Z przedziałami czy bez?
Moderator: JacekM
Nie wiem, czy zauważyliście, że o ile w dwójkach bezprzedziałowych jest konsekwentnie większość miejsc 'jeden za drugim', a stolików mało, o tyle w jedynkach konsekwencji nie ma w ogóle:
- w wagonach jest pół na pół
- w pendo jest jak w dwójkach (tylko 2 rzędy 'stolikowe')
- w dartach i flirtach są prawie wyłącznie miejsca przy stolikach.
- w wagonach jest pół na pół
- w pendo jest jak w dwójkach (tylko 2 rzędy 'stolikowe')
- w dartach i flirtach są prawie wyłącznie miejsca przy stolikach.
Wystarczyło wejść na stronę Wikipedii o Darcie, odpalić rysunek z układem siedzeń i wybrać to które nas interesuje.Michalk001 pisze:Ja w środę jechałem w obie strony Dartami. I zdecydowanie wolę przedziały. W jedną stronę miejsce od korytarza i tyłem do kierunku jazdy. Dodatkowo brak miejsca na mały plecak który walał mi się pod nogami, a kurtkę musiałem powiesić na tym śmiesznym rozkładanym haczyku na oparciu poprzedniego siedzenia. W drugą stronę dostałem miejsce przy oknie które okazało się że wypada akurat na ścianie - czyli zerowa widoczność przez okno. Dobrze że pociąg był w miarę pusty to przeniosłem się o jeden rząd do tyłu. Jeżeli mają być już bezprzedziałówki to tylko w układzie czwórkowym z wymiarami okien dostosowanymi do tych czwórek - w każdym innym przypadku to będzie porażka. No i w przedziałach na 6 czy nawet 8 osób jest zdecydowanie więcej półek na bagaże. A w bezprzedziałowym jedynie kawałek nad oknami który zajmie jedna standardowa walizka podróżna.
Zdecydowanie co kto lubi. Wolę patrzeć na oparcie, niż na kogoś innego.MichalJ pisze:Co kto lubi. Ja mam znacznie większy problem z brakiem przestrzeni przed oczami
ŁK
- fik
- Naczelne Chamidło
- Posty: 27406
- Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
- Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser
Ja w ogóle to albo czytam, albo pracuję, albo gapię się za okno, i widok wprzód średnio mnie obchodzi.
A z tym miejscem na bagaże to jest tak, że niby go nie ma, ale z bagażami stojącymi w środku przejścia spotykam się tylko w wagonach przedziałowych.
A z tym miejscem na bagaże to jest tak, że niby go nie ma, ale z bagażami stojącymi w środku przejścia spotykam się tylko w wagonach przedziałowych.
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?
surely we are living in a dream?
- Szeregowy_Równoległy
- Szeregowe Chamidło
- Posty: 14095
- Rejestracja: 13 paź 2008, 11:37
To powinno być na stronie przewoźnika. W systemie sprzedaży biletów. Powinno być tak: jak wybieram sobie miejsce, to mam możliwość kliknięcia w coś, co spowoduje wyskoczenie obrazka z układem siedzeń w danym pociągu. Tym konkretnym, którym mam chęć jechać. Z dopasowaną numeracją wagonów oczywiście. Oczekiwanie, że pasażer będzie w Wiki szukał informacji jest kpiną z pasażera.Flash8222 pisze:Wystarczyło wejść na stronę Wikipedii o Darcie, odpalić rysunek z układem siedzeń i wybrać to które nas interesuje.
Ja się z bagażami w środku przejścia (i na kolanach pasażera ) spotkałem podczas obu ostatnich podróży Dartem. Spotkałem się nawet z niezbyt miłym panem z wózkiem Warsu, który musiał sobie torować drogę.fik pisze:Ja w ogóle to albo czytam, albo pracuję, albo gapię się za okno, i widok wprzód średnio mnie obchodzi.
A z tym miejscem na bagaże to jest tak, że niby go nie ma, ale z bagażami stojącymi w środku przejścia spotykam się tylko w wagonach przedziałowych.
bury me in my favourite yellow patent leather shoes / and with a mummified cat / and a cone-like hat.
