WAWKOM

Hieronim pisze:
Brzydal pisze:to mnie to śmieszy, a nie żebym miał się stosować... Ale absurd...
Nieprawda. Zawracając przy skręcie w lewo ryzykujesz kolizją ze strumieniami, z którymi kolizji się nie spodziewasz. Ten zakaz ma uzasadnienie. Poza tym zawracając powodujesz, że ruch pojazdów sterowanych innym sygnalizatorem przestaje być bezkolizyjny (zaprzeczenie idei sygnalizacji kierunkowej).

To jest absurd. Na przykładzie skrzyżowania Alei Wilanowskiej z Sikorskiego. Jest tak jak mówisz - ryzykuję kolizję, tutaj z pieszymi. Bowiem światło zielone dla pieszych zapala się tylko dla jednej jezdni, a nie dla całej ulicy. Gdyby pozostało czerwone także w trakcie zielonego dla skrętu w lewo, to by już kolizji nie było i nie byłoby takiego nieżyciowego przepisu - zawracających tam kierowców nie ma wielu, ale jednak są...

Ale na innych skrzyżowaniach są to pojazdy skręcające w prawo z jezdni poprzecznej. Przykład: Marymoncka / Żeromskiego. Sygnalizacja jest stowrzona zgodnie z obowiązującymi przepisami, więc należy się stosować zarówno do jej wskazań jak i do przepisów. To dopiero stanowi całość zapewniającą bezpieczeństwo.

[ Dodano: 2006-04-29, 10:55 ]
Ktoś kiedyś powiedział, że poruszając się po drodze należy myśleć. Ale myślenie to musi być zgodne z obowiązującymi przepisami.

Hieronim pisze: Ktoś kiedyś powiedział, że poruszając się po drodze należy myśleć. Ale myślenie to musi być zgodne z obowiązującymi przepisami.

Racja. IMHo najważniejsza jest na drodze zasada ograniczonego zaufania. Jechać bezpiecznie to nie koniecznie znaczy zawsze stosowac się do przepisów ruchu drogowego. Zresztą to takze wina urzedników, którzy decydują o często bezsensownym ustawianiu znaków

"Zielona fala" odblokowana

śmik 12-05-2006 , ostatnia aktualizacja 11-05-2006 21:55

Siemens zacznie wkrótce usprawniać ruch na Powiślu i w Śródmieściu. Protesty innych firm w sprawie przetargu zostały odrzucone.

System sterowania sygnalizacją świetlną ma szanse zacząć działać pod koniec przyszłego roku. Wczoraj arbitrzy Urzędu Zamówień Publicznych odrzucili skargę konsorcjum firm Peek Traffic i Alcatel. Firmy protestowały, bo Zarząd Dróg Miejskich odrzucił ich ofertę, mimo że była tańsza. Okazało się jednak, że były w niej braki, m.in. nie dołączono odpowiednich symulacji sterowania ruchem. Co ciekawe, braki miała także oferta Siemensa. Okazało się, że firma złożyła nieodpowiednie sprawozdanie finansowe. Według arbitrów Urzędów Zamówień Publicznych taki błąd nie dyskwalifikuje tej firmy z przetargu. ZDM musi ją poprosić o uzupełnienie dokumentów. Urzędnicy zapowiadają, że w ciągu kilku tygodni chcą podpisać umowę z Siemensem. Nie zablokuje tego nawet ewentualna skarga do sądu przegranych firm.

Na początek system ma usprawnić ruch na skrzyżowaniach wzdłuż Wisłostrady i w Al. Jerozolimskich. W kolejnych etapach obejmie całe Śródmieście i Pragę.

R-11 Kleszczowa w wątku 'Komunikacja miejska w Ursusie' pisze:Tymczasem uruchomiono już sygnalizację świetlną przy skrzyżowaniu Poczty Gdańskiej z Dzieci Warszawy. Niestety, tak jak to było do przewidzenia, autobusy tracą teraz czas w oczekiwaniu na światło zielone. Świateł nie było i ruch odbywał się płynnie i nie było wypadków. Nie wiem po co komu te światła. Jest wiele miejsc w Ursusie gdzie bardziej by się przydały.

A tam jest stały cykl zmiany świateł, czy pętle indukcyjne w asfalcie, sterujące światłami?

Nie wiem

Ale skrzyżowanie nie było przekopywane. Tylko nowy asfakt położyli w weekendową noc ze 2 tygodnie temu.

MZ pisze:A tam jest stały cykl zmiany świateł, czy pętle indukcyjne w asfalcie, sterujące światłami?

Większość sygnalizacji uruchamianych obecnie w Warszawie to sygnalizacje zależne od ruchu. Na podstawie obserwacji zachowania nie zawsze można stwierdzić, jaki jest charakter sygnalizacji, możliwe jest to dopiero po przeanalizowaniu algorytmu.

R-11 Kleszczowa pisze:Nie wiem. Ale skrzyżowanie nie było przekopywane. Tylko nowy asfakt położyli w weekendową noc ze 2 tygodnie temu.

To by mogło wystarczyć. Trzeba zobaczyć, czy przed sygnalizatorami asfalt jest jednolity, czy są w nim zatopione pętle indukcyjne (powinny być wtedy widoczne ślady).

Jak zamontowali pętle przy układaniu asfaltu, to nic nie zobaczy...

inż. Glonojad pisze:Jak zamontowali pętle przy układaniu asfaltu, to nic nie zobaczy...

Niekoniecznie. To zazwyczaj jest widoczne, a przynajmniej powinno być.

Stawiam, ze nie ma. Przecież to Ursus...

MZ pisze:Niekoniecznie. To zazwyczaj jest widoczne, a przynajmniej powinno być.

Nie, w nowym asfalcie pętli nie zobaczysz. A technologicznie, to nie powinno być widoczne. Choć z punktu widzenia kierowcy, to czasem warto znać lokalizację detektorów.

Hieronim pisze:Nie, w nowym asfalcie pętli nie zobaczysz.

No trudno, w takim razie sam się muszę przekonać, czy coś widać

.

MZ pisze:
Hieronim pisze:Nie, w nowym asfalcie pętli nie zobaczysz.
No trudno, w takim razie sam się muszę przekonać, czy coś widać .

Zapraszam

MZ pisze:
inż. Glonojad pisze:Jak zamontowali pętle przy układaniu asfaltu, to nic nie zobaczy...
Niekoniecznie. To zazwyczaj jest widoczne, a przynajmniej powinno być.

Daruje sobie teksty o ojcach i dzieciach

WAWKOM

Sygnalizacja świetlna (skrzyżowania bez tramwajów!)