Ciepły guzik

Moderatorzy: Poc Vocem, Wiliam

Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 6106
Rejestracja: 30 gru 2005, 10:27
Lokalizacja: Radiowo/Bemowo

Post autor: Piotrek » 04 lis 2007, 22:14

Tm pisze:
O ja... ](*,) Co za idiotyzm. Ciekawe w jaki sposób ma wejść do ikarusa osoba z wózkiem, jeżeli kierowca otworzy tylko pierwsze drzwi.
a po co miałby sobie kuku robić? jak otworzy pierwsze drzwi to kabina mu się wyziębi niezależnie od jej typu, już bardziej bym narzekał, że w gniotach będą otwierać tylne drzwi z naprawdę wysoką podłogą
Jezu, ale problemy robicie. Praktycznie zawsze tak było, nawet bez akcji ciepły guzik, że na pętli były otwierane jedne, a nie wszystkie drzwi. I w gniotach w 99% zawsze kierowcy otwierają środkowe drzwi, więc nie wiem o co to halo :/
Kasta pianistów
Pozdrawiam, Szafran.

Awatar użytkownika
Jamnik
Posty: 3835
Rejestracja: 15 gru 2005, 21:58
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Jamnik » 04 lis 2007, 22:16

Piotrek pisze:
Tm pisze: a po co miałby sobie kuku robić? jak otworzy pierwsze drzwi to kabina mu się wyziębi niezależnie od jej typu, już bardziej bym narzekał, że w gniotach będą otwierać tylne drzwi z naprawdę wysoką podłogą
Jezu, ale problemy robicie. Praktycznie zawsze tak było, nawet bez akcji ciepły guzik, że na pętli były otwierane jedne, a nie wszystkie drzwi. I w gniotach w 99% zawsze kierowcy otwierają środkowe drzwi, więc nie wiem o co to halo :/
Dotychczas kierowcy mieli obowiązek otwierać drzwi oznakowane jako wejście dla osób z wózkami. Nowego zarządzanie znosi ten nakaz. :D

dzidek
Posty: 7758
Rejestracja: 15 gru 2005, 20:48

Post autor: dzidek » 04 lis 2007, 22:16

Jamnik pisze:
dzidek pisze:Widać , że masz na codzień doczynienia z pasażerami i wiesz co piszesz =D>
Ja nie widzę tu żadnego problemu. Jak ktoś nie raczy nacisnąć przycisku, to nie wsiądzie albo nie wysiądzie i to już jego problem. ;)
Ale nie zmienia to faktu, że latem ciągle słychać okropny dźwięk stop w neoplanie wciskany (omyłkowo zamiast przynisku drzwi) przez chcących wysiąść pasażerów po zatrzymaniu sie autobusu na przystanku a zimą wszyscy zapominają o tym, że trzeba samemu sobie drzwi otworzyć.
Tak samo latem nikt nie raczy wsiąść do autobusu pierwszymi drzwiami, które są otwarte i choćby mieli zabić się w środkowych drzwiach to nie wsiądą pierwszymi a zimą/jesienią gdy kierowca nie otworzy pierwszych drzwi to natychmiast słychać walenie w nie przez starsze babcie próbujące wejść do autobusu koło kabiny kierowcy.

Awatar użytkownika
Glonojad
Dark Lord of The Plonk
Posty: 26855
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki

Post autor: Glonojad » 04 lis 2007, 22:25

Jamnik pisze:Ja nie widzę tu żadnego problemu. Jak ktoś nie raczy nacisnąć przycisku, to nie wsiądzie albo nie wysiądzie i to już jego problem. ;)
A jak przycisk nie zadziała i prowadzący będzie wciskał kit?
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.

dzidek
Posty: 7758
Rejestracja: 15 gru 2005, 20:48

Post autor: dzidek » 04 lis 2007, 22:27

inż. Glonojad pisze:
Jamnik pisze:Ja nie widzę tu żadnego problemu. Jak ktoś nie raczy nacisnąć przycisku, to nie wsiądzie albo nie wysiądzie i to już jego problem. ;)
A jak przycisk nie zadziała i prowadzący będzie wciskał kit?
Jak przycisk nie zadziała to prowadzący :
1)zakończy jazdę i zjedzie na zakład
2)będzie otwierał drzwi z popsutym przyciskiem
wybierz jedną z dwóch opcji ;)

Awatar użytkownika
MeWa
Cukiereczek
Posty: 25176
Rejestracja: 14 gru 2005, 21:34
Lokalizacja: Czachówek Centralny Południowo-Środkowy

Post autor: MeWa » 04 lis 2007, 23:04

Jamnik pisze:
Tm pisze: a po co miałby sobie kuku robić? jak otworzy pierwsze drzwi to kabina mu się wyziębi niezależnie od jej typu, już bardziej bym narzekał, że w gniotach będą otwierać tylne drzwi z naprawdę wysoką podłogą
W przypadku tzw. "dużych kabin", otwarcie pierwszych drzwi raczej nie powoduje żadnej różnicy temperaturowej w kabinie kierowcy.
Poza tym zarządzenie jest o tyle debilne, że jeżeli kierowca nie wyrazi dobrej woli, to osoba z wózkiem po prostu nie wsiądzie.
I po co mnożyć problemy? Jak kierowca bezmyślny, to żadne regulacje nie pomogą...
STACJA METRA "RATUSZ" POWINNA NAZYWAĆ SIĘ "PLAC BANKOWY"

