WAWKOM

Przynajmniej wyrozniaja sie... troche tworczosci i odmiany w szamym swiece nigdy nie zaszkodzi...

Skończyły się już czasy, gdy tabor malowano tak, jak kiedyś 50/50. To malowanie jest o tyle lepsze od bulwowych "falek" czy hipolitowych "zawijasów", że nie trąci tandetą jak dwa poprzednie. Teraz normą jest, że do malowania wprowadza się różne koncepcje plastyczne. Na ten przykład malowanie łódzkich Cityrunnerów zaprojektowali studenci ASP. Nie ma w tym nic dziwnego czy niesamowitego, w pewnym sensie jest to też element architektury i estetyki miejskiej. Po trochu wpływa na wizerunek Warszawy jako miasta ludzi pomysłowych i dynamicznych. Można jedynie dyskutować, bo - jak to ładnie ujął Daukszewicz - prawda jest jak dupa, każdy ma swoją Ale to już zależy od subiektywnych ocen obserwatorów.

Problem w tym, że PESA trzyma się terminów, a FPS swoje zakontraktowane terminy dawno już przekroczył.

solaris8315 pisze:Chyba jednak nie Teraz najwyższy jeżdżący to 2152+2153. A ostatni skład to 2164+2165 więc PESA jednak nie przyśle 15 wagonów wcześniej niż 30 wszystkich Cegielskiego

Różnica jest tylko taka, że pierwszy 120N przyszedł planowo, a Cegielski miał już pół roku opóźnienia "na starcie". Nie wspominając o takich szczegółach, że 5-członowa PESA to trochę co innego niż zwykły 123N...

TLG pisze:Problem w tym, że PESA trzyma się terminów, a FPS swoje zakontraktowane terminy dawno już przekroczył.

Jeśli jednak popatrzy się na zaplanowany przez TW w listopadzie 2006r. harmonogram dostaw to dojdzie się do ciekawych wniosków
- na koniec lipca planowano obecność w W-wie 21 szt. 123N (jest na razie 18 szt. czyli tyle ile miało być na koniec czerwca) oraz 6 szt. 120N (na razie jest 1 szt. ale do wpisu na stan jeszcze trochę brakuje). Na dodatek zakładano wtedy że prototyp 120N przyjedzie już w maju.

O 19:33 pojechał z Pl. Zbawiciela w kierunku Centrum, ale widziałem go niestety tylko z boku

Jeśli masz okno na Puławską, to obserwuj... jeszcze się ładnych kilka razy pojawi.

Na szczęście nie mam, choć w tym przypadku istotnie żałuję

To aparat w łapę, książka w rękę, coś do picia, na przystanek, siadać, czekać, focić!

Ja go widziałem o 17, o 17:35, o 18:25... a na Puławskiej jeszcze sobie trochę pojeździ.

Witam ponownie.

inż. Glonojad pisze:Ja go widziałem o 17, o 17:35, o 18:25... a na Puławskiej jeszcze sobie trochę pojeździ.

Przydało by się info także z kierunkiem, aby obliczyć miedzy jakimi brygadami 36 się znajduje.
Mam nadzieje że widziałeś go przy tej samej grupie przystankowej (Królikarnia)

inż. Glonojad pisze:To aparat w łapę

Moja nie posiadać aparat

Bastian pisze: Moja nie posiadać aparat

Inni mają, więc tutaj pojawiło się kilka nowych zdjęć Pesy

Bastian pisze:

inż. Glonojad pisze:To aparat w łapę

Moja nie posiadać aparat

Moja też nie, ale od czego jest młodsza siostra? (nie, nie robiłem zdjęć siostrą.)
A Ty nie mogłeś pożyczyć np. od wnuczki?

inż. Glonojad pisze:

Bastian pisze: Moja nie posiadać aparat

Moja też nie, ale od czego jest młodsza siostra? (nie, nie robiłem zdjęć siostrą.)
A Ty nie mogłeś pożyczyć np. od wnuczki?

on za mlody na wnuki