A ja dodam do tego linię 152 w DP i w godzinach szczytu, ruszasz z Białołęki-Dworskiej na zero, dojeżdzasz do Ołówkowej i ruszasz i masz +2 na sterowniku, bo ktoś wymyślił 2min na przelot między Ołówkową a Insurekcji, bo można się w minutę wyrobić, to samo między Insurekcji a Parowozową i masz już +3, ruszasz z Parowozowej i wyskakuje Ci +8 do Parcelacyjnej, bo między Insurekcji a Parcelacyjną masz 5min na przelot, a wyrabiasz się w 2min, jeśli nie masz korka do przejazdu kolejowego, i notorycznie 152 wyjeźdza na Modlińską na +5-+6 i się potem wlecze do Żerania a i tak kierowcy wjeżdzają na petlę na +3-+4.Drivter1234 pisze:
Ale to nic nowego. Podobna sytuacja jest w wakacje. Korków brak a rozkład ułożony na korki. Kiedyś miałem 520, przystanek ZAJEZDNIA OSTROBRAMSKA byłem na +1, następny przystanek PŁOWIECKA, korków brak, czas przejazdu 4 minuty, przejechałem ten odcinek w 1 minutę jadąc 35 km/h, wjeżdżam na przystanek mam +4 i co ?? Stoi ZTM i albo odjazd z przyśpieszeniem i po premii, albo stać a ZTM napisze, że blokowałem przystanek i też po premii. A rozwiązanie jest jedno. Na ferie, na wakacje, na długie weekendy powinny być zrobione specjalne rozkłady jazdy ze skróconym czasem przejazdu (wprowadzane tylko na takie luźniejsze dni) powiększone przerwy na krańcach o te minuty i problem z głowy, ale to dla ZTM-u zbyt trudne rozwiązanie, no nie ? Bo trzeba pomyśleć, albo nastawiać się na CZYSTY ZYSK z uchybień i zostawić to tak jak jest. Jak jest ? Prosta odpowiedź, kasa jest dla nich ważniejsza niż dobro pasażera i punktualność autobusu. Jako kolejny przykład podam kolejny przykład ! Linia 178. Tam to istne apogeum w obecnym stanie. Jazda z prędkością 25 km/h a jazda wciąż na +4 !!! Przykład ?? Proszę bardzo: Przystanek ZAPUSTNA a przystanek Ryżowa to 4 minuty. Wczoraj wieczorem przejazd zajmował około 1 minuty, dalej jest bardzo podobnie. Przystanki Ryżowa - PKP Włochy tam jest 5 minut !!! Pomiędzy ZAPUSTNĄ a PKP Włochy to można mieć +6 ( jadąc 20 km/h ) !!! Przykładów można mnożyć. Pomijam fakt że czas przejazdu pomiędzy przystankiem Conrada a krańcem Chomiczówka dla linii 167 jest 1 minuta a dla 180 są 2, skąd te różnice ? A najlepszym numerem to kursy skrócone na 114 pomiędzy Metro Młociny kraniec a Metro Młociny przystanek ( w kier. UKSW ) W Mobilisie jest jedna minuta a w MZA są 2.
Absurdy rozkładowe
Moderatorzy: Poc Vocem, Tyrystor, TranslatorPS
1069, 7722
Ulubione wozy: 5240, 5243, 6207
817, WKD, R1, S1
Ulubione wozy: 5240, 5243, 6207
817, WKD, R1, S1
- gregory5576
- Posty: 1257
- Rejestracja: 21 lut 2006, 11:22
- Lokalizacja: BIAŁOŁĘKA, TARCHOMIN
- Kontakt:
To Ja dodam coś z nocnego ogródka linie N42 i N43 to jest kpina N43 przelot jest 35 minut przy standartowym nadkomplecie ludzi i "klękania" przy każdym słupie napotkanym. Kraniec Chomiczówka 5 minut postoju, gdzie przyjeżdża się 2-3 minuty po odjeździe. I bez przerwy pedał w podłodze.
Są trzy brygady 97,98,3