[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]

Awatar użytkownika
MeWa
Cukiereczek
Posty: 25176
Rejestracja: 14 gru 2005, 21:34
Lokalizacja: Czachówek Centralny Południowo-Środkowy

Post autor: MeWa » 04 lis 2007, 23:06

dzidek pisze:
inż. Glonojad pisze: A jak przycisk nie zadziała i prowadzący będzie wciskał kit?
Jak przycisk nie zadziała to prowadzący :
1)zakończy jazdę i zjedzie na zakład
2)będzie otwierał drzwi z popsutym przyciskiem
wybierz jedną z dwóch opcji ;)
wpierw musi wiedzieć, że przycisk nie działa :>
Kilka razy jechałem na 184 autobusem, w którym pasażerowei wciskali STOP, a kierowca o tym nie wiedział, bo nie działało...
STACJA METRA "RATUSZ" POWINNA NAZYWAĆ SIĘ "PLAC BANKOWY"

[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]

Awatar użytkownika
jasiu
Posty: 3282
Rejestracja: 06 mar 2006, 22:11
Lokalizacja: Transplovietia

Post autor: jasiu » 04 lis 2007, 23:27

ja tak miałem 2 razy w N25 na Okularowej (tzn. guzik nad drzwiami w Ikarusie)

Adam G.
Posty: 5443
Rejestracja: 15 gru 2005, 19:56
Lokalizacja: Żoliborz

Post autor: Adam G. » 04 lis 2007, 23:56

A w zarządzeniu, które ZTM przesłał do MZA, nie ma ani słowa o tym, że na pętli wolno mieć otwarte tylko jednych drzwi...
noidea

Awatar użytkownika
MZ
Słońce Radomia
Posty: 8621
Rejestracja: 15 gru 2005, 14:25
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Post autor: MZ » 05 lis 2007, 0:42

:arrow: Jeśli ktoś będzie chciał wsiąść z wózkiem, to albo kierowca sam go zauważy w lusterku i otworzy odpowiednie drzwi, albo pasażer poprosi o to prowadzącego. W tej sytuacji przecież kierowca chyba nie odmówi.

Piwor
Posty: 17
Rejestracja: 31 paź 2007, 8:35
Lokalizacja: #Warszawa

Post autor: Piwor » 05 lis 2007, 7:02

Piwor pisze:Wiesz, co roku jest akcja "guzik" i jakoś to się toczy...
Ale takiego idiotycznego zarządzenia chyba wcześniej nie było... :>
Nie jestem pewien czy było, czy nie, ale kierowcy tak robili.
"Maszeruj albo giń!"

Awatar użytkownika
Jamnik
Posty: 3835
Rejestracja: 15 gru 2005, 21:58
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Jamnik » 05 lis 2007, 15:43

MZ pisze::arrow: Jeśli ktoś będzie chciał wsiąść z wózkiem, to albo kierowca sam go zauważy w lusterku i otworzy odpowiednie drzwi, albo pasażer poprosi o to prowadzącego. W tej sytuacji przecież kierowca chyba nie odmówi.
A jeżeli kierowcy nie będzie w autobusie? Jak jest "duża kabina", to wózek na pewno nie przejdzie przez połówkę drzwi.

Awatar użytkownika
MZ
Słońce Radomia
Posty: 8621
Rejestracja: 15 gru 2005, 14:25
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Post autor: MZ » 05 lis 2007, 16:09

Jamnik pisze:A jeżeli kierowcy nie będzie w autobusie?
:arrow: Jeśli będzie wychodził, to może zostawić otwarte środkowe drzwi. Potem może sobie zmienić na przykład na tylne.

Awatar użytkownika
Jamnik
Posty: 3835
Rejestracja: 15 gru 2005, 21:58
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Jamnik » 05 lis 2007, 16:10

MZ pisze:
Jamnik pisze:A jeżeli kierowcy nie będzie w autobusie?
:arrow: Jeśli będzie wychodził, to może zostawić otwarte środkowe drzwi. Potem może sobie zmienić na przykład na tylne.
Może, ale nie musi :!: I w tym właśnie tkwi problem. :idea:

dzidek
Posty: 7758
Rejestracja: 15 gru 2005, 20:48

Post autor: dzidek » 05 lis 2007, 16:12

Jamnik pisze:
MZ pisze::arrow: Jeśli ktoś będzie chciał wsiąść z wózkiem, to albo kierowca sam go zauważy w lusterku i otworzy odpowiednie drzwi, albo pasażer poprosi o to prowadzącego. W tej sytuacji przecież kierowca chyba nie odmówi.
A jeżeli kierowcy nie będzie w autobusie? Jak jest "duża kabina", to wózek na pewno nie przejdzie przez połówkę drzwi.
Jeżeli zobaczę kiedyś kierowcę, który pozostawi na pętli otwartą tylko przednią połówkę drzwi to aż zrobię zdjęcie z wrażenia temu kierowcy... Chyba aż tak głupich ludzi w MZA nie ma ? ;)

ODPOWIEDZ