Rozumiem, że to nie Twoja wina, że system ma 5-7 lat opoźnienia, ale weź pod uwagę to, że ciągle backendem jest kurs 90. 90. Na razie pewnie 1 osoba na 1000 umie sobie wybrać wagon, a 1 na 10000 miejsce. Zawsze jak proszę w pracy pendolino wagon 7, to dostaję i tak na kupie w trzecim. Mimo, że biletów kupuje się kilka dziennie. Dlatego podpinanie jakichkolwiek schematów to niepotrzebna komplikacja.Szeregowy_Równoległy pisze:owinno być tak: jak wybieram sobie miejsce, to mam możliwość kliknięcia w coś, co spowoduje wyskoczenie obrazka z układem siedzeń w danym pociągu. Tym konkretnym, którym mam chęć jechać. Z dopasowaną numeracją wagonów oczywiście. Oczekiwanie, że pasażer będzie w Wiki szukał informacji jest kpiną z pasażera.
Nowy system będzie w tym roku, pewnie z rok będzie się docierał i miał miesiące niedziałania, ale pewnie będzie lepszy. Pewnie, bo - mam nadzieję - backend też się zmieni.
ŁK
No i co z tego, że kurs 90 i że stary? Wystarczy, żeby backend miał możliwość wyboru miejsca i możliwość pobrania listy miejsc wolnych, cała reszta to kwestia frontu...
Nie ma możliwości pobrania listy miejsc wolnych. Sprawdzenie dostępności miejsca polega na zrobieniu rezerwacji, która jest ważna 30 - i przez 30 minut nikt inny tego miejsca nie może zająć.
ŁK
Nikt nie może zmodyfikować tamtego starego systemu?
Aż mną wstrząsnęło Pozostaje znaleźć autora koncepcji i w ramach zadośćuczynienia puszczać mu hity Biebera 24h/dzień przez tydzień.Łukasz pisze:Nie ma możliwości pobrania listy miejsc wolnych. Sprawdzenie dostępności miejsca polega na zrobieniu rezerwacji, która jest ważna 30 - i przez 30 minut nikt inny tego miejsca nie może zająć.
Autor koncepcji mógł nie być taki zły - z utrzymywaniem / adaptacją starego systemu potrafią być naprawdę duże problemy, zwłaszcza jak chce się to zrobić w miarę szybko i tanio.
Nie da się rozdzielić back- i frontendu i napisać tego pierwszego od zera? Rok 1990 to w informatyce średniowiecze. Przecież wtedy nie było jeszcze internetu w dzisiejszym rozumieniu...
Nie da się rozdzielić back- i frontendu i napisać tego pierwszego od zera? Rok 1990 to w informatyce średniowiecze. Przecież wtedy nie było jeszcze internetu w dzisiejszym rozumieniu...
Czy pełzający zamach stanu zostanie odkręcony?
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!
Pisałem o autorze koncepcji backendu do systemu rezerwacji, który nie umie wygenerować listy wolnych miejsc.
Ale to właśnie mogą być lata 80.! A potem masz stan zastany.
Czy pełzający zamach stanu zostanie odkręcony?
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!
Uwaga, szok: wtedy nie było internetu.adner pisze:Pisałem o autorze koncepcji backendu do systemu rezerwacji, który nie umie wygenerować listy wolnych miejsc.
Siec była i tak bardzo nowoczesna, z centralnym serwerem. Jeszcze na początku lat 90 się dzwoniło po rezerwację, a wczesniej taka Łeba dostawała swoj wagon do sprzedaży i to mogła sprzedawać, skreślając z listy.
Widocznie też nie było takich potrzeb - kto i jak miałby to oglądać? Na drukarkach igłowych drukować? Po co to komu? To ogromne ilości danych.
Nie było też potrzeby synchronizacji zwrotnej itp. Robiłeś request, jak nie przyszedł przez pol godziny request potwierdzający, to się kasowało.
ŁK