WAWKOM

Jedna z chełmskich ekstrówek niegdyś została skrócona do R-7 i zastąpiona 603 na dalszym odcinku... I jakby co teraz na R-9 nie ma żadnej, tamta była ostatnia...

hafilip84, A dlczego nie dw.c

młody pisze:zawdzięczamy kierownikowi oddzialu R7 Zarębię

Bez nazwisk i danych personalnych pracowników MZA,proszę

gregory5576 pisze:hafilip84, A dlczego nie dw.c

dlatego, ze z kazdej zajezdni kierowca moze dojechac do centralnego zwykla linia nocna na koszt ZTM, a nie wlasnego oddzialu MZA/TW

Skąd się wziął pomysł na te linie , a no z "SYRENKI".Linia jadąc np.do PIASECZNA zabierała by odpłatnie pasażerów.Wóz wyjeżdżając z zakładu,zabiera pracowników.Proszę kolegów,o ustosunkowanie się do tego pomysłu.

Problem z licencją na na daną linię. Następnie z zakupem, instalacją kas fiskalnych (względnie jakąs inna forma taryfy), etc... Poza tym, należałoby dac jakiś dodatek kierowcy za obrót gotowką, kontrole biletów.

A przede wszystkim kierowcy nie mieliby już spokojnego dojazdu do pracy, tylko (podobnie jak na liniach nocnych) jazde z zarzyganym bydłem. Pojawłyby się dewastacje pojazdów, a co za tym idzie niedowiezienie kierowców do pracy. (Wozem bez szyby kierowców przewieziesz, ale jak ich wyselekcjonujesz przy wsiadaniu? Postawisz ochroniarza? )
Poza tym, np. ekstrówki z R-13 nie maja stałej godziny wyjazdu z zakladu. Rozpiętości pomiędzy dwoma kolejnymi dniami potrafią byc rzędu 50 min. Co powiesz wtedy pasazerom?

IMHO więcej szkod niz pożytku.

Na R-5 było wstępnie omawiane to z kierownictwem zakładu(ułożenie rozkładu na linię i e.c.t dało by się to wszystko dograć,ale jak zostało zauważone sprawy biletów tu się zrobił lekii problem ale nie nie do przeskoczenia)
Od nas jak ex jezdziło do "NOWEGO DWORU MAZOWIECKIEGO" kierowcy korzystający z tej ex wysuneli dwa argumenty nie do odrzucenia:-utrzymanie ex
-komunikacja nocna dla ŁOMIANEK i NOWEGO DWORU bez wkładu finansowego gmin które byłyby obsługiwane tą linią.Nadmieniam że są to tylko cytaty,nie jest to moje zdanie.

[ Dodano: 2006-03-22, 11:05 ]
Rozbieżności w wyjazdach spowodowane są tym że extra "czeka" na ostatni zjazd.Godzina wyjazdu ex z zakładu jest określona w rozkładzie

[ Dodano: 2006-03-22, 11:26 ]
Wszystkie potrzebne dokumenty wymienione przez ciebie na lini są.

gregory5576 pisze: Na R-5 było wstępnie omawiane to z kierownictwem zakładu(ułożenie rozkładu na linię i e.c.t dało by się to wszystko dograć,ale jak zostało zauważone sprawy biletów tu się zrobił lekii problem ale nie nie do przeskoczenia)

Sam Panu A.D. podsunąłem ten pomysł w czasach jak był szefem R-13. Natomiast nie wspomniałem mu o konieczności instalacji kas fiskalnych. Dużo czasu mu widac zajęło zorientowanie się w temacie....

Rozbieżności w wyjazdach spowodowane są tym że extra "czeka" na ostatni zjazd.Godzina wyjazdu ex z zakładu jest określona w rozkładzie

I co z tego, że są? ja piszę o stanie faktycznym.

Wszystkie potrzebne dokumenty wymienione przez ciebie na lini są.

Jest to licencja na wykonywanie przewozów własnych (odpowiednik winiety). Zmiana jej statusu pociągnęłaby za sobą konkretne konsekwencje finansowe.

A poza tym IMHO chodzi tylko o to, by danej ekstrowki do Nowego Dworu nie skasowac. Bo obecny kierownik R6 na tle MZA zawsze wyróżniał się tym, że kasował je z zapalem godnym lepszej sprawy.

