Komunikacja miejska w Wawrze
Moderator: Wiliam
To ja do geografa i chestera: można zaprosić ludzi na niezobowiązujące konsultacje, tzn. rzucić: radźcie, co poprawić? To Wam odpowiedzą zapewne: podwoić częstotliwość, wywalić przystanki, które mi nie odpowiadają... Po odrzuceniu sprzecznych zdań zostanie: podwoić częstotliwość, a to można zrobić i bez konsultacji (jak ma się kierowców i kasę dla nich). Idę o zakład, że każdy, kto wymyśliłby zmianę krańca, trasy, czy nie daj Boże skrócenie/komasację zostałby zakrzyczany i poszedłby wniosek do proboszcza, żeby go ekskomunikować. Myślę, że warto podać ludziom projekty, o których mogliby dyskutować. Trzeba by ich nagrać i potem odsłuchać - może mieliby argumenty, o których nikt z układających nie pomyślał?
Opór przeciw zmianom jest naturalny i dlatego rewolucje kiepsko wychodzą. 521 polegnie zarżnięte wygaszaniem popytu - nie ma się co dziwić. To zresztą nie jest złe - po 20 czy 40 latach jeżdżenia niektórzy muszą się powoli przestawiać. SKM do Śródmieścia lata raptem od grudnia(!). Wcześniej w DS częstotliwość była żałosna (KM raz na godzinę).
Opór przeciw zmianom jest naturalny i dlatego rewolucje kiepsko wychodzą. 521 polegnie zarżnięte wygaszaniem popytu - nie ma się co dziwić. To zresztą nie jest złe - po 20 czy 40 latach jeżdżenia niektórzy muszą się powoli przestawiać. SKM do Śródmieścia lata raptem od grudnia(!). Wcześniej w DS częstotliwość była żałosna (KM raz na godzinę).
Według mnie powinno zostać 521 w obecnej formie. Tłumaczenie ,ze jest SKM i koleje mazowieckie to zwyczajne mydlenie oczu. Nie wszystkim pasuje kolej ,tak samo jak metro ,czy tramwaj. Ludzie w tak dużej agromeracji powinni mieć alternatywę (wsiadam w to gdzie w danym momencie mam bliżej) Te pozorne oszczędności z likwidowanych lini ludzie prędzej czy póżniej odczują - bo na początku owszem autobusy z likwidowanych lini skierują na inne, póżniej stopniowo beda zabierać po jednym i tak aż z ulic miasta znowu po reformach zniknie 20 lub więcej autobusów,a ludzie się przyzwyczają a firma oszczędzi,bo o to w tym wszystkim chodzi. Robić z ludzi balona, przy argumentach ,ze wszystko podejmowane jest dla wygody pasazerów. Kpina i nic poza tym.
Co zrobili w aleji Krakowskiej?. Jak można było zabrać linię autobusową jadącą z Pl. Narutowicza na Okęcie. Ile razy nowe Pesy mają awarie i nic nie jedzie w kierunku Okęcia lub Centrum. Kogo to w danym momencie obchodzi. Ludzie sobie poradzą pójdą na piechote lub wezmą taksówke. Nie potrzeba autobusów bo są tramwaje- następna głupota ludzi ZTM nie mających pojęcia o realiach -liczą się tylko oszczędności . To samo zrobili na Żoliborzu pozabierali linie autobusowe bo jest metro ,a ludzie potrzebujący dojechać np do szpitala Bielańskiego kombinują jak poplątani bo metro nie pasuje,tramwaj jak jedzie to dobrze a jak jest jakaś awaria - autobusu żadnego nie ma ,bo wszystkie z Placu Wilsona pozabierali .Autobusy musza jeżdzić równolegle z Tramwajami ,czy SKM, czy metrem. ZTM jest dla ludzi ,a nie dla swojego widzi mi się. Na jednych liniach zarobi krocie do drugich będzie dokładac - takie są realia usług dla ludności .Nie ma czegoś takiego jak linia niedochodowa - to jest zwyczajne oszukiwanie społeczeństwa . Autobus może przewozić na kursie 10 osób a ma być .
