Samochody kontra

Moderator: Szeregowy_Równoległy

cns80
Posty: 981
Rejestracja: 01 wrz 2011, 12:33
Lokalizacja: Warszawa-Lucerny

Post autor: cns80 » 07 sie 2014, 8:34

pawcio pisze:Mandaty wystawiane przez policję zasilają nie budżet miasta, ale budżet państwa.
Nie państwa tylko województwa. Popatrz na dane do przelewu a jak nie płacisz to na tytuł windykacyjny.

Dla mnie problemem stwarzanym przez niewielką grupę kierowców autobusów jest niesygnalizowanie właczania się do ruchu z przystanku bez zatoki. Omijam takiego i nagle się okazuje że mój manewr staje się wyprzedzaniem, a ja nie mam na niego miejsca bo jaśniepan raczył ruszyć bez sygnalizowania i patrzenia w lusterko. Przyznam szczerze że jakieś 10 lat temu na Górnośląskiej wyciągnąłem pana z ikarusa za krawat przez to jego odsuwane okienko. Prawie bym życiem przypłacił jego debilizm.

drapka
Posty: 3535
Rejestracja: 29 lip 2008, 17:21
Lokalizacja: tutejszy

Post autor: drapka » 07 sie 2014, 9:33

Bo gdyby sygnalizowali to kierunkowskazem, łamaliby przepisy.
Zgodnie z pord jeśli nie ma zmiany pasa ruchu lub kierunku ruchu, przy włączaniu się do ruchu kierunkowskazu się nie używa. Problemem w tym przypadku jest raczej to, że włączający się do ruchu ma obowiązek ustąpienia pierwszeństwa wszystkim użytkowników ruchu. Jeśli więc jest omijany, nie powinien ruszać, bo może dojść do wymuszenia pierwszeństwa.
Popatrz, jaka franca!

Autobus Czerwon
Posty: 4145
Rejestracja: 08 sie 2011, 23:20
Lokalizacja: Stary Mokotów
Kontakt:

Post autor: Autobus Czerwon » 07 sie 2014, 10:31

W Hiszpanii autobusy jak stają na przystankach to włączają awaryjne. Jak je gasi to wiadomo że rusza.

Łukasz
Posty: 10695
Rejestracja: 15 gru 2005, 15:48
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Łukasz » 07 sie 2014, 21:10

drapka pisze:Bo gdyby sygnalizowali to kierunkowskazem, łamaliby przepisy.
Zgodnie z pord jeśli nie ma zmiany pasa ruchu lub kierunku ruchu, przy włączaniu się do ruchu kierunkowskazu się nie używa. Problemem w tym przypadku jest raczej to, że włączający się do ruchu ma obowiązek ustąpienia pierwszeństwa wszystkim użytkowników ruchu. Jeśli więc jest omijany, nie powinien ruszać, bo może dojść do wymuszenia pierwszeństwa.
Można prościej:p Ma prawo ruszyć do prędkości epsilon (bo wtedy nie jest wyprzedzany, tylko omijany), ale dalej nie ma prawa zwiększać prędkości, bo już jest wyprzedzany. ERGO, ponieważ działa to dla każdego epsilon, to musi stać.
ŁK

Awatar użytkownika
Bastian
Sułtan Maroka
Posty: 36666
Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...

Post autor: Bastian » 07 sie 2014, 23:13

Dobrze rozumiem, że autobus wyjeżdżający z zatoki należy wpuścić, a taki, który stoi na prawym pasie, ma tam stać, dopóki wszyscy nie przejadą? :shock:
Honi soit qui mal y pense... Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow

Awatar użytkownika
pawcio
Posty: 25425
Rejestracja: 16 gru 2005, 13:53
Lokalizacja: Os. Wilga

Post autor: pawcio » 08 sie 2014, 7:48

I już wiemy, po co komu wszędzie zatoki przystankowe.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem

drapka
Posty: 3535
Rejestracja: 29 lip 2008, 17:21
Lokalizacja: tutejszy

Post autor: drapka » 08 sie 2014, 9:52

Bastian pisze:Dobrze rozumiem, że autobus wyjeżdżający z zatoki należy wpuścić, a taki, który stoi na prawym pasie, ma tam stać, dopóki wszyscy nie przejadą? :shock:
Ja bym to widział tak: jak jedziesz za autobusem, który stoi na prawym pasie, musisz się upewnić, czy nie ruszył, zanim podejmiesz manewr.. Jeśli ruszył, to jest to wyprzedzanie - z wszystkimi rygorami. Ale: jak go już wyprzedzasz, to z kolei on nie powinien ruszać. Poza tym jeśli jezdnia jest dwukierunkowa, to przychodzi-prędzej niż później-moment, że coś jedzie z przeciwka, więc ci za autobusem muszą się i tak zatrzymać.
A stosując zwykłą logikę-faktycznie byłoby prościej, gdyby dopuścić w takich sytuacjach możliwość sygnalizowania kierunkowskazem także włączania się do ruchu.
Popatrz, jaka franca!

