Poranne fatalne wyniki busów do metra stadion już znamy (przy jednoczesnej niezabieralności 520 czy 523). A teraz info "z teraz" (14:30). Jako że wybrałem rower to zrobiłem chwilę postoju na Wale przy poniatowskim żeby zobaczyć jak pełne jeźdżą busy. I tak:Wolfchen pisze:W 151 za przystankiem SASKA, to przeważnie turyści zostawali. Ok. 7-8 jakieś 80% autobusu wysiadało na Saskiej i czekało na cokolwiek do Centrum (co przyjeżdżało nabite do niemożliwości). Nawet 117 wydaje się jeździć pełne poza szczytemBJ pisze:Jednak 151, 502 i 514 sporo ludzi dojeżdżało do Stadionu.
W E-1 też trochę pasażerów jeździ, choć bez szału.
W kierunku centrum:
- 182/520/523/525 - prawie zawsze wszystkie siedzące zajęte. W niektórych kursach stojący pasażerowie
- 151 - w kierunku stadionu 3 osoby w przegubie
W kierunku Gocławia/Ostrobramskiej:
- 182/520/523/525 - minimum to wszystkie lub prawie wszystkie siedzące zajęte, często pasażerowie stojący
- 514 - 5 lub 6 osób z Metra Stadion w przegubie
- 151 - 3 osoby z Metra Stadion w przegubie
Dalej na przystanku Saska 151 się zapełniło ludźmi z 182 i 520 jadących przed nim. Oby stadionowa szopka długo nie trwała bo to jest marnowanie autobusów, które powinny dojeżdżać do Muzeum Narodowego lub Centrum.
Dzięki za głos rozsądku. Mam wrażenie że wyznawcy metra na siłę chcą przekonać że śródmieście kończy się od południa na Jerozolimskich.MichalJ pisze:Ale do centrum typu pl. Konstytucji, pl. Politechniki, pl. Na Rozdrożu czy pl. Unii z Gocławia przez M2 jest nie po drodze jeszcze bardziej...