Co zrobili w aleji Krakowskiej?. Jak można było zabrać linię autobusową jadącą z Pl. Narutowicza na Okęcie. Ile razy nowe Pesy mają awarie i nic nie jedzie w kierunku Okęcia lub Centrum. Kogo to w danym momencie obchodzi. Ludzie sobie poradzą pójdą na piechote lub wezmą taksówke. Nie potrzeba autobusów bo są tramwaje- następna głupota ludzi ZTM nie mających pojęcia o realiach -liczą się tylko oszczędności . To samo zrobili na Żoliborzu pozabierali linie autobusowe bo jest metro ,a ludzie potrzebujący dojechać np do szpitala Bielańskiego kombinują jak poplątani bo metro nie pasuje,tramwaj jak jedzie to dobrze a jak jest jakaś awaria - autobusu żadnego nie ma ,bo wszystkie z Placu Wilsona pozabierali .Autobusy musza jeżdzić równolegle z Tramwajami ,czy SKM, czy metrem. ZTM jest dla ludzi ,a nie dla swojego widzi mi się. Na jednych liniach zarobi krocie do drugich będzie dokładac - takie są realia usług dla ludności .Nie ma czegoś takiego jak linia niedochodowa - to jest zwyczajne oszukiwanie społeczeństwa . Autobus może przewozić na kursie 10 osób a ma być .
-
- Posty: 5135
- Rejestracja: 15 gru 2005, 21:08
- Lokalizacja: Wawer-Zerzeń-Zastów
gazeta.pl pisze:Pod wpływem krytyki mieszkańców i radnych ZTM wycofuje się z planów likwidacji linii 521 i reformy tras we wschodniej Warszawie. Mniejsze korekty są możliwe pod koniec roku.
Taką deklarację usłyszeliśmy po burzliwym spotkaniu w urzędzie Wawra. W piątek zjechał tam tłum głównie starszych osób. - Rada Wawra jednogłośnie zdecydowała, że jest przeciwko zmianom, więc mieszkańcy mogą być spokojni - oświadczyła Hanna Chodecka (PO), zanim jeszcze przedstawiciel ZTM zdołał powiedzieć, o co chodzi urzędnikom.
Adam Muth przekonywał, że część linii miałaby wprawdzie skrócone lub zmienione trasy, za to autobusy kursowałyby częściej. Np. w Marysinie w miejsce trzech linii co pół godziny powstałaby jedna co 10 min. Miałby się też poprawić dojazd do stacji Szybkiej Kolei Miejskiej. - Po co to? Zostawić 521, żadnych przesiadek! - przerwali mu ludzie. Narzekali, że starszym i niepełnosprawnym ciężko dojść po schodach na perony w Falenicy i Wawrze, młodsi zaś boją się wracać kolejką w nocy. Poza tym rano pociągi są przepełnione.
Urzędnik ZTM przedstawił wyniki badań na reprezentatywnej próbie mieszkańców Wawra. Okazuje się, że 40 proc. z nich wolałaby jechać do centrum z przesiadką, za to krócej stać na przystanku, jednej trzeciej jest to obojętne, a tylko co piąty nie chce zmieniać po drodze autobusów nawet kosztem dłuższego oczekiwania.
- Nie dopuszczam myśli, że w naszej dzielnicy nie będzie żadnych zmian. To obecny stan jest katastrofalny. Autobus mamy raz na pół godziny. Po reformie tras dojazd by nam się poprawił - nawoływał Paweł Rosłaniec z os. Żerzeń, ale jego głos był odosobniony. Najwięcej protestów dotyczyło utrzymania na obecnych trasach linii 521, 115, 213 (odcinek ze Zbójnej Góry przez Aleksandrów do Falenicy), 119 na ul. Lucerny i 305 z Falenicy i Radości do rozbudowującej się przychodni przy ul. Strusia.
Dobiesław Kadlof powiedział "Gazecie", że ZTM znalazł się w potrzasku. Na piątkowe spotkanie przyszli głównie niezadowoleni z planowanych zmian. W dodatku w czwartek Rada Warszawy jednogłośnie sprzeciwiła się likwidacji linii 521 do centrum, choć autobusy utykają tam w korkach, a ich trasa pokrywa się z torami SKM i tramwajów. Z drugiej strony urzędnicy dostają z Wawra coraz więcej żądań, by trasy zmieniać. Wszystko zmierza do tego, że linia 521 przetrwa, ale ZTM nie wyklucza, że albo skróci ją do Dworca Centralnego, albo skieruje od Wiatracznej przez buspas na Trasie Łazienkowskiej. Próbowano już tego w 2008 r., ale pasażerowie wymusili powrót autobusów na most Poniatowskiego. Gdyby miały tu zostać, prawdopodobnie zaczną kursować rzadziej. Mniejsze korekty tras w Wawrze (np. nowa linia na ul. Przewodowej) byłyby możliwe nie po wakacjach, ale dopiero pod koniec roku. Wtedy przybędzie pociągów na linii SKM, uda się też odzyskać część autobusów, które dziś kursują na liniach zastępczych wokół remontów torów tramwajowych.