Witam kolegę "SZAMOTA". A o którym piszesz główmym czy ruchu

[ Dodano: 2006-03-23, 09:23 ]
Główmy kiero.tak układa extra żeby nie przekraczała 100 km ze wzgłędów finansowych.A że była potrzeba extra do LESZNA to ją przerobił(brak chęci utrzymywania dwóch extra powód jak wyrzej)

[ Dodano: 2006-03-27, 10:14 ]
Ja bym widział rozwiązanie tego problemu wnastępujący sposób: koszt kas fiskalnych pokryłyby gminy
resztę M.Z.A
A dowodem opłaty za przejazd byłby kwit z kasy (kontrola i sprzedaż to kierowca)
A jeśli chodzi o wyjazdy zakładu to tak to widzę:zabiera pracowników z zajezdni i jedzie np.przez BEMOWO(Powstańców śl.do Żeromskiego i od dawnego pks marymont bierze "obcych"i dalej przystanki:Łomianki-Czosnów-i e.c.t,e.c.t,aż do Nowego Dworu.

gregory5576 pisze: Witam kolegę "SZAMOTA". A o którym piszesz głównym czy ruchu

Jeśli deklarujesz sie jako pracownik Redutowej, to dobrze wiesz o którym mówię.

Główmy kiero.tak układa extra żeby nie przekraczała 100 km ze wzgłędów finansowych.A że była potrzeba extra do LESZNA to ją przerobił(brak chęci utrzymywania dwóch extra powód jak wyżej)

a dlaczego nie 80 km, czy 120 km, czy 60?

Ja bym widział rozwiązanie tego problemu wnastępujący sposób: koszt kas fiskalnych pokryłyby gminy
resztę M.Z.A
A dowodem opłaty za przejazd byłby kwit z kasy (kontrola i sprzedaż to kierowca)
A jeśli chodzi o wyjazdy zakładu to tak to widzę:zabiera pracowników z zajezdni i jedzie np.przez BEMOWO(Powstańców śl.do Żeromskiego i od dawnego pks marymont bierze "obcych"i dalej przystanki:Łomianki-Czosnów-i e.c.t,e.c.t,aż do Nowego Dworu.

Bardzo ladnie z ta trasą, tylko co z Truskawiem i Babicami (z tego co pamiętam jest w obsłudze tej ekstrówki)?

Poza tym dorosły chlop a pisze jak dziecko: Gminy jaki niby maja mieć w tym interes, żeby kupować (bardzo drogie) urządzenia spółce należącej do innej gminy, by obsługiwała deficytową linię? Poza tym na jakiej zasadzie prawnej? Darowizny? Myślisz trochę?

A kto pokryje ochrone kierowcy podczas postoju w środku nocy w Nowym Dworze (Chotomowie/Wolominie etc...) z kasą pełną pieniędzy?

Jest jeszcze jeden minus-wymagałoby to zainstalowania kas fiskalnych (takie są przepisy-jak w PKSecha, taksówkach czy u "prywaciarzy" /tych legalnych rzecz jasna/). Trzymanie przez kierowców większych sum przyciągnie bandytów.

a czy przypadkiem kierowcy w nocy nie dają znać na dyspozytornie czy jest potrzeba przyjechania tam i tu?

jacek2357 pisze:a czy przypadkiem kierowcy w nocy nie dają znać na dyspozytornie czy jest potrzeba przyjechania tam i tu?

Teoretycznie powinno być nawet bez tego wiadomo, po których kierowców trzeba danego dnia podjechać, a po których nie. Przecież dyspozytor chyba wie, którzy pracownicy mają akurat wolne i może polecić ominięcie tych odcinków trasy (jeśli jest taka możliwość). No ale to tylko teoretycznie...

MZ pisze:

jacek2357 pisze:a czy przypadkiem kierowcy w nocy nie dają znać na dyspozytornie czy jest potrzeba przyjechania tam i tu?

Teoretycznie powinno być nawet bez tego wiadomo, po których kierowców trzeba danego dnia podjechać, a po których nie. Przecież dyspozytor chyba wie, którzy pracownicy mają akurat wolne i może polecić ominięcie tych odcinków trasy (jeśli jest taka możliwość). No ale to tylko teoretycznie...

chyba musiałby pracować dodatkowy dyspozytor "extrówkowicz" aby tym sie zająć !! To jest nierealne tym bardziej, że nieraz na kilka godzin przed pracą wzywają kierowcę na zakład. Często kierowcy jeżdżą jednego dnia wspólnie osobowym do pracy a innego dnia autobusem. Codziennie dyspozytor musiałby na nowo tworzyć trasy dla extrówek.

No to trudno, w takim razie autobusy muszą jeździć po całej trasie.