: 08 lut 2010, 13:57
Czym się grodzisk kierował przy ustalaniu oferty? Tym, że puszczą stare gruchoty?
Dziś w szczycie porannym jeździły aż trzy Scanie (A602 woziło ludzi za darmo ).Plesim pisze:PKS bardzo dba o X. Obecnie ważniejsza jest rezerwa dla tej linii niż do obsługi lini ZTM-u.
To też, a jest też ciekawe, czy przewoźnik nie ma w kontrakcie z ZTM zakazu wykonywania róznych fuch w formie przewozów regularnych taborem w barwach miejskich.Dzulikiewicz pisze:Ciekawe czy wyjechały wszystkie brygady ZTM.
Ale praca dla ZTM to nie tylko barwy, ale i kasowniki z logo ZTM, taryfa, regulamin przewozu, naklejki dotyczące sprzedaży biletów - czy oni w jakikolwiek wyraźny sposób informują, że wszystko to "nie funkcjonuje", jak taki wóz akurat danego dnia jeździ na linii X? Moim zdaniem dałoby się to podciągnąć pod działanie na szkodę pasażerów, którzy mogą wziąć takie coś za autobus miejski. I to w obie strony: "prewencyjnie" - czyli zastrzegając, że np. wóz wyposażony w kasowniki z logo ZTM może realizować wyłącznie przewozy na zlecenie ZTM na liniach regularnych (bo dyspozycja to trochę inna sprawa), ale i w przypadku stwierdzenia w takim autobusie pasażera bez ważnego biletu na linię X, ale z waznym np. biletem 30-dniowym ZTM.Bastian pisze:Chyba nie ma takiej możliwości - barwy miejskie, jeśli się nie mylę, nie są prawnie zastrzeżone. Mobilis jeździł "miejskimi" jankobusami przecież...
Co Słychać? pisze:Linia X budzi kontrowersje
Nowy operator linii X, firma PKS Grodzisk Mazowiecki, która została
wyłoniona w drodze przetargu, wykonuje swoje zadania w nienajlepszy
sposób. Mieszkańcy, w licznej korespondencji i wielu telefonach
(dwa z listów zamieszczamy obok), uskarżają się na jakość
obsługi nowego przewoźnika. Najczęściej uwagi dotyczą terminowości
przyjazdów. Okazuje się, że autobusy rzadko kiedy jeżdżą zgodnie z
rozkładem jazdy, a niektóre kursy wręcz się nie odbyły. W ciągu dwóch
tygodni funkcjonowania umowy nie wykonano aż 12 kursów.
W związku z licznymi zarzutami burmistrz zwrócił się do prezesa
PKS –u o rzetelne realizowanie obowiązków, w przeciwnym razie władze
miasta zagroziły zerwaniem umowy z przewoźnikiem.
W wyniku przeprowadzonych rozmów okazało się, że firma PKS
Grodzisk Mazowiecki nie była w stanie wykonać zadania zgodnie z
rozkładem jazdy. W rezultacie 10 lutego podpisano aneks do umowy,
zgodnie z którym przyjęto nowy rozkład jazdy (obowiązuje od 15 lutego).
Również 10 lutego policjanci sekcji drogowej dokonali szczegółowej
kontroli autobusów pod względem technicznym. Drobiazgowa
kontrola dwóch pojazdów, trwająca półtorej godziny, nie wykazała nieprawidłowości.
Zgodnie z umową linia powinna być obsługiwana przez 6 autobusów,
bowiem to może zapewnić punktualność. Przy mniejszej liczbie pojazdów
kierowcy nie przyjeżdżali na czas. Jak informuje wiceburmistrz
Grzegorz Mickiewicz umowa na okres próby nie zostanie rozwiązana.
Władze liczą, że po tych interwencjach przewoźnik znacząco poprawi
jakość swoich usług.