Za bardziej konstruktywne Dobiesław Kadlof uznał spotkanie w Rembertowie, gdzie mieszkańcy i radni w miejsce planowanej do likwidacji linii 415 zaproponowali skierowanie autobusów 168 do Mokrego Ługu. Wkrótce konsultacje przeniosą się do Wesołej, po czym ZTM przedstawi nową wersję zmian.
- Bastian
- Sułtan Maroka
- Posty: 36869
- Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
- Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...
To już zaczyna się robić anarchia...
Honi soit qui mal y pense...
Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
W każdej dzielnicy jest grupa osób, które nie chcą zakceptować reform. To tak jak z Matriksem. Na końcu jednak i tak wszyscy wybierają ponowne podłaczenie do systemu.
Może się to odbywać na dwa sposoby: szybko i prawie bezboleśnie albo długotrwale i męcząco.
Opcja pierwsza to Bielany: skończono metro i zrobiono kompleksowe reformy. Potem były tylko drobne korekty (103, 197) i pewnie dalej będą w postaci przyspieszenia tramwajów na Marymonckiej i Broniewskiego (bedą na to dotacje unijne).
Opcja druga to Ursynów. Ponad 10 lat trwały powolne zmiany. Pełzające rewolucja, bo mieszkańcy i dzielnica byli zawsze na "nie". Ostatecznie Ursynów znalazł się w tym miejscu, co obecnie Bielany, ale stracono niepotrzebnie pieniądze miasta (na puste wozokilometry i zmiany w kółko), a mieszkańcy nie mieli poczucia stabilności układu komunikacyjnego.
Wawer wybiera opcję drugą. Ja bym rozwazył opcję trzecią: nie poprawiać komunikacji w Wawrze, skoro dzielnica nie współpracuje. Zasoby taborowe przekierowałbym do innych dzielnic. Zielonej Białołęce przydałoby się znowu coś dołożyć. Albo poprawić jeszcze w Miasteczku Wilanów. Albo w Ursusie.
Może się to odbywać na dwa sposoby: szybko i prawie bezboleśnie albo długotrwale i męcząco.
Opcja pierwsza to Bielany: skończono metro i zrobiono kompleksowe reformy. Potem były tylko drobne korekty (103, 197) i pewnie dalej będą w postaci przyspieszenia tramwajów na Marymonckiej i Broniewskiego (bedą na to dotacje unijne).
Opcja druga to Ursynów. Ponad 10 lat trwały powolne zmiany. Pełzające rewolucja, bo mieszkańcy i dzielnica byli zawsze na "nie". Ostatecznie Ursynów znalazł się w tym miejscu, co obecnie Bielany, ale stracono niepotrzebnie pieniądze miasta (na puste wozokilometry i zmiany w kółko), a mieszkańcy nie mieli poczucia stabilności układu komunikacyjnego.
Wawer wybiera opcję drugą. Ja bym rozwazył opcję trzecią: nie poprawiać komunikacji w Wawrze, skoro dzielnica nie współpracuje. Zasoby taborowe przekierowałbym do innych dzielnic. Zielonej Białołęce przydałoby się znowu coś dołożyć. Albo poprawić jeszcze w Miasteczku Wilanów. Albo w Ursusie.
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26930
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
Tak jest, koalicja merytorycznie żałosnych politykierów to dokładnie to, czego komunikacji trzeba.
Widzę, że czeka nas w tej branży totalna degrengolada i rządy amatorszczyzny.
[ Dodano: |14 Maj 2011|, 2011 10:58 ]
"W tak dużej aglomeracji" jak Wiedeń, czy Monachium, nie ma praktycznie żadnych alternatyw. Jeden korytarz = jeden środek transportu. Proponuję sobie kupić mapę albo popatrzeć na google.
I nie pisz, że "oni mają x linii metra i skm" bo sam byłeś właśnie łaskaw napisać, że "nie wszystkim pasuje kolej tak samo jak metro".
Widzę, że czeka nas w tej branży totalna degrengolada i rządy amatorszczyzny.
