Strona 4 z 30
: 29 cze 2007, 13:30
autor: MZ
Ikarus 5780 pisze:autobus nie zatrzymuje się tylko na przystankach po trasie, ale na wszystkich napotkanych aż do zajezdni
Do czegoś takiego nie trzeba nawet osobnych linii zjazdowych. Wystarczy odpowiednio zapisać to w umowie i po problemie.
: 29 cze 2007, 13:55
autor: MeWa
Tylko że na przystankach wiszą tam rozkłady linii 7xx - u nas informacja o kursach zjazdowych jest tylko na przystankach, które pokrywają się z trasą podstawową.
: 29 cze 2007, 14:05
autor: Wolfchen
Ikarus 5780 pisze:autobus przyjeżdżą na petle która jest daleko od zajezdni (np. Kacze Buki, bo nie ukrywam jest to zadup**) wtedy w zależoności od pętli na której kończy trasę, wkłada tablice 7XX (czyli coś a'la nasze żółte, z tym, że autobus nie zatrzymuje się tylko na przystankach po trasie, ale na wszystkich napotkanych aż do zajezdni, w ten sposób oszczędza się tabor.
Pod względem komunikacyjnym, to tam nie jest zadupie, ale fakt, wokół same pola. Ale zauważ, że tam numerami 7xx są oznaczane także przejazdy techniczne np. do Węzła F. Cegielskiej. No i nocne zjazdy PKS Wejherowo są (a przynajmniej były) wykonywane jako linia nocna...
: 29 cze 2007, 14:25
autor: ctl83
Ikarus 5780 pisze:
Rewelacyjnie jest taka sytuacja rozwiązana w Gdyni, jeśli chodzi o autobusy, a mianowicie :
autobus przyjeżdżą na petle która jest daleko od zajezdni (np. Kacze Buki, bo nie ukrywam jest to zadup**)
Pętla Kacze Buki jest przy samej zajezdni. I nie jest to aż takie zadupie jak się wydaje. Po drodze do Centrum, w odległości 2 przystanków zaczyna się osiedle Dąbrówka, potem Dąbrowa, Karwiny itd. Autobusy wyjeżdżające z zajezdni zapewniają komunikację do Centrum wcześnie rano, podobnie z powrotem wieczorem. W ogóle gdyński rozkład przypomina misternie utkaną pajęczynę, gdzie większość linii jest skoordynowanych ze sobą (np. 22 w Centrum z linią 30, a w Cisowej z linią 27).
Ciekawy przykład:
Linia 172 - podstawowa trasa - Wiczlino - Dąbrowa - Dworzec Główny, pierwsze kursy rano są na trasie Kacze Buki - Dąbrowa - Dworzec Główny, czyli są to wyjazdy z zajezdni, w centrum się przebierają na inne linie. W ogóle jest wiele brygad wieloliniowych.
: 29 cze 2007, 14:27
autor: Wolfchen
ctl83 pisze:Pętla Kacze Buki jest przy samej zajezdni.
Ale to jest zajezdnia PKM, a w Gdyni są różni przewoźnicy. Choćby taką linię R, która tam również krańcuje, obsługuje w części PKS Gdańsk, a dolicz jeszcze trolejbusy, które obsługuje PKT...
: 29 cze 2007, 14:35
autor: ctl83
Busmann pisze:ctl83 pisze:Pętla Kacze Buki jest przy samej zajezdni.
Ale to jest zajezdnia PKM, a w Gdyni są różni przewoźnicy. Choćby taką linię R, która tam również krańcuje, obsługuje w części PKS Gdańsk, a dolicz jeszcze trolejbusy, które obsługuje PKT...
Jasne, chodziło mi o to, że to nie jest daleko od jakiejkolwiek zajezdni. A dojeżdża tam również PKS Wejherowo i PKA Gdynia (na "eRce"), Ornowski Travel (na 181)
: 29 cze 2007, 14:38
autor: MeWa
Busmann pisze:zhazdy PKS Wejcherowo
a co to są zhazdy i czy jest taka spółka?
: 29 cze 2007, 14:40
autor: Wolfchen
ctl83 pisze:I nie jest to aż takie zadupie jak się wydaje. Po drodze do Centrum, w odległości 2 przystanków zaczyna się osiedle Dąbrówka, potem Dąbrowa, Karwiny itd. Autobusy wyjeżdżające z zajezdni zapewniają komunikację do Centrum wcześnie rano, podobnie z powrotem wieczorem. W ogóle gdyński rozkład przypomina misternie utkaną pajęczynę, gdzie większość linii jest skoordynowanych ze sobą (np. 22 w Centrum z linią 30, a w Cisowej z linią 27).
To są tereny pod zabudowę mieszkaniową.
Tak, zgodzę się. Tam prawie nie ma PT, bo zajezdnie są przeważnie na obrzeżach, a rozkłady tak ułożone, żeby - jak zauważyłeś - wyjazdy z bazy wiozły jednocześnie pasażerów do Centrum, a zjazdy do osiedli... I próżno się doszukiwać tam częstych zmian rozkładów jazdy.
: 29 cze 2007, 14:41
autor: ctl83
MeWa pisze:Busmann pisze:zhazdy PKS Wejcherowo
a co to są zhazdy i czy jest taka spółka?
No może, ale na pewno nie jest to żaden z przewoźników w sieci ZKM, w przeciwieństwie do PKS Wej
herowo
[ Dodano: 2007-06-29, 14:45 ]
Busmann pisze:To są tereny pod zabudowę mieszkaniową.