- Drivter1234
- Posty: 513
- Rejestracja: 12 sie 2008, 18:10
- Lokalizacja: Wawa Bielany
Mści się brak rozróżnienia rozkładów linii nocnych na NP/NS, oraz to, że jak na razie nie zrobiono niczego, by odciążyć N43. No ale to wszystko generalnie powinno być w innym temaciegregory5576 pisze:To Ja dodam coś z nocnego ogródka linie N42 i N43 to jest kpina N43 przelot jest 35 minut przy standartowym nadkomplecie ludzi i "klękania" przy każdym słupie napotkanym. Kraniec Chomiczówka 5 minut postoju, gdzie przyjeżdża się 2-3 minuty po odjeździe. I bez przerwy pedał w podłodze.Są trzy brygady 97,98,3

noidea
Wczoraj jechałem N43 obsługiwanym przez Klesczową, stawaliśmy na prawie wszystkich przystankach i na Centralnym byliśmy na -18 i oczywiscie już na przesiadkę nikt nie zdążył. Na Konarskiego przyjechał już na -10. Nie wiem czy to wina tylko tego kursu (0:10 z Konarskiego), kierowców z R-2 ale już 4 razy w ciagu dwóch miesięcy mam tego sytuację, że nie zdążam na Centralny.
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 27023
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
Nie wiem, czy o 184 wytrasowanym na prędkość komunikacyjną na poziomie metra była mowa, ale zasadniczo NIGDY na Redutę Wolską nie przyjechał spóźniony mniej, niż 3 minuty. Wliczając w to niedzielne poranki.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
- gregory5576
- Posty: 1257
- Rejestracja: 21 lut 2006, 11:22
- Lokalizacja: BIAŁOŁĘKA, TARCHOMIN
- Kontakt:
Molo pisze:Wczoraj jechałem N43 obsługiwanym przez Klesczową, stawaliśmy na prawie wszystkich przystankach i na Centralnym byliśmy na -18 i oczywiscie już na przesiadkę nikt nie zdążył. Na Konarskiego przyjechał już na -10. Nie wiem czy to wina tylko tego kursu (0:10 z Konarskiego), kierowców z R-2 ale już 4 razy w ciagu dwóch miesięcy mam tego sytuację, że nie zdążam na Centralny.
Zaręczam Ci ,że jest tak co noc, więc jest to standart.

[ Dodano: |20 Lut 2011|, 2011 15:21 ]
Tak zauważyłem, ale wydaje Mi się ,że jest to absurdem, a nie chciałem tego powielać w "czasach przejazdów", ale można ten post tam przenieść. Ale dzięki za uwagę.primoż pisze:Widzę, że ktoś nie zauważył tematu Czasy przejazdu
Nieprawda, aż tak nie jest i -18 zdecydowanie nie należy do standardowych wyników - jest to już przypadek ekstremalny, który zdarza się stosunkowo rzadko. Niemniej jednak opóźnienie sięgające nawet 10 minut zdarza się niemal w każdy weekend. Tak zdecydowanie nie powinno być i dziwię się, że kierowcy nie pisali jeszcze żadnych raportów. Problem trzeba rozwiązać, więc do dzieła!gregory5576 pisze:Zaręczam Ci ,że jest tak co noc, więc jest to standart.Molo pisze:Wczoraj jechałem N43 obsługiwanym przez Klesczową, stawaliśmy na prawie wszystkich przystankach i na Centralnym byliśmy na -18 i oczywiscie już na przesiadkę nikt nie zdążył. Na Konarskiego przyjechał już na -10. Nie wiem czy to wina tylko tego kursu (0:10 z Konarskiego), kierowców z R-2 ale już 4 razy w ciagu dwóch miesięcy mam tego sytuację, że nie zdążam na Centralny.I nie tylko kleszczowa ale i redutowa też.
noidea
- gregory5576
- Posty: 1257
- Rejestracja: 21 lut 2006, 11:22
- Lokalizacja: BIAŁOŁĘKA, TARCHOMIN
- Kontakt:
Tak masz rację aż tak dużych opóźnień to nie ma ale ogólnie to są opóźnienia.A pisanie raportów i tak nic nie da bo bez czytania idą do kosza, szkoda długopisów i czasu. NIE MA ŻADNEGO odzewu z firmy którą wszyscy dokładnie znamy. Na N43 jeżdżą trzy brygady(97,98,3) dołożenie jednej brygady NIEDASIĘ, dołożenie czasu do przelotu też NIEDASIĘ bo rozwali to takt. Ale można z tego zrobić BWL-ę na przykład z N13.Adam G. pisze:Nieprawda, aż tak nie jest i -18 zdecydowanie nie należy do standardowych wyników - jest to już przypadek ekstremalny, który zdarza się stosunkowo rzadko. Niemniej jednak opóźnienie sięgające nawet 10 minut zdarza się niemal w każdy weekend. Tak zdecydowanie nie powinno być i dziwię się, że kierowcy nie pisali jeszcze żadnych raportów. Problem trzeba rozwiązać, więc do dzieła!