cns80
Posty: 981
Rejestracja: 01 wrz 2011, 12:33
Lokalizacja: Warszawa-Lucerny

Post autor: cns80 » 14 sie 2014, 12:07

drapka pisze:o gdyby sygnalizowali to kierunkowskazem, łamaliby przepisy.
Zgodnie z pord jeśli nie ma zmiany pasa ruchu lub kierunku ruchu, przy włączaniu się do ruchu kierunkowskazu się nie używa.
A możesz przywołać jakiś konkretny przepis ? Mnie uczyli że zawsze włączający się do ruchu ma to sygnalizowa chociażby po to żeby kierowca innego pojazdu miał świadomość manewru, a w przypadku autobusu mógł dopełnić obowiązku "wpuszczenia" go.
I akurat większość kierowców jeżdżących dla ZTM jednak sygnalizuje włączanie się do ruchu jak i wyłączanie się w celu zatrzymania na przystanku bez zatoki.

reserved
Posty: 14639
Rejestracja: 27 gru 2005, 17:51
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: reserved » 14 sie 2014, 15:01

Ale jaki problem wy widzicie? Jeżeli jest zatoczka, to autobus zjeżdżając włącza prawy kierunkowskaz, który (przynajmniej ja tak uważam), powinien chwilę później wyłączyć. Gdy zamknie drzwi i chce włączyć się do ruchu, to włącza lewy kierunkowskaz, wtedy samochody, które już nie zdążą wyhamować przejadą, a następne już wiedzą, że muszą zwolnić i wpuścić autobus. Jeżeli nie ma zatoczki, to kierowca autobusu nie włącza żadnego kierunkowskazu. Przecież jeśli chcemy wyprzedzić autobus na jednopasmowej drodze np., to łatwo możemy zobaczyć, czy np. autobus jeszcze ma otwarte drzwi. To jest wg mnie dobry znak. A na kilkupasmowej drodze już w ogóle nie widzę problemu.

Adam G.
Posty: 5443
Rejestracja: 15 gru 2005, 19:56
Lokalizacja: Żoliborz

Post autor: Adam G. » 15 sie 2014, 20:59

reserved pisze:włącza lewy kierunkowskaz, wtedy samochody, które już nie zdążą wyhamować przejadą, a następne już wiedzą, że muszą zwolnić i wpuścić autobus.
Ty żyjesz w jakimś równoległym, perfekcyjnym świecie. Powiedz mi, jak się w nim znaleźć.
noidea

reserved
Posty: 14639
Rejestracja: 27 gru 2005, 17:51
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: reserved » 15 sie 2014, 21:09

Nie mam pojęcia, od zawsze w nim żyłem. :P Obecnie z powodów zdrowotnych nie jeżdżę samochodem, ale jak nim jeździłem, to widząc autobus wyjeżdżający z zatoczki od razu go przepuszczałem (no chyba, że jechałem zbyt szybko a on się dopiero zbierał).

BJ
(BJ.2052)
Posty: 7395
Rejestracja: 26 maja 2008, 13:55
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: BJ » 16 sie 2014, 21:05

Adam G. pisze:
reserved pisze:włącza lewy kierunkowskaz, wtedy samochody, które już nie zdążą wyhamować przejadą, a następne już wiedzą, że muszą zwolnić i wpuścić autobus.
Ty żyjesz w jakimś równoległym, perfekcyjnym świecie. Powiedz mi, jak się w nim znaleźć.
Odpowiedź jest bardzo prosta - Reserved zrobił prawko i to tyle w temacie jego jeżdżenia samochodem ;)

TLG
Posty: 5895
Rejestracja: 15 gru 2005, 19:20

Post autor: TLG » 16 sie 2014, 21:56

A zacznijcie się tu znowu napieprzać
15/12/2005-12/7/2019

reserved
Posty: 14639
Rejestracja: 27 gru 2005, 17:51
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: reserved » 16 sie 2014, 21:57

Swego czasu sporo jeździłem. Choć od dłuższego czasu niestety problemy zdrowotne trochę mi przerwały jazdy. Ale to w takim razie co źle napisałem? No bo w sumie nie wiem. Nie jest tak?

Adam G.
Posty: 5443
Rejestracja: 15 gru 2005, 19:56
Lokalizacja: Żoliborz

Post autor: Adam G. » 16 sie 2014, 22:20

Zdecydowanie powinno być.
noidea

ODPOWIEDZ