Rozumiem, że mówimy o terenach wokół zajezdni
Busmann pisze:Tak, zgodzę się. Tam prawie nie ma PT
To, co w Warszawie nazywamy PT, w Gdyni jest wykonywane prawie zawsze z pasażerami. Wbrew pozorom trochę tego jest, szczególnie przy BWL-kach. I do tego, zgodnie z warunkami przetargu są bezpłatne.
: 29 cze 2007, 14:52
autor: Wolfchen
ctl83 pisze:Rozumiem, że mówimy o terenach wokół zajezdni
Tak, ale także sąsiedztwie ulicy Rdestowej (przy Giełdzie Towarowej)...
[ Dodano: 2007-06-29, 14:52 ]
MeWa pisze:a co to są zhazdy i czy jest taka spółka?
Literówki, zresztą już poprawiłem. Poprostu szybciej piszę, niż myślę.
: 29 cze 2007, 16:55
autor: Plesim
Tylko między Gdynią a Warszawą jest ogromna różnica. W Warszawie są PT aby nie zmieniać często rozkładów przystankowych (patrz bieżące zmiany). W Gdyni dani przewoźnicy mają nie tylko przypisaną na stałe linie ale także tabor (wręcz konkretny wóz). Jest to robione za pomocą przetargów gdzie każda zmiana musi być zgłoszona z odpowiednim wyprzedzeniem do ZKM-u. W przypadku nie zgłoszenia może się to skończyć zerwaniem umowy.
Oprócz tego kształt Gdyni wpływa na ukierunkowanie ruchu. Z takich Kaczych Buków zjazd na bazę PKA może w zasadzie odbyć się tylko jedną drogą. To tak jakby u nas zjazd 186 na Stalową z Wilanowskiej tylko i wyłącznie Wisłostradą i Trasą WZ a jedyna alternatywa dla tej trasy to Marynarska, Łopuszańska, Powstańców Śląskich i na most Grota czyli duże nadłożenie drogi. Innych tras po prostu by nie było.
Właśnie dzięki temu można było utworzyć siedemsetki.
W przypadku trolejbusów sprawa wygląda dokładnie tak samo jak w Warszawie z tramwajami.
: 06 lip 2007, 21:38
autor: fik
Ikarus 5780 pisze:
Dokładnie. Podobnie jak w Gdyni, z tą różnicą, że u nich busy zjeżdżające do zajezdni mają osobne numery - np. 700 do Kaczych Buków - i ludzie wiedza, że to jest zjazd do zajezdni po określonej trasie, zjazd z innej części miasta po innej trasie ma inne numery i nie robi się chaosu.
a potem są protesty, bo 'ja mam bezpośrednie połączenie tu-tu-i-tu, ale czemu ono jeździ dwa razy i tylko po 22?!'. zauważone empirycznie w busie linii 109 parę dni temu...
ogólnie Gdynia to jak dla mnie jakieś (dość smutne i słabo ogarnialne) pomieszanie z poplątaniem...
: 06 lip 2007, 22:51
autor: Ikarus 5780
Fikander pisze:
ogólnie Gdynia to jak dla mnie jakieś (dość smutne i słabo ogarnialne) pomieszanie z poplątaniem...
Może częściowo masz rację, bo czasami jest trasa na przystanku i jeden kurs na dobę, a rozkład miejsce zajmuje, ale .....
na pewno nie pomiesznanie z poplątaniem.
Objeździłem wszystkie pętle w Gdyni, nigdy nie miałem problemu, że się zgubiłem, a jeśli chodzi o czekanie do najdłużej czekałem bo 15 minut na 194 na wybrany kurs na pętle Suchy Dwór, a tak to czas oczekiwania nie przekraczał nigdy 10 minut, a przeważnie to było około 4-5, ale nie ukrywam, że informacja przystankowa jest naprawdę super. Jednak Warszawa jak na tak duże miasto ma tą informacje też bardzo dobrą.
A jeszcze co do tych kursów, to w Gdyni jest bardzo dobry system przesiadek (chodzi mi o to, że ważnych miejsc (tak jak Karwiny czy Witomino) można dojechać wszędzie w zasadzie wszędzie, a jeśli nie wszędzie to w każdym kierunku.
: 06 lip 2007, 23:55
autor: fik
Ikarus 5780 pisze:
Objeździłem wszystkie pętle w Gdyni, nigdy nie miałem problemu, że się zgubiłem
Ja się zgubiłem w 10 minut po wyjściu z pociągu szukając przystanku 109.
Ikarus 5780 pisze:ale nie ukrywam, że informacja przystankowa jest naprawdę super.
Negative. Rozkłady - przez brak jakiegokolwiek podziału na godziny - są nieczytelne po prostu i o ile sprawdzenie następnego kursu przychodzi jeszcze w miarę łatwo, o tyle trudniejsze zadania (jak oszacowanie częstotliwości kursowania) są już mało wygodne do wykonania.
Ikarus 5780 pisze:a jeśli chodzi o czekanie do najdłużej czekałem bo 15 minut na 194 na wybrany kurs na pętle Suchy Dwór, a tak to czas oczekiwania nie przekraczał nigdy 10 minut, a przeważnie to było około 4-5
No to teraz z mojej strony praktyczny przykładzik - w związku z openerem postanowiono w czwartek (kiedy to jeszcze nie kursowała bezpłatna linia na Babie Doły) wzmocnić 109. Zrobiono to jednak wyjątkowo inteligentnie, dublując każdy kurs autobusem jadącym zderzak w zderzak z kursowym - zamiast zwiększyć częstotliwość. Efekt był taki, że i tak czekaliśmy prawie 20 minut...
: 07 lip 2007, 0:02
autor: MeWa
Zdaje mi się, że rozkłady w Gdyni jednak mają podział na godziny...
Natomiast jednorazowe doświadczenie związane z wyjazdem na koncert nie daje podstaw do szerszej oceny