Przykład N46 sprzed ponad roku pokazuje, że pisanie raportów jednak prędzej czy później coś daje. Zresztą, gdyby te posty przenieść do wątku o liniach nocnych, też wyszłoby to na plusgregory5576 pisze:A pisanie raportów i tak nic nie da bo bez czytania idą do kosza, szkoda długopisów i czasu. NIE MA ŻADNEGO odzewu z firmy którą wszyscy dokładnie znamy.

Dołożenie brygady spowodowałoby kosmicznie długie postoje, co byłoby trochę bez sensu, chyba żeby N43 skierować na Młociny. Najlepszym - choć rewolucyjnym - rozwiązaniem byłoby uruchomienie weekendowego wzmocnienia w postaci nocnego tramwaju na trasie (Metro Młociny -) Nowe Bemowo - Centralny - Wiatraczna (- Gocławek). Da się nawet tak ułożyć rozkład, by wpasować się niemal idealnie pomiędzy odjazdy zarówno N43, jak i N24.gregory5576 pisze:Na N43 jeżdżą trzy brygady(97,98,3) dołożenie jednej brygady NIEDASIĘ, dołożenie czasu do przelotu też NIEDASIĘ bo rozwali to takt. Ale można z tego zrobić BWL-ę na przykład z N13.
noidea
-
- Posty: 12182
- Rejestracja: 20 mar 2009, 19:40
- Lokalizacja: Z najlepszej dzielnicy Warszawy-czyli Uuk
Bez przesady. Tam jest jak dobrze pamiętam 4 minuty postoju na Chomiczówce i 15 na Centralnym, więc jak by zrobić 15 minut na Chomiczówce i ~22 minuty na Centralu to aż takie złe by nie było.Adam G. pisze:Dołożenie brygady spowodowałoby kosmicznie długie postoje, co byłoby trochę bez sensu, chyba żeby N43 skierować na Młociny
I już nie stały pasażer świetnej linii 527. 

- gregory5576
- Posty: 1257
- Rejestracja: 21 lut 2006, 11:22
- Lokalizacja: BIAŁOŁĘKA, TARCHOMIN
- Kontakt:
Pięć minut (0:20p, o 0:25).No ciężko się z Tobą nie zgodzić.bartoni722 pisze:Bez przesady. Tam jest jak dobrze pamiętam 4 minuty postoju na Chomiczówce i 15 na Centralnym, więc jak by zrobić 15 minut na Chomiczówce i ~22 minuty na Centralu to aż takie złe by nie było.
No i co z tego na N45 dało się to zrobić więc dlaczego nie na N43?Adam G. pisze:Dołożenie brygady spowodowałoby kosmicznie długie postoje,

- Solaris U10
- Posty: 2718
- Rejestracja: 18 gru 2005, 13:26
Wczoraj w nocy leżał śnieg na ulicach, więc to się nie liczyMolo pisze:Wczoraj jechałem N43 obsługiwanym przez Klesczową, stawaliśmy na prawie wszystkich przystankach i na Centralnym byliśmy na -18 i oczywiscie już na przesiadkę nikt nie zdążył. Na Konarskiego przyjechał już na -10. Nie wiem czy to wina tylko tego kursu (0:10 z Konarskiego), kierowców z R-2 ale już 4 razy w ciagu dwóch miesięcy mam tego sytuację, że nie zdążam na Centralny.

- gregory5576
- Posty: 1257
- Rejestracja: 21 lut 2006, 11:22
- Lokalizacja: BIAŁOŁĘKA, TARCHOMIN
- Kontakt:
A o której i jakim wozem jeśli pamiętasz?Solaris U10 pisze:Wczoraj w nocy leżał śnieg na ulicach, więc to się nie liczy(sam jechałem N42 opóźnionym znacznie poza weekendową normę).