[ Dodano: |14 Maj 2011|, 2011 10:58 ]
Na to nas najzwyczajniej w świecie nie stać.1251 pisze:Według mnie powinno zostać 521 w obecnej formie. Tłumaczenie ,ze jest SKM i koleje mazowieckie to zwyczajne mydlenie oczu. Nie wszystkim pasuje kolej ,tak samo jak metro ,czy tramwaj. Ludzie w tak dużej agromeracji powinni mieć alternatywę (wsiadam w to gdzie w danym momencie mam bliżej)
"W tak dużej aglomeracji" jak Wiedeń, czy Monachium, nie ma praktycznie żadnych alternatyw. Jeden korytarz = jeden środek transportu. Proponuję sobie kupić mapę albo popatrzeć na google.
I nie pisz, że "oni mają x linii metra i skm" bo sam byłeś właśnie łaskaw napisać, że "nie wszystkim pasuje kolej tak samo jak metro".
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
-
- Posty: 5135
- Rejestracja: 15 gru 2005, 21:08
- Lokalizacja: Wawer-Zerzeń-Zastów
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26930
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
No tak. Bo pieniądze w budżecie komunikacyjnym to nie są wcale realia. Niech "państwo da"! Tak jest! Przecież "oni te pieniądze pochowali"! Lody kręcą, pod stołem wielomilionowe "premie" sobie wypłacają, a na autobus nie dadzą!1251 pisze: Nie potrzeba autobusów bo są tramwaje- następna głupota ludzi ZTM nie mających pojęcia o realiach -liczą się tylko oszczędności .
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
No tak, ale jednak tu wielką pomocą było zamknięcie wiaduktu przy Andersa. Może trzeba podkopać jakąś arterię na drodze 521 do Wawra?Opcja pierwsza to Bielany: skończono metro i zrobiono kompleksowe reformy. Potem były tylko drobne korekty (103, 197) i pewnie dalej będą w postaci przyspieszenia tramwajów na Marymonckiej i Broniewskiego (bedą na to dotacje unijne).
bury me in my favourite yellow patent leather shoes / and with a mummified cat / and a cone-like hat.
Zrobię wtręcik offtopiczny pokazujący przykład, jak ludzie myślą. Otóż moi rodzice mieszkają blisko strefy płatnego parkowania i w miejscu, gdzie parkuje mnóstwo samochodów nie-mieszkańców. No i ojciec nie ma gdzie zaparkować, zwłaszcza po powrocie z pracy. Zatem zaproponował na zebraniu wspólnoty mieszkaniowej, żeby wspólnie wystąpić o poszerzenie strefy płatnego parkowania. I jaki efekt? Wszyscy byli przeciw. Ale najciekawsze są powody tego przeciw. Jeden sąsiad powiedział, że przyjeżdżają do niego goście i nie chce, żeby musieli płacić. Kilku powiedziało, że nie chcą płacić za karty dla mieszkańców. Ale dominującym argumentem było, że parkometry to jest inicjatywa władzy, a władzy trzeba i należy zawsze być przeciw. Macki opadają...
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26930
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
Właściwie ten post nie wymaga komentarza, więc piszę to po to, żebyś wiedział, że szczęka mi opadła i leży na ziemi (na szczęście do pisania używam rąk)...
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26930
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
Powiało optymizmem
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
- Bastian
- Sułtan Maroka
- Posty: 36869
- Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
- Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...
Zaraz, miałeś 6 lat, gdy PRL upadł. Może poczekajmy, aż wymrą twoje wnuki?Jarek pisze:Muszą wymrzeć obecne pokolenia (z moim włącznie)
Mnie takie czekanie nie satysfakcjonuje
[ Dodano: |14 Maj 2011|, 2011 11:38 ]
I sam doskonale wiesz, jak by to wyglądało, gdyby choć przez chwilę posłuchano radnych.Jarek pisze:Opcja pierwsza to Bielany: skończono metro i zrobiono kompleksowe reformy.
Honi soit qui mal y pense...
Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
- Szeregowy_Równoległy
- Szeregowe Chamidło
- Posty: 14095
- Rejestracja: 13 paź 2008, 11:37
Szczególnie, że spora część ludzi w moim wieku, albo i młodszych, prezentuje dokładnie te same postawy i podejście co starsze pokolenia: bo mnie się należy, bo płacę podatki, bo władza to zuo. Bo samo to, że ktoś jest młody, to niewiele jeszcze zmienia. Bo Polak to całe życie w opozycji, i tak od stuleci.Bastian pisze:Zaraz, miałeś 6 lat, gdy PRL upadł. Może poczekajmy, aż wymrą twoje wnuki?Jarek pisze:Muszą wymrzeć obecne pokolenia (z moim włącznie)
Mnie takie czekanie nie satysfakcjonuje