Polska The Times pisze:Zamiast bazaru będzie wieżowiec
2008-10-01 14:11:21, aktualizacja: 2008-10-01 14:15:32
Zdaniem mieszkańców Ochoty, bazar przy ul. Banacha ma niepowtarzalny klimat
Władze Warszawy chcą zlikwidować bazar przy ul. Banacha. W miejscu najpopularniejszego targowiska w dzielnicy ma powstać wieżowiec Towarzystwa Budownictwa Społecznego oraz Muzeum Ochoty.
Nikt nie pytał o zdanie mieszkańców, kupców, a nawet radnych Ochoty. Mieszkańcy są zbulwersowani, radni piszą interpelacje, a handlowcy zapowiadają, że będą protestować. W grę wchodzi nawet blokada ul. Grójeckiej.
O tym, że targowisko przy ul. Banacha trzeba zmodernizować, wiadomo od dawna. Rozmowy na ten temat między kupcami a burmistrzem trwają kilka lat. W poprzedniej kadencji zarządu dzielnicy powstały nawet wizualizacje zmodernizowanego bazaru. Kupcom projekt się spodobał, miały być tylko wykonane drobne poprawki. Potem nastała cisza, jak się okazuje, przed burzą.
- Nagle czytamy w gazetach wypowiedź burmistrza Komorowskiego, że na miejscu naszego targowiska staną TBS-y - denerwuje się Dariusz Kałwajtys ze Stowarzyszenia Kupców Targowiska Banacha. - Nikt nas nie zapytał o zdanie i nikt nas o niczym nie poinformował - dodaje.
Również samorządowcy dowiedzieli się o wszystkim z prasy. W radzie Ochoty powstała komisja doraźna ds. koncepcji i planu przebudowy bazaru Banacha z uwzględnieniem budowy Muzeum Ochoty. Jednak radni, którzy w niej zasiadają, niewiele wiedzą o przyszłości bazarku. Na pierwszym posiedzeniu 11 września poprosili zarząd dzielnicy o informacje, gdzie, kiedy, dlaczego i na czyje zlecenie powstały plany zabudowy tego terenu, czy projekty zostały poddane konsultacjom społecznym oraz jakie decyzje ostatecznie podjęto. Interpelacje w tej sprawie składają też radni spoza komisji. Problem w tym, że ochocki ratusz też niewiele wie.
- To inwestycja miejska - tłumaczy Marta Nestorowicz z wydziału promocji i komunikacji społecznej Urzędu Dzielnicy Ochota. - Na najbliższej sesji ma pojawić się przedstawiciel pani prezydent, który nam wszystkim wyjaśni, co tam powstanie - dodaje. Burmistrz dzielnicy Wojciech Komorowski zapewnia, że nic jeszcze nie jest przesądzone. Budowa TBS-u jest jednym z możliwych rozwiązań. - Nie stać nas na to, żeby zmodernizować bazar - tłumaczy.
Urząd miasta chce na skrzyżowaniu ul. Grójeckiej i Banacha wybudować wieżowiec z mieszkaniami, w którym znalazłoby się ok. 200 miejsc dla kupców. Obok ma powstać muzeum historii Ochoty.
- Chcemy, by centrum dzielnicy wyglądało estetycznie i elegancko - tłumaczy Marcin Ochmański z biura prasowego ratusza. Mieszkańcy Ochoty nie chcą jednak nowych eleganckich wnętrz.
- Mamy już galerie handlowe, po co nam jeszcze jedna? - pyta Kazimierz Janiak, mieszkaniec ul. Grójeckiej. Niedaleko znajduje się centrum handlowe Reduta, obok niego stoi wielkie Blue City.
Spod targowiska można też dojechać bezpłatnym autobusem do hipermarketu Real na Okęciu. - Tylko że jak kupię owoce w hipermarkecie, to następnego dnia już są zgniłe - mówi Jerzy Skowroński, mieszkaniec Ochoty. - A tu mam pewność, że wszystko jest świeże i tanie - dodaje.
Mieszkańcy obawiają się, że po przeniesieniu się kupców do TBS-u ceny wzrosną, a stoiska, które przyciągały ludzi z całego miasta, np. z używanymi komiksami, znikną.
- Do TBS-u nikt nie przyjdzie do mnie po bułki po 17 groszy, bo będą kosztowały dwa razy drożej - mówi Anna Jankowska, która prowadzi sklep z wędlinami i pieczywem.
Kupcy zapewniają, że będą protestować. Chcą zwołania nadzwyczajnej sesji rady dzielnicy w sprawie targowiska. Urząd dzielnicy potwierdza, że taka wkrótce się odbędzie.
- Jeśli będzie trzeba, to zablokujemy ul. Grójecką - grożą kupcy. Burmistrz Ochoty zaprosił już prezydent Warszawy i jej przedstawicieli na radę dzielnicy poświęconą bazarowi. Teraz ratusz musi wyznaczyć termin jej zwołania. Mieszkańcy Ochoty i kupcy zapowiadają, że zjawią się na niej tłumnie.