE, albo głosowania sejmowe nad budżetem?
Moim zdaniem powinno się natychmiast zastąpić to dziadostwo ankietami. Najpierw badającymi popyt, a potem ewentualnie poddającymi pod ocenę jakieś projekty.
Moim zdaniem powinno się natychmiast zastąpić to dziadostwo ankietami. Najpierw badającymi popyt, a potem ewentualnie poddającymi pod ocenę jakieś projekty.
9. A poza tym czasem kręcą się tu jakieś autobusy...
A ja bym wcale nie robił konsultacji.
Badanie celów podróży + miesięczne badanie frekwencji i tyle.
Reszta to zabawa dla merytorycznie przygotowanych "trasowców".
Oczywiście naciski polityczne również nie powinny mieć miejsca (vide: popisy radnych; szkoda, że nie zwiększą kasy na komunikację z rowną ochotą).
Badanie celów podróży + miesięczne badanie frekwencji i tyle.
Reszta to zabawa dla merytorycznie przygotowanych "trasowców".
Oczywiście naciski polityczne również nie powinny mieć miejsca (vide: popisy radnych; szkoda, że nie zwiększą kasy na komunikację z rowną ochotą).
S4 | R8 | R90 | RE8 | RE90 || 10 | 11 || 105 | 136 | 167 | 178 | 184 | 186 | 255 | 414 | 523 | N43
Wiadomo: jeśli ktoś jest w miarę zadowolony ze zmian, to na konsultacje nie przyjdzie. I wygląda, jakby byli tylko niezadowoleni. Z 521 to jest jeszcze to, że kiedyś to był praktycznie jedyny wybór (SKM, wspólny bilet to nowości) i ludzie się przyzwyczaili. Nic dziwnego. W ogóle ZTM za dużo żongluje liniami i nawet jeśli 521 113 będzie zmianą na lepsze, to choćby przez wymuszenie zmiany przyzwyczajeń nie jest odczuwane pozytywnie. No, wyobraźcie sobie jakby Wam pracodawca kazał co miesiąc o innej godzinie do pracy przychodzić...
Cóż, żyjemy w czasach gdy normalna jest nie tylko praca od 8 do 16, ale również zmianowa i inne elastyczne formy pracy, w tym możliwość rozpoczynania pracy w określonych ramach czasowych (np. 7:30-9:00), więc moim zdaniem niezbyt szczęśliwe porównaniegrzegorz pisze:No, wyobraźcie sobie jakby Wam pracodawca kazał co miesiąc o innej godzinie do pracy przychodzić...
Studenci też powinni się obruszyć, bo codziennie mają inny plan zajęć ?
Bo znów się kłania kwestia terminu konsultacji. Powinny być przed/w toku tworzenia pierwszego projektu, a nie po jego opublikowaniu.grzegorz pisze:Wiadomo: jeśli ktoś jest w miarę zadowolony ze zmian, to na konsultacje nie przyjdzie.
Dlaczego pieprzone pierożki są dobre, a pieprzone życie już nie? (B. Schaeffer)
Historia uczy jednego - nigdy nikogo niczego nie nauczyła.
Historia uczy jednego - nigdy nikogo niczego nie nauczyła.
-
- Posty: 5135
- Rejestracja: 15 gru 2005, 21:08
- Lokalizacja: Wawer-Zerzeń-Zastów
Więc tak masakra populizmu. Głównie 521 , następnie 115 i 119. Jako to powiedział Pan Kadlof [tak mniej więcej ]największy szum był tutaj w Wawrze. Niestety .
Powalczymy jeszcze z Pawłem , ale ciężko będzie. Raczej na pewno do wyborów projekt nie wejdzie jeśli w ogóle bo w tej chwili szanse są bardzo małe w takim albo w innej wersji.
Ruta tutaj decyduje...
Jakieś pomysły co jeszcze zrobic?
Z tej obecnej ankiety poza konsultacjami wyszło że 20 % jest przeciw przesiadką , 40 za , 40 nie mają zdania. Jeśli było inaczej to niech mnie ktoś poprawi z obecnych[ ale na pewno jest na korzyśc przesiadek].
Powalczymy jeszcze z Pawłem , ale ciężko będzie. Raczej na pewno do wyborów projekt nie wejdzie jeśli w ogóle bo w tej chwili szanse są bardzo małe w takim albo w innej wersji.
Ruta tutaj decyduje...
Jakieś pomysły co jeszcze zrobic?
Z tej obecnej ankiety poza konsultacjami wyszło że 20 % jest przeciw przesiadką , 40 za , 40 nie mają zdania. Jeśli było inaczej to niech mnie ktoś poprawi z obecnych[ ale na pewno jest na korzyśc przesiadek].
Pomysłów to już nie ma, żeby coś zrobić...
Mnie dziwi jedno. Z jednej strony ludzie krzyczą, żeby wprowadzić zmiany. Z drugiej jak już daje im się projekt, to mówią "nie, niech będzie po staremu"... To uczy jednego. Nie można dawać projektów, tylko stawiać ludzi przed faktem dokonanym bo tak to nic sie nie da zmienić...
Mnie dziwi jedno. Z jednej strony ludzie krzyczą, żeby wprowadzić zmiany. Z drugiej jak już daje im się projekt, to mówią "nie, niech będzie po staremu"... To uczy jednego. Nie można dawać projektów, tylko stawiać ludzi przed faktem dokonanym bo tak to nic sie nie da zmienić...
-
- Posty: 5135
- Rejestracja: 15 gru 2005, 21:08
- Lokalizacja: Wawer-Zerzeń-Zastów
Chcą zmiany ale w dużym przypadku z kosmosu..SławekM pisze:Pomysłów to już nie ma, żeby coś zrobić...
Mnie dziwi jedno. Z jednej strony ludzie krzyczą, żeby wprowadzić zmiany. Z drugiej jak już daje im się projekt, to mówią "nie, niech będzie po staremu"... To uczy jednego. Nie można dawać projektów, tylko stawiać ludzi przed faktem dokonanym bo tak to nic sie nie da zmienić...
-
- Posty: 12177
- Rejestracja: 20 mar 2009, 19:40
- Lokalizacja: Z najlepszej dzielnicy Warszawy-czyli Uuk
-
- Posty: 5135
- Rejestracja: 15 gru 2005, 21:08
- Lokalizacja: Wawer-Zerzeń